Reklama

Wdzięczność za dar beatyfikacji

Bardzo pragnę, żeby osoba Jana Pawła zjednoczyła nas na nowo, żeby pomogła nam w dążeniu do prawdy w życiu osobistym i w różnych sektorach życia społecznego, żeby była zachętą do osiągania świętości - mówił ordynariusz sandomierski bp Krzysztof Nitkiewicz

Niedziela sandomierska 5/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiadomość o wyznaczeniu przez Ojca Świętego Benedykta XVI, uznającego orzeczenie o cudzie s. Marie Simon-Pierre uzdrowionej za wstawiennictwem Sługi Bożego Jana Pawła II, konkretnej daty beatyfikacji Papieża Polaka przetoczyła się szeroką falą radości przez świat, przez Polskę, przez sandomierską diecezję. „Bardzo pragnę, żeby jego osoba zjednoczyła nas na nowo, żeby pomogła nam w dążeniu do prawdy w życiu osobistym i w różnych sektorach życia społecznego i była zachętą do osiągnięcia świętości” - mówił biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, który zachęcał wszystkich do modlitwy wdzięczności za dar nowego błogosławionego Kościoła, człowieka, któremu Polska zawdzięcza tak wiele.
Już 14 stycznia, w godzinie Apelu Jasnogórskiego, na Placu Papieskim w Sandomierzu, miejscu modlitwy diecezji z Janem Pawłem II w 1998 r., zgromadzili się kapłani i seminarzyści oraz siostry zakonne, aby dziękować Bogu za zakończenie procesu beatyfikacyjnego i dar beatyfikacji. Zgromadzeni pod figurą Jana Pawła II odmówili modlitwę różańcową oraz odśpiewali pieśń „Barka”. Natomiast w niedzielę 16 stycznia, na tarnobrzeskim Serbinowie, miała miejsce uroczysta Msza św. dziękczynna, sprawowana przez biskupa ordynariusza Krzysztofa Nitkiewicza i kapłanów z dekanatów tarnobrzeskich oraz z diecezji, którzy wraz z wielką ilością wiernych dziękowali Opatrzności za nadchodzący dzień ogłoszenia Jana Pawła nowym błogosławionym. „Jan Paweł II był wielkim Papieżem z wielu powodów - wspominał podczas homilii bp Krzysztof Nitkiewicz - bronił czystości wiary, a jednocześnie otwierał drzwi Kościoła dla wszystkich. Jako pierwszy papież poszedł do synagogi, do meczetu, do buddyjskiej świątyni, aby podkreślić, że chociaż dzieli nas wyznawana wiara, to wszyscy jesteśmy braćmi, za których Chrystus oddał swoje życie. Był człowiekiem autentycznym, zanurzonym w Chrystusie i z Nim głęboko zjednoczonym - i od niego musimy się uczyć być prawdziwymi chrześcijanami od momentu chrztu aż do śmierci”.
Po zakończonej Mszy św. wszyscy procesyjnie udali się pod pomnik Jana Pawła II, gdzie często gromadzą się ludzie na modlitwie, by jeszcze raz wyrazić wdzięczność Bogu za dar beatyfikacji i polecać przez wstawiennictwo Jana Pawła II osobiste sprawy, losy naszej Ojczyzny i Kościoła. Przed pasterskim błogosławieństwem ks. prał. Stanisław Bar podziękował gorąco Księdzu Biskupowi, kapłanom jak i wszystkim zgromadzonym za wspólną modlitwę. Bp Krzysztof Nitkiewicz zapewnił, że podczas obecności w Rzymie, sprawując Mszę św. przy grobie Jana Pawła II, modlitwą ogarniał będzie także i tarnobrzeskich wiernych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję