Reklama

Kościół

Bp Guzdek: życie i dokonania gen. Władysława Andersa nieustannie budzą podziw

Od śmierci gen. Władysława Andersa minęło 50 lat a jego życie i dokonania nieustannie budzą podziw i uznanie – mówił podczas Mszy św. w katedrze polowej WP bp Józef Guzdek.

[ TEMATY ]

bp Józef Guzdek

gen. Władysław Anders

Krzysztof Stępkowski/Archiwum Ordynariat Polowy

Biskup generał brygady Józef Guzdek

Biskup generał brygady Józef Guzdek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

  • Upominał się o polskich oficerów, którzy zginęli bez wieści. Marzył o tym, aby jak Mojżesz wyprowadzić jak największą liczbę naszych rodaków z domu niewoli – powiedział bp. Guzdek
  • W homilii bp Guzdek powiedział, że słowo „służba” najlepiej „wyraża istotę tego, co było zasadniczą treścią księgi jego życia, którą pisał przez niemal 78 lat” gen. Anders.
  • Poznanie życia i dokonań tego niezwykłego człowieka, który nie żył dla siebie, może zrodzić nowych bohaterów gotowych służyć Bogu, Ojczyźnie i bliźnim – zaznaczył biskup polowy.

Ordynariusz Wojskowy przewodniczył Eucharystii, która poprzedziła konferencję naukową „Generał Władysław Anders. Żołnierz i polityk – w 50. rocznicę śmierci”, zorganizowaną na Zamku Królewskim przez IPN. We Mszy św. uczestniczyła córka dowódcy 2. Korpusu Polskiego, Anna Maria Anders, ambasador Rzeczpospolitej Polskiej w Republice Włoskiej.

Pierwotnie konferencja i poprzedzająca ją Msza św. miały odbyć się na wiosnę, bliżej, przypadającej 12 maja, rocznicy śmierci gen. Władysława Andersa, jednak z powodu pandemii koronawirusa organizatorzy konferencji zdecydowali przenieść ją na jesień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Guzdek powiedział, że słowo „służba” najlepiej „wyraża istotę tego, co było zasadniczą treścią księgi jego życia, którą pisał przez niemal 78 lat” gen. Anders. – Wierzył w Boga i ufał Bogu. Po latach wspominał, że wtrącony do sowieckiego więzienia został nie tylko pozbawiony wolności, ale także medalika z wizerunkiem Matki Bożej, który oprawcy z pogardą rzucili na ziemię i podeptali – powiedział. Biskup przypomniał też, że gen. Anders, mając na uwadze dobro żołnierzy 2 Korpusu Polskiego, zatroszczył się o zapewnienie im opieki duszpasterskiej. Dodał, że „niezwykle ważnym przymiotem gen. Władysława Andersa była służba prawdzie i wrażliwość jego serca na ludzką biedę”.

Reklama

Biskup polowy przypomniał, że pojmany we wrześniu 1939 roku przez Armię Czerwoną cudem uniknął losu tysięcy polskich oficerów zamordowanych w Katyniu i innych miejscach kaźni na Wschodzie. – Upominał się o polskich oficerów, którzy zginęli bez wieści. Marzył o tym, aby jak Mojżesz wyprowadzić jak największą liczbę naszych rodaków z domu niewoli – powiedział. Przypomniał, że dzięki działaniom gen. Andersa do listopada 1942 r. z ZSRR do Iranu ewakuowało się 115 tys. osób, w tym niemal 18 tys. dzieci.

Reklama

Jak podkreślił bp Guzdek „dzisiejsze spotkanie z gen. Władysławem Andersem w katedrze polowej Wojska Polskiego, a także sesja naukowa poświęcona jego osobie, napawają nadzieją”. – Poznanie życia i dokonań tego niezwykłego człowieka, który nie żył dla siebie, może zrodzić nowych bohaterów gotowych służyć Bogu, Ojczyźnie i bliźnim – powiedział. Życzył uczestnikom konferencji, „aby nie zatrzymali się na progu wiedzy, ale wprowadzali w swoje życie te wartości, którym służył gen. Władysław Anders”.

Podziel się cytatem

Mszę św. koncelebrowali ks. kmdr w st. spocz. Janusz Bąk, ks. płk Mariusz Tołwiński, proboszcz katedry polowej, ks. płk SG Zbigniew Kępa, ks. por. Krzysztof Włosowicz, kapelan WAT. Uczestniczyli w niej córka generała Anna Maria Anders, ambasador Rzeczpospolitej Polskiej w Republice Włoskiej, Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, Bractwo Kurkowe, uczestnicy konferencji, a także podchorążowie Wojskowej Akademii Technicznej. Po Mszy św. na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęła się sesja naukowa „Generał Władysław Anders. Żołnierz i polityk – w 50. rocznicę śmierci”, zorganizowana przez IPN. Sesja odbyła się pod patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Władysław Anders urodził się 11 sierpnia 1892 r. w Błoniu koło Kutna w rodzinie ziemiańskiej. Rodzina wywodziła się z Inflant, a rodzice byli wyznania ewangelickiego. Konwersji na wiarę katolicką gen. Władysław Anders dokonał 27 czerwca 1942 w Jangi-Jul pod Taszkientem w Uzbekistanie (ówcześnie część ZSRR) w czasie uroczystości, której przewodniczył biskup polowy abp gen. Józef Gawlina. Ukończył gimnazjum i szkołę średnią w Warszawie, a następnie podjął studia na politechnice w Rydze.

Reklama

Dał się poznać jako świetny jeździec. Podczas I wojny światowej dowodził szwadronem jazdy w armii rosyjskiej. Otrzymał za odwagę najwyższe rosyjskie odznaczenie wojskowe – Krzyż Świętego Jerzego. W roku 1917 odbył kurs Akademii Sztabu Generalnego w Petersburgu, po którym mianowano go szefem sztabu jednej z dywizji piechoty.

Władysław Anders wstąpił do tworzonego na terenie Rosji I Korpusu Polskiego, dowodzonego przez gen. Józefa Dowbora - Muśnickiego. Brał udział w formowaniu 1. Pułku Ułanów Krechowieckich, w którym został dowódcą szwadronu. Następnie pełnił obowiązki szefa sztabu w 1. Dywizji Strzelców I Korpusu Polskiego na Wschodzie. Po rozbrojeniu Korpusu przez Niemców w maju 1918 r. przedostał się do kraju i zgłosił do Wojska Polskiego.

Brał udział w powstaniu wielkopolskim jako szef sztabu Armii Wielkopolskiej. Od kwietnia 1919 r. do września 1921 r. dowodził 15. Pułkiem Ułanów Poznańskich, którego był współorganizatorem. Za męstwo wykazane w czasie wojny polsko-bolszewickiej otrzymał z rąk marszałka Józefa Piłsudskiego krzyż Virtuti Militari.

Po zakończeniu działań wojennych wyjechał do Paryża na dwuletnie studia w Wyższej Szkole Wojennej i staż liniowy. Po powrocie do Polski w 1924 r. został szefem kursów dla wyższych oficerów. Po kilku miesiącach objął funkcję szefa sztabu w Generalnym Inspektoracie Jazdy u gen. Tadeusza Rozwadowskiego. W czasie przewrotu majowego pełnił funkcję szefa sztabu dowódcy wojsk rządowych gen. Tadeusza Rozwadowskiego. Ewakuował z Belwederu do Wilanowa prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. W 1934 r. płk Władysław Anders został mianowany generałem.

Reklama

Podczas kampanii wrześniowej Anders początkowo dowodził Nowogródzką Brygadą Kawalerii w bitwie pod Mławą. Walczył w rejonie Płocka i Warszawy, a od 12 września jako dowódca Grupy Operacyjnej Kawalerii wycofywał się z pozostałymi jeszcze jednostkami ku granicy rumuńskiej. Brał udział w ciężkich walkach na linii Tomaszów – Zamość.

Podziel się cytatem

Po agresji sowieckiej 17 września 1939 r. jednostki Andersa podjęły walkę z Armią Czerwoną, przebijając się na południe. On sam został dwukrotnie ranny. 29 września dostał się do niewoli w okolicach Sambora k. Lwowa. Trafił do szpitala we Lwowie, a następnie do tamtejszego więzienia Brygidki. W lutym 1940 r. został przewieziony do Moskwy do centralnego więzienia NKWD na Łubiance oraz na Butyrkach, gdzie poddawano go torturom. Podczas 22-miesięcznego pobytu w więzieniu wielokrotnie go przesłuchiwano i bezskutecznie namawiano (jeszcze w lwowskim szpitalu) do wstąpienia do Armii Czerwonej.

Reklama

Po ataku 22 czerwca 1941 r. III Rzeszy na Związek Sowiecki i podpisaniu 30 lipca 1941 r. układu Sikorski-Majski przywrócono zerwane po 17 września 1939 r. stosunki dyplomatyczne między Polską a ZSRS. 14 sierpnia 1941 r. zawarta w Moskwie umowa wojskowa przewidywała uwolnienie tysięcy Polaków z sowieckich łagrów i więzień oraz utworzenie „w możliwie najkrótszym czasie” polskiego wojska, będącego częścią sił zbrojnych suwerennej Rzeczypospolitej, które miało walczyć przeciwko Niemcom u boku Armii Czerwonej. Organizację armii powierzono gen. Władysławowi Andersowi, który pomimo piętrzących się trudności związanych m.in. z ograniczaniem racji żywnościowych podołał powierzonemu zadaniu. Armia Polska w ZSRR w połowie października liczyła ponad 40 tys. ludzi. Do tego z całego ZSRR wraz z żołnierzami docierali do miejsc werbunkowych także cywile. Ekstremalnie trudne warunki, m.in. mróz i głód wymusiły decyzję o ewakuacji armii i towarzyszącym im cywilom. Do listopada 1942 r. wysłano do Iranu ponad 115 tys. osób, w tym około 78,5 tys. żołnierzy oraz 37 tys. cywilów. Wśród ewakuowanych było niemal 18 tys. dzieci.

Generał wyjechał w sierpniu 1942 r. W Iranie organizował 2 Korpus Polski. Polacy przenieśli się później do Iraku i Palestyny, gdzie odbyli przeszkolenie. Z początkiem 1944 r. 2 Korpus Polski przerzucono do Włoch, gdzie wziął udział w zdobyciu klasztoru na Monte Cassino (najbardziej spektakularnego zwycięstwa polskich żołnierzy na Zachodzie).

Po dostaniu się do niemieckiej niewoli Wodza Naczelnego gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora", gen. Władysław Anders otrzymał nominację na pełniącego obowiązki Wodza Naczelnego. W geście protestu wobec decyzji podjętych podczas konferencji w Jałcie gen. Władysław Anders w proteście starał się o wycofanie polskich oddziałów z walki.

Po wojnie generał pozostał na emigracji, czynnie uczestnicząc w działaniach politycznych polskiego wychodźstwa. 26 września 1946 Prezydent RP Władysław Raczkiewicz mianował go Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych i Naczelnym Wodzem. W 1946 r. władze komunistyczne pozbawiły go i wielu innych polskich oficerów polskiego obywatelstwa i stopni wojskowych. W Londynie Anders przede wszystkim zajął się zorganizowaniem odpowiednich warunków życia dla swoich żołnierzy i innych Polaków, którzy pozostali poza granicami kraju. Uczestniczył w kampanii na rzecz uwolnienia Polaków przebywających w łagrach. W 1956 poprowadził w Londynie marsz 20 tysięcy polskich emigrantów.

Reklama

W 1949 r. w Londynie ukazały się wspomnienia z lat 1939-46 pt. „Bez ostatniego rozdziału”. Angażował się aktywnie w działalność polityczną na emigracji, od r. 1949 pełnił funkcję przewodniczącego Skarbu Narodowego, a w 1954 r. został członkiem Rady Trzech. Zmarł 12 maja 1970 r. Zgodnie z jego ostatnią wolą pochowano go we Włoszech, na Polskim Cmentarzu Wojennym pod Monte Cassino. Rok później Rada Ministrów PRL formalnie uchyliła uchwałę z 1946 r. o odebraniu mu obywatelstwa polskiego, co zrobiono niemal potajemnie, ponieważ nie opublikowano jej w Dzienniku Ustaw.

Władysław Anders był dwukrotnie żonaty. Z pierwszego związku z Ireną Marią z domu Jordan-Krąkowską (1894–1981) w 1919 urodziła się: córka Anna (zm. 2006)[, autorka wydanych pośmiertnie wspomnień „Mój Ojciec generał Anders” oraz syn Jerzy (1927–1983). Podczas pobytu na Bliskim Wschodzie Anders związał się z aktorką Ireną Borucką (Renata Bogdańska). Ożenił się z nią w 1948, po tym, gdy oboje otrzymali rozwody. Z drugą żoną, Ireną Anders, miał córkę Annę Marię (ur. 1950). Po śmierci w 2010 r. Irena Anders została pochowana obok generała na cmentarzu pod Monte Cassino.

W wolnej Polsce imię gen. Władysława Andersa otrzymały liczne ulice, place, szkoły czy jednostki Wojska Polskiego. Pamięć o nim żywa jest także we Włoszech. W przeddzień 70. rocznicy zdobycia klasztoru na Monte Cassino, 17 maja 2014 r., na placu imienia gen. Władysława Andersa w Cassino odsłonięte zostało jego popiersie.

2020-09-08 12:57

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

130 lat temu urodził się Władysław Anders

[ TEMATY ]

gen. Władysław Anders

Narodowe Archiwum Cyfrowe

Generał Anders podczas rozmowy z żołnierzami 5. Kresowej Dywizji Piechoty – fotografia z okresu II wojny światowej

Generał Anders podczas rozmowy z żołnierzami 5. Kresowej Dywizji Piechoty –
fotografia z okresu II wojny światowej

130 lat temu, 11 sierpnia 1892 r., urodził się Władysław Anders – organizator i dowódca Armii Polskiej w ZSRS, a następnie 2. Korpusu Polskiego; od lutego do maja 1945 r. pełnił obowiązki Naczelnego Wodza.

Władysław Anders urodził się w Błoniu koło Kutna w rodzinie ziemiańskiej. Jego ojciec Albert pracował jako agronom i zarządca dóbr ziemskich, matka Elżbieta zaś zajmowała się domem i piątką dzieci. Rodzina wywodziła się z Inflant, a rodzice Andersa byli wyznania ewangelickiego.
CZYTAJ DALEJ

Zapomniany świadek cudu na Górze Tabor

2025-03-14 08:40

[ TEMATY ]

ks. Studenski

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Wielu ludzi, takich jak Tom Monaghan, założyciel sieci pizzerii Domino's, odnajduje swoją Górę Tabor w niespodziewanych momentach życia. Jego historia udowadnia, że „nie to, kim byłeś, ale to, kim możesz się stać, liczy się najbardziej”.

Monaghan, mimo trudnego dzieciństwa, stał się miliarderem i wykorzystał swoje bogactwo, by wspierać wartości chrześcijańskie. Jego decyzja o sprzedaży sieci pizzerii i założeniu uczelni opartych na tych wartościach była wynikiem głębokiego duchowego doświadczenia po przeczytaniu książki "Chrześcijaństwo po prostu".
CZYTAJ DALEJ

Żegnamy kapłana dobroci!

2025-03-14 20:33

ks. Łukasz Romańczuk

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF

Minionej soboty niespodziewanie dotarła informacja o śmierci ks. Marka Mekwińskiego, podczas wędrówki na Śnieżnik. Proboszcz z Bożnowic odszedł w wieku 57 lat. Msza pogrzebowa sprawowana była w kościele, w którym posługiwał jako proboszcz przez ostatnich 17 lat, a pochowany został na cmentarzu parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Krynicznie.

Warta podkreślenia była organizacja pogrzebu ks. Marka. Miejscowa Ochotnicza Straż Pożarna, wraz ze Strażą Miejską z Ziębic kierowali ruchem i wskazywali bezpiecznie miejsce parkingowe. To bardzo usprawniało dotarcie do świątyni i pozwalało mieć pewność, że na pewno na Mszę się zdąży. Dodatkowo ważne i potrzebne miejsca były odpowiednio oznaczone. Wchodząc na teren kościoła, na bramie wejściowej ktoś powiesił kartkę “Padre Marko Santo Subito”. To już był pierwszy sygnał, że to ostatnie pożegnanie ks. Marka Mekwińskiego będzie przepełnione zmartwychwstaniem. I taka była prawda. Na zewnątrz rozłożone były duże namioty, aby ci, co nie zmieszczą się do świątyni, mogli bezpiecznie, bez obawy o zmoknięcie, uczestniczyć w Eucharystii. Każda z osób, która przemawiała wskazywała, jak ważna dla tego kapłana była relacja z Panem Jezusem, jak był autentycznym świadkiem swojego Mistrza i jak prowadził ludzi do Chrystusa. W identycznym tonie była homilia bp. Jacka Kicińskiego CMF, który przewodniczył liturgii w kościele Trójcy Świętej w Bożnowicach. - Bóg powołując człowieka do istnienia, powołał go z miłości i do miłości przeznaczył. Powołaniem człowieka jest miłość - tak rozpoczął w pierwszych słowach homilię bp Jacek, dodając: - Być chwałą Boga, to uobecniać Bożą miłość na świecie i być drogowskazem dla innych na drodze do świętości. Dlatego Bóg w swojej nieskończonej miłości powołuje tych, aby stali się znakiem Bożej miłości tu na ziemi. To jest powołanie kapłańskie. Kapłan jest kontynuatorem misji Jezusa Chrystusa tu na ziemi i przypominać wszystkim tym, do których jesteśmy posłani, trzy słowa, bardzo ważne trzy słowa. Bóg jest miłością.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję