Reklama

Kościół

Kard. Krajewski otworzył Dom Nadziei w Opolu

Kard. Konrad Krajewski odprawił w sobotę wieczorem mszę św. w opolskiej katedrze. Po niej poświęcił dom, w którym spotykają się bezdomni. W listopadzie 2019 biskup opolski Andrzej Czaja ogłosił podczas Światowego Dnia Ubogich zamiar otwarcia takiej placówki w Opolu. W lutym 2020 rozpoczęły się prace remontowe i adaptacyjne w piwnicach dawnego budynku seminarium. Inwestycja kosztowała ok. 300 tys. zł i została sfinansowana z darów wiernych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Kiedy Piotr zaufał Jezusowi, to szedł po falach – mówił w kazaniu papieski jałmużnik. - Kiedy zaczął myśleć o sobie, zaczął tonąć. Kiedy myślę o sobie, popełniam grzech. Kiedy myślę o drugim, jestem jak Jezus. On każdego dnia szukał ludzi żeby im pomóc. Kiedy kocham, wiem, co mam robić, co mam mówić, jak mam żyć. Pytaj codziennie Jezusa: czy ja Ci się podobam jako prezydent Opola, jako biskup opolski, jako matka, jako ojciec. To jest czysta Ewangelia. Kiedy chcę pomóc drugiemu człowiekowi, nigdy się nie mylę. Myślę, że Dom Nadziei w Opolu to jest czysta Ewangelia. To kolejne sanktuarium dobroci i miłości. Gdzie chcemy spotkać drugiego człowieka. Nie chodzi tylko o jedzenie. Stół jednoczy. Stół jest znakiem miłości i przebaczenia. Życzę, byście byli dowodem na istnienie Boga.

- Ten dom, który chcemy oficjalnie otworzyć i poświęcić, jest z Bożej woli i z Bożej łaski – mówił bp Andrzej Czaja. - Dom Nadziei to nie są tylko mury. Wokół tego domu, przy jego rozwoju utworzyła się – na czele z siostrą Aldoną - wspólnota wolontariuszy posługujących miłością miłosierną tym, którzy są bardzo w potrzebie. To dla nich jest ten dom powstały z Bożej opatrzności. Jak tylko zostałem biskupem, chciałem coś w Opolu dla bezdomnych i ubogich zrobić. Doświadczyłem, że oni są rodziną, są bliscy. Będziemy się tego dzieła trzymać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papieski jałmużnik przywiózł dwa prezenty dla nowego domu – cegłę z muru rozbitego przy okazji otwierania tzw. świętych drzwi na otwarcie Roku Miłosierdzia przez papieża Franciszka – jako znak łączności z Watykanem - oraz portret Jana Pawła II. Dał przy tym świadectwo jego głębokiego ubóstwa.

Jednym z bezdomnych, którzy brali udział w poświęceniu domu, był Stanisław Grzyb. - Dwa lata byłem bezdomny, mieszkałem w aucie – mówi. - Potem siostra Aldona, jałmużnik biskupa opolskiego pomogła mi znaleźć jakiś kąt. Ale będę tu przychodził na pewno. Bezdomni nie mają gdzie iść. Raczej nie pójdą do kina ani do biblioteki. Do Domu Nadziei przychodzimy po jedzenie. Ale nie tylko. Także po wsparcie Pana Boga i drugiego człowieka, potrzebujemy chwili rozmowy, tego, żeby ktoś nas posłuchał. Potrzebujemy miejsca, w którym zwyczajnie będziemy mogli być u siebie.

Reklama

Siostra Aldona Skrzypiec przypomniała, że idea Domu Nadziei rozpoczęła się od powstania wspólnot posługujących bezdomnym i ludziom w potrzebie - „Zupa w Opolu” i „Stowarzyszenie Nadzieja”. W listopadzie 2019 biskup opolski ogłosił – podczas Światowego Dnia Ubogich - zamiar otwarcia takiej placówki w Opolu.

Na siedzibę Domu Nadziei wybrano podziemia dawnego budynku seminarium przy ul. Książąt Opolskich. W lutym 2020 r. rozpoczęły się prace adaptacyjne i remontowe. Do dyspozycji bezdomnych będzie ogólna sala jadalna na około 40 osób (tu w soboty wydawane jest „śniadanie z nadzieją”), kuchnia, pokój do indywidualnych rozmów, dwie łazienki, w tym jedna przystosowana do potrzeb niepełnosprawnych i prysznic, a także magazyn ubraniowy, pralka, suszarka.

Adaptacja piwnic na Dom Nadziei kosztowała ponad 300 tys. zł. Pieniądze te w całości pochodziły z darów wpłacanych na konto diecezjalne na potrzeby ubogich.

2020-08-23 12:45

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Krajewski: szczepionka jest jak umywanie nóg

[ TEMATY ]

szczepionka

kard. Krajewski

koronawirus

szczepienia

W Wielkim Tygodniu, również w dniach Triduum Paschalnego, w Watykanie trwają szczepienia bezdomnych i najuboższych. Wczoraj została zaszczepiona pierwsza grupa osób, pochodząca z ukrytych peryferii Rzymu, które zostały przyjęte w domu prowadzonym przy Watykanie przez siostry misjonarki miłości. Znajdują się wśród nich szczególnie osoby z poważną niepełnosprawnością i upośledzeniem umysłowym.

Jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski nazwał opatrznościowym możliwość skorzystania ze szczepionki w obecnym czasie.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Z prośbą o bezpieczną przyszłość przybyli maturzyści diec. bielsko-żywieckiej

2024-04-19 16:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

diecezja bielsko‑żywiecka

BPJG

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Młodzież w bazylice jasnogórskiej

Z prośbą o bezpieczną przyszłość, opiekę Matki Bożej nad Polską i o pokój na świecie modlili się maturzyści z diecezji bielsko-żywieckiej. Dziś na Jasną Górę przyjechało ponad 800 młodych. Modlił się z nimi diecezjalny biskup Roman Pindel.

- Przyjechaliśmy na Jasną Górę, żeby napełnić się nadzieją. To było dla nas bardzo ważne, żeby tutaj być. Oddajemy Maryi nasze troski i prosimy o wsparcie. Wierzymy, że Ona doda nam sił i pozwoli uwierzyć we własne możliwości - mówili maturzyści.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję