Reklama

Niedziela Wrocławska

Obliczem radości jest miłość służebna

– Gdyby nie było służby w miłości, gdyby nie było przebaczenia w ufności, a miłosierdzia w codzienności, nie byłoby „Cudu nad Wisłą” - mówił bp Jacek Kiciński.

Marzena Cyfert

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera


Ksiądz biskup przewodniczył Sumie Odpustowej w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Wrocławiu. Wokół ołtarza stanęli księża z okolicznych parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Jacek Kiciński nawiązał do obchodzonej dzisiaj uroczystości 100-lecia Bitwy Warszawskiej. – To wydarzenie stało się tak naprawdę cudem ocalenia naszej wiary. Dla nas ludzi żyjących w XXI wieku stanowi wielkie wyzwanie, obok którego przejść obojętnie nie możemy. Mamy za co Bogu dziękować, mamy za co Boga przepraszać i mamy o co Boga prosić. Dziękujemy dziś, za przyczyną Maryi, za dar wolności, za dar wiary, który sprawił, że nikt wtedy nie zwątpił w Bożą Opatrzność. Wiara narodu stała się silniejsza niż siły fizyczne. Dziękujemy dziś Panu Bogu za tych świadków naszej historii, którzy oddali swoje życie w obronie naszej Ojczyzny, wierząc w to, że tylko ofiara życia przyniesie owoce obfite. To jest nasze dziękczynienie.

Ksiądz biskup zauważył, że mamy również za co Boga przepraszać – przede wszystkim za to, że nie zawsze pamiętamy o tym, co dla nas uczynił. – Jakże szybko zapominamy te chwile, które rzuciły nas na kolana, chwile, w których byliśmy razem. Przepraszamy dziś, że nie potrafimy bronić jedności naszej Ojczyzny.

Następnie hierarcha przypomniał, ze rok po „Cudzie nad Wisłą” w maju 1921 r. na zjeździe kobiet podjęto decyzję o złożeniu wotum dziękczynienia Maryi za „Cud nad Wisłą”. Tym wotum było berło, które do dziś znajduje się na Jasnej Górze obok Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. – Dziś po 100 latach „Cudu nad Wisłą” prosimy Maryję, abyśmy nigdy nie zapomnieli jako naród, kim jesteśmy i po co żyjemy. Prośmy dzisiaj o łaskę wierności w naszej Ojczyźnie, w naszych rodzinach i naszych małżeństwach. Prośmy o łaskę zgody i pojednania w naszym życiu codziennym. Dziś wołamy: Maryjo, Matko Bożej miłości, ucz nas wierzyć, jak Ty wierzyłaś, ucz nas kochać jak Ty kochałaś, ucz nas przebaczać, jak Ty przebaczyłaś!

Reklama

Nawiązując do Ewangelii, ksiądz biskup zauważył, że Maryja idzie do Elżbiety z radością. Idzie dzielić się radością, ale idzie przede wszystkim służyć. – Uczy nas, że radości, którą otrzymujemy od Boga, nie możemy zatrzymać dla siebie. Prawdziwym obliczem radości jest miłość służebna. Ten, kto jest szczęśliwy, pragnie uszczęśliwić drugiego człowieka. Maryja w dzisiejszej Ewangelii pokazuje nam, jak mamy żyć i jak mamy realizować nasze codzienne powołanie. Maryja poszła do Elżbiety i była w jej domu 3 miesiące, by jej towarzyszyć do momentu rozwiązania, aż porodzi syna Jana Chrzciciela. Co Maryja czyniła u Elżbiety? Maryja służyła. Wykonywała proste czynności, by pomóc kobiecie, która oczekuje rozwiązania – mówił biskup Jacek.

– Gdyby nie było służby w miłości, gdyby nie było przebaczenia w ufności, a miłosierdzia w codzienności, nie byłoby „Cudu nad Wisłą”. Przed nami jako ludźmi wiary stoi wielkie wyzwanie, a może i praca od podstaw. Potrzeba nam dziś na nowo wrócić do Chrystusa i do Jego Matki. Dziś potrzeba nam na nowo zawierzyć i zaufać. Potrzeba nam dziś, jak 100 lat temu, mobilizacji duchowej, potrzeba szturmu wiary do Boga – po to, by Bóg ocalił nasze rodziny, by Bóg oczyścił nasze serca. Tobie Maryjo, Matko nasza, zawierzamy nasze rodziny i cały nasz naród. Maryjo, Matko, Królowo nieba i ziemi, miej nas w opiece! - zakończył homilię hierarcha.

Reklama

W czasie Eucharystii miało miejsce poświęcenie antepedium ołtarzowego z piękną sceną pelikana karmiącego swe pisklęta. Ksiądz proboszcz Piotr Śmigielski przypomniał, że 12 września 1993 r. ks. prał. Dudek poświęcił, po remoncie kościoła, nowy kamienny ołtarz, ambonkę i tabernakulum. Zwrócił uwagę na figury dwóch aniołów adorujących, które jako dar ołtarza rodziców dzieci komunijnych zostały wykonane i umieszczone w tym roku przy tabernakulum. Była to sugestia bp. Andrzeja Siemieniewskiego, by ustawić je w tym miejscu.

Proboszcz i przedstawiciele rady parafialnej złożyli księdzu biskupowi życzenia imieninowe. Z życzeniami przybył również Jan Żukowski, wójt Gminy Żórawina.

Uwieńczeniem Sumy Odpustowej była uroczysta procesja z Najświętszym Sakramentem. Na zakończenie na placu przykościelnym odbył się koncert Orkiestry Dętej Hanys Band.

2020-08-15 20:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję