Reklama

Na straży kalwaryjskiego sanktuarium

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II: „...A w ciągu tych stuleci wiernie towarzyszą pątnikom duchowi opiekunowie kalwaryjskiego sanktuarium, Ojcowie Franciszkanie, zwani bernardynami. Dziś pragnę im wyrazić wdzięczność za to umiłowanie cierpiącego Chrystusa i Jego współcierpiącej Matki, które z gorliwością i oddaniem przelewają tutaj w serca pielgrzymów”. Od ponad czterech wieków opiekują się sanktuarium, pomagają pielgrzymom odkrywać mistycyzm tego wyjątkowego miejsca. Jak mówią wierni, kto raz nawiedził Kalwarię, zawsze do niej powraca…

Zakon od św. Franciszka

Założycielem Zakonu Bernardynów był św. Franciszek z Asyżu. Skąd więc nazwa „bernardyni”? - W 1453 r. przybył do Polski św. Jan Kapistran, który założył pod Wawelem klasztor imienia św. Bernardyna ze Sieny. Stąd przyjęła się nazwa: bracia od św. Bernardyna - w skrócie bernardyni - wyjaśnia o. Tytus, Bernardyn z Kalwarii Zebrzydowskiej. Zakon Bernardynów tworzą ojcowie (mający święcenia kapłańskie) i bracia. Wszyscy, jako naśladowcy św. Franciszka, zobowiązani są żyć w duchu modlitwy, pobożności i w braterskiej wspólnocie. Bracia posłani są do dawania świadectwa pokuty i umniejszenia, do niesienia na cały świat orędzia Ewangelii oraz głoszenia pojednania, pokoju, sprawiedliwości, a także do okazywania szacunku całemu stworzeniu. Wiernie kroczą śladami Jezusa Chrystusa, żyją Ewangelią w Kościele w sposób, jaki podyktował i ukazał św. Franciszek. Strój zakonny ojców bernardynów to brązowy habit z kapturem, przepasany białym sznurem, na którym dostrzec można trzy węzły oznaczające trzy śluby zakonne: posłuszeństwo, ubóstwo i czystość. Z biegiem czasu zakon założony przez św. Franciszkanz Asyżu podzielił się na trzy gałęzie: Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych, Zakon Braci Mniejszych Obserwantów oraz Zakon Braci Mniejszych Kapucynów. Jak powiedział o. Tytus, różnice między tymi trzema odłamami możemy dostrzec przede wszystkim w stroju, w dokumentach prawnych zakonnych, w konstytucjach. Cele zakonu, sposoby ich realizacji są podobne. Założyciel, św. Franciszek z Asyżu, niewątpliwie promował postawę ubóstwa. Warto zastanowić się, czy w dzisiejszych czasach, tak bardzo nastawionych na konsumpcję i zysk, ludzie skłonni są do wyrzeczeń i pomocy na rzecz ubogich? - Uważam, że ludzie chętnie pomagają będącym w potrzebie. Świadczą o tym np. akcje charytatywne na rzecz powodzian czy innych ludzi dotkniętych stratą. Organizowanych jest bardzo dużo tego typu akcji. W każdym człowieku jest wiele dobra i wrażliwości. Jednak doświadczenie pokazuje, że ludzie, którzy mają mniej zasobów materialnych, chętniej dzielą się z innymi - zaznacza o. Tytus.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Posłani, by głosić pokój i dobro

„Pokój i dobro” to główne hasło Zakonu Bernardynów. Jest ono związane z postacią św. Franciszka z Asyżu, który zachęcał wszystkich braci, aby, gdziekolwiek idą, zawsze czynili i nieśli wszystkim ludziom pokój i dobro. Jak wyjaśnia o. Tytus, chodzi tutaj nie tylko o pokój związany z sercem człowieka, ale także z otwartością, podejściem do drugiego człowieka w sposób życzliwy i pokorny. Jak dodaje, ojcowie bernardyni mają nieść przede wszystkim dobro zaczerpnięte z Ewangelii, z kontaktu z Panem Bogiem, i tym dobrem mają się dzielić. - Chodzi głównie o to dobro duchowe związane z Chrystusem, ale także z działalnością charytatywną, z miłosierdziem - podkreśla o. Tytus. Ojcowie bernardyni taką posługę czynią prowadząc np. kuchnię dla ubogich. Z kolei bracia klerycy z Kalwarii organizują przy seminarium Wspólnotę Małych Przyjaciół św. Franciszka, która opiekuje się dziećmi niepełnosprawnymi. Bracia wyjeżdżają z nimi na obozy rehabilitacyjne.

Jeden dzień z życia bernardyna

Dzień w kalwaryjskim klasztorze Bernardynów rozpoczyna się wspólnymi porannymi modlitwami zakonnymi o godz. 6.25. Po porannych modlitwach wszyscy ojcowie rozchodzą się do swoich zajęć, które są bardzo zróżnicowane. Wynikają one z posługi duszpasterskiej: podział na Msze św., głoszenie Słowa Bożego, sprawowanie sakramentu pokuty. Inni mają obowiązki stałe: prowadzenie wykładów w tutejszym seminarium, posługa rekolekcyjna, misyjna. - Bardzo ważnym celem ojców jest niewątpliwie służba pielgrzymom kalwaryjskiego sanktuarium, koncentrująca się na głoszeniu Słowa Bożego, sprawowaniu Eucharystii, oprowadzaniu grup pielgrzymkowych po kalwaryjskich dróżkach - podkreśla o. Tytus. Oprócz tego jest także wiele zadań zleconych. Ojcowie biorą udział we wspólnych modlitwach popołudniowych i wieczornych, połączonych z rozmyślaniem, odmawianiem brewiarza. Życie zakonne kończy się po uczestnictwie w Apelu oraz Różańcu. Ojcowie nie zapominają o istniejącej wielkiej potrzebie powołań w dzisiejszym świecie. O powołania zakonne modlą się codziennie przed obrazem Matki Bożej Kalwaryjskiej, a szczególnie w pierwszy czwartek miesiąca. Bernardyni pamiętają także o sł. Bożym Janie Pawle II, w którego życiu Kalwaria od najmłodszych lat miała wyjątkowe znaczenie. To z niedalekich Wadowic pielgrzymował już jako chłopiec wraz ze swym ojcem. Codziennie przed wizerunkiem Matki Bożej Kalwaryjskiej zanoszą błagania o Jego rychłą beatyfikację. Modlą się również za Papieża Benedykta XVI, a także w intencjach Kościoła i świata.

Reklama

Kalwaryjskie Wyższe Seminarium Duchowe

Prowadzone przez Ojców Bernardynów, praktycznie nieróżniące się od innych seminariów, poza miejscem i charakterem pracy braci kleryków. Bracia oprócz tego, że studiują, pomagają w oprowadzaniu pielgrzymów po kalwaryjskich dróżkach, biorą udział w misterium Wielkiego Tygodnia, odgrywając różne postacie związane z tymi wydarzeniami. Prowadzą również liczne dzieła charytatywne, m.in. wspomnianą już wcześniej Wspólnotę Małych Przyjaciół św. Franciszka. Od czterech lat na początku maja wszystkie seminaria franciszkańskie afiliowane do Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie spotykają się na tzw. piknikach franciszkańskich, których głównym punktem jest zawsze Eucharystia. Są to zasadniczo spotkania rekreacyjne. Oprócz wspólnej modlitwy nie brakuje rozgrywek sportowych oraz pojedynków na polu kultury, takich jak: konkurs piosenki franciszkańskiej, rajd rowerowy, piłka nożna i siatkowa, tenis stołowy i turniej kalamburów - opowiada o. Tytus.

Reklama

Wyjątkowość Kalwarii

„Kalwaria ma w sobie coś takiego, że człowieka wciąga” - powiedział Jan Paweł II w 1979 r. Co przyciąga rzesze wiernych na Kalwaryjską Górę? Jak mówi o. Tytus, sanktuarium jest wielkim miejscem działania Łaski Bożej. Jego charakter, a więc wymiar pasyjny związany z męką Chrystusa, jak również wymiar maryjny, związany z obecnością cudownego wizerunku Matki Najświętszej - to wszystko prowadzi rzesze pielgrzymów na Kalwarię. To do Matki Bożej Kalwaryjskiej, a także na ciche rozważania na tzw. dróżkach przybywał Karol Wojtyła jako dziecko, kapłan, biskup, a wreszcie jako Papież Jan Paweł II. Istotą tutejszego pielgrzymowania jest rozważanie misterium śmierci i zmartwychwstania Chrystusa na tzw. Dróżkach Pana Jezusa oraz zanoszenie modlitw do Maryi na dróżkach Matki Bożej. Jak dodaje o. Tytus, nie można też zapomnieć, że Kalwaria znalazła się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Godna uwagi jest cała sfera architektoniczna, zabytkowa. W drogiej sercu Jana Pawła II Kalwarii nigdy nie został utracony wymiar sakralny. - Niewątpliwie również piękno tutejszego krajobrazu jest warte zobaczenia. To, że jest tutaj gdzie pójść, ukryć się, pobyć w samotności, odejść od szumu grup - kontynuuje o. Tytus. Podkreśla jednak, że to, co przyciąga pielgrzymów kalwaryjskiego sanktuarium jest głównie związane z wiarą, z działaniem łaski Bożej. To tu z pomocą Matki Najświętszej odnajdują się przy Chrystusie.

Porządek nabożeństw u Ojców Bernardynów w Kalwarii

Msze św. w niedziela i święta: 6.00, 7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 13.30, 15.00, 17.00, 19.00 (od Niedzieli Palmowej do 31 X)
Msze św. w dni powszednie: 6.00, 7.00, 8.00, 9.00, 12.00, 17.00
Kalendarium uroczystości na Kalwaryjskiej Górze na miesiąc sierpień:
8-15 - Odpust Wniebowzięcia NMP
13 - Nieszpory w Domku Matki Bożej i Procesja Zaśnięcia NMP (16.00) Uroczystość NMP Kalwaryjskiej
14 - Dzień Młodych
15 - Centralne uroczystości odpustu Wniebowzięcia NMP, Procesja Wniebowzięcia NMP, Suma pontyfikalna (11.00)
19 - 8. rocznica II pielgrzymki Papieża Jana Pawła II do Kalwarii
21 - II Ogólnopolska Pielgrzymka Motocyklistów Śladami Jana Pawła II
22 - XII Pielgrzymka Zaprzęgów Konnych
28 - Pielgrzymka Ruchu Światło Życie oraz Służby Liturgicznej

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Redaktor naczelny „Niedzieli”: wiara wymaga od nas odwagi

2024-04-29 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Niedziela

apel

Ks. Jarosław Grabowski

B.M. Sztajner/Niedziela

– Wiara obejmuje zmianę zachowania, a nie tylko powielanie pobożnych praktyk – powiedział ks. Jarosław Grabowski. Redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” poprowadził 28 kwietnia rozważanie podczas Apelu Jasnogórskiego.

– Maryja uczy nas, że wiara to nie tylko ufność, to nie tylko zaufanie Bogu, to nie tylko prosta prośba: Jezu, Ty się tym zajmij. Wiara ogarnia całe życie, by móc je przemienić. To postawa, sposób myślenia i oceniania. Wiara angażuje w sprawy Jezusa i Kościoła – podkreślił ks. Grabowski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję