Reklama

My, Amazonki

Niedziela kielecka 25/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Żyłam w odosobnieniu, o mojej chorobie wiedziała jedynie rodzina. Kiedyś trafiłam na spotkanie do Świętokrzyskiego Klubu Amazonki. Prezes Halina Cecot powiedziała mi: „W Busku też jest, idź, porozmawiaj z nimi”. Pierwsza wizyta i zaskoczenie. Działa tam moja koleżanka. Serdeczny uśmiech, delikatna rozmowa z kobietami, które przecież przechodzą to samo, co ja
Poczułam się jak w rodzinie, otrzymałam wsparcie - mówi Urszula Paluch, która już szósty rok działa w Klubie Amazonki w Busku.

Wystarczy bliskość

- Kiedy przychodzi nowa osoba, otaczamy ją w kręgu i przytulamy jak własne dziecko. To wystarczy zamiast słów - mówi. Kobiety po mastektomii przychodzą w różnym stanie: zagubione, wystraszone, załamane i zbuntowane. Tutaj znajdują fachowe wsparcie psychiczne i zrozumienie. - My jesteśmy dla nich żywym dowodem na to, że rak nie jest wyrokiem, że da się z nim wygrywać i normalnie żyć - opowiada Bożena Król z Klubu, liderka od ośmiu lat. Kluby organizują rehabilitację, spotkania, rozmowy z psychologiem. - Jest lżej, nawet dopasowanie protezy, przymiarki bielizny specjalistycznej nie są takim przykrym doświadczeniem, kiedy przechodzi się je razem - tłumaczą.
Fakt, nie wszystkie kobiety potrzebują takie wsparcia, są takie, którym wystarczy rodzina. Wiele jednak kobiet siedzi w domu i zamartwia się. - Zamiast zebrać siły na walkę z rakiem, by powrócić do zdrowia, całą energię poświęcają na to, jak ukryć problem przed otoczeniem - mówi Halina Cecot. Dlatego zachęca i apeluje, by przychodziły do klubów w swojej najbliższej okolicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak drugie życie

W życiu amazonki zmienia się wiele, nie tylko przez utratę piersi, choć to bardzo bolesna rana fizyczna i psychiczna. - To jak drugie życie. - Tyle wiosen za mną, a dopiero teraz dostrzegam całe to piękno - mówi Bożena Król. Amazonki są jak rodzina. Każdą rocznicę operacji świętują obowiązkowo z ciastem i herbatą, w gronie, bo to są nowe urodziny. Zofia Sobczyk działa w Klubie w Sandomierzu od dziesięciu lat. Obecnie placówka skupia 43 panie po mastektomii. Zaczynały od grupy wsparcia. Teraz Klub prowadzi zajęcia na basenie, rehabilitację, psychoterapię. Energiczna Zofia pozyskuje fundusze u sponsorów, w starostwie, by zapewnić komfort leczenia podopiecznym Klubu. Maria Zaremba - liderka skarżyskich amazonek, sześć lat po operacji, przyznaje, że początki były bardzo trudne. Regularna rehabilitacja, wsparcie psychologów w klubach są nieocenione. - Postęp choroby jest czasem bardzo szybki, amazonki nie mają sił, by przyjść na zajęcia, wtedy psycholog Jadwiga Soboń przyjeżdża do nich do domu, by im towarzyszyć w cierpieniu. Jest z nimi do końca - mówi Lucyna Młynek ze Starachowic, 14 lat po operacji.

Reklama

Kobiety, już czas

W Polsce umieralność na raka piersi jest dwa razy wyższa niż w innych krajach Europy. - Kobiety wciąż zgłaszają się za późno - w trzecim, czwartym stadium nowotworu. Już czas, aby były bardziej świadome swojej odpowiedzialności za zdrowie i nie przerzucały jej na innych - mówi Halina Cecot. Nawet jeśli są pewne problemy z dostępnością do badań, kobiety muszą wykazać determinację, zgłaszać się jak najwcześniej - dodaje. Amazonki robią wszystko, by strach przed rakiem nie paraliżował kobiet, ale motywował je do regularnej kontroli i troski o swoje zdrowie.
Klub w Starachowicach jak inne w terenie. Od lat amazonki inicjują kampanie edukacyjne i profilaktyczne w szkołach. Kobiety spotykają się z młodymi dziewczynami, z młodzieżą, opowiadają o potrzebie samobadania i badań kontrolnych. Zachęcają je, by wpływały na swoje mamy, ciocie, babcie, aby te korzystały z badań.

Teraz pomagają innym

Halina Hajduś z Jędrzejowa, przez 27 lat pielęgniarka położna w Szpitalu w Jędrzejowie, zawsze rozdawała ulotki o samobadaniu, mammografii i cytologii. Każdej kobiecie przypominała o kontroli. Nie spodziewała się, że ją także to dotknie. Systematycznie kontrolowała się, nie mogła jednak wykryć zmiany, która była nietypowo zlokalizowana w pionie brodawkowym. - Działałam automatycznie jak w pracy - badanie, diagnoza, operacja. Nie było czasu na myślenie. Poradziła sobie, choć było ciężko, kiedy po kolejnych dawkach chemii traciła długie blond loki.
Po operacji znalazła swoje miejsce w Klubie Amazonki w Jędrzejowie. Zaangażowała się jako wolontariuszka i traktuje swoją pomoc jak pracę. - Skoro się na tym znam, przeszłam przez operację, dlaczego mam nie pomóc innym kobietom? - mówi z przekonaniem.
Marianna Jońca - liderka Filii Klubu Amazonki z Połańca, wie jak potrzebna jest rozmowa z kimś, kto rozumie. - Kiedy zachorowałam, było mi bardzo ciężko. Był strach, jak to będzie po operacji, czy z tego wyjdę? Milion pytań. Pracowałam razem z koleżanką, która była już po mastektomii. Nie przyznała się. O ile byłoby mi łatwiej, gdybym wtedy wiedziała - mówi. Dlatego zaangażowała się w działania Klubu, by być blisko tych, które będą potrzebowały rozmowy.

Oswoić chorobę

Kiedy pojawia się rak, tak na prawdę choruje cała rodzina. Dzieci i mąż także. Potrzebna jest rzetelna informacja bez wyolbrzymiania problemu. Niektóre z amazonek to ochotniczki po fachowym przeszkoleniu, które na oddziałach onkologicznych odwiedzają chore oczekujące na zabieg. - Pacjentki chcą wiedzieć wszystko: czy boli, jak goi się rana, pragną dotknąć blizny, zobaczyć ją na własne oczy. - To pomaga oswoić chorobę - opowiadają ochotniczki. Ta obecność jest bezcenna.
Amazonki są silne - czasem zbyt silne - mówią. Kiedy jest źle, płaczą, ale raczej w ukryciu. - Można cieszyć się życiem mimo takiego doświadczenia, a może właśnie dlatego - mówi Halina Cecot, 24 lat po mastektomii.
- Człowiek jest tyle wart, ile pomoże drugiemu - tłumaczy Halina. Amazonki wygrywają każdego dnia, niosąc nadzieję innym kobietom.
W dziesięciu klubach i filiach terenowych Świętokrzyskiego Klubu Amazonki zarejestrowanych jest ponad 500 amazonek. Kobiet po mastektomii w regionie jednak jest dużo więcej.
Adresy Klubów Amazonek w regionie można znaleźć na stronie: amazonki@onkol.kielce.pl

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję