Reklama

Świętowanie na poligonie

Niedziela sandomierska 29/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowa Dęba jest miastem wojska i militariów. Na jej terenie położony jest poligon Dęba-Lipa, działa Jednostka Wojskowa, to tu w 1937 r. powstała Wytwórnia Amunicji nr 3. - Także tutaj działają Zakłady Metalowe „Dezamet” z produkcją wojskową, w czasie wojennym przejęte przez Niemców. Na pobliskim poligonie do agresji na Związek Radziecki przygotowywali się żołnierze von Paulusa. Mimo obecności niemieckich oddziałów rozwinęła się na tym terenie partyzantka Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich.
Pamięć i tradycja zjednoczyły na modlitewnym spotkaniu gospodarzy i gości przybyłych 2 lipca do Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie, gdzie obchodzono piątą rocznicę nadania imienia płk. Jana Szypowskiego. Wprowadzenia liturgicznego dokonał proboszcz parafii garnizonowej pw. Dobrego Pasterza - ks. ppłk Zbigniew Sawicki, a sama uroczystość rozpoczęła się od koncelebrowanej Mszy św., której przewodniczył ks. prał. Eugeniusz Nycz. Okolicznościowe kazanie wygłosił ks. Mieczysław Wolanin, który nawiązał w nim do postaci patrona jako wzoru i przykładu, płk. Jana Szypowskiego „Leśnika” - budowniczego i pierwszego dyrektora wytwórni amunicji nr 3 w Dębie. Główna część rozważania oparta była na słowach „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Stawianie w życiu Pana Boga na pierwszym miejscu, kierowanie się i dostosowywanie swojego postępowania do wymagań Dekalogu - jeśli jest takie podejście, to wówczas wszystko jest właściwie uporządkowane. Ks. Wolanin nawiązał także do postaci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, którego dewizą życiową były słowa: „Zło dobrem zwyciężaj”. Znamienne są również słowa, pełne zaufania do Boga, wypowiedziane w jednym z udzielonych wywiadów przez mamę ks. Jerzego, Mariannę: „Zawsze miałam takie pragnienie, zwłaszcza gdy były u nas prymicje, abym była matką księdza. Dlatego znosiłam wszystkie bóle w czasie tej biedy. Bo jeżeli ofiarowałam go Bogu, chciałam być matką księdza - to trzeba było przyjąć również męczeństwo. Przecież Matka Boża też uciekała na osiołku i stała pod krzyżem”.
W czasie Eucharystii modlono się także za Papieża Benedykta XVI, biskupów i kapłanów, aby Chrystus Dobry Pasterz był wzorem, natchnieniem i źródłem duchowej siły. Polecano Bożej opiece dowódcę poligonu, żołnierzy i pracowników cywilnych OSPWL, aby im zawsze towarzyszyło przysłowiowe „żołnierskie szczęście”, czyli aby omijały nieszczęśliwe wypadki w pracy zawodowej. Polecano Bożemu miłosierdziu tych wszystkich, którzy na przestrzeni wieków oddali życie za Ojczyznę, w tym także tych, którzy służyli w misjach pokojowych. Po części modlitewnej i wspólnej agapie odbyły się różnego rodzaju pokazy i konkursy dla dzieci, młodzieży i dorosłych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję