Reklama

Festyn rodzinny „Bądźmy razem”

Radośnie i rodzinnie przebiegał festyn „Bądźmy razem”, zorganizowany przez Caritas Kielecką i jej partnerów z okazji Dnia Dziecka. Uczestniczyło w nim ponad 3 tys. osób. Nie zapomniano o pomocy dla powodzian. Podobne festyny Caritas odbyły się w 14 miastach Polski

Niedziela kielecka 25/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hala Legionów przy ul. Bocznej (zrezygnowano z pl. Artystów ze względu na pogodę) stała się jednym wielkim placem zabaw. Tańczono, śpiewano, malowano, fruwały baloniki z logo „Caritas”, a młodzi uczestnicy festynu, rozpoznawalni po wymalowanych niczym u Indian buziach (przez wolontariuszy z Diecezjalnego Centrum Wolontariatu), kolorowych chustach i innych emblematach, kręcili się jak w ukropie. Tu ktoś dosiada policyjny motocykl - firmową yamahę, gdzie indziej trwa konkurs hula-hop czy zawody w chodzeniu na szczudłach. Pracownicy z Muzeum Zabawy i Zabawek w Kielcach ustawili zabawowe tory przeszkód. Można było pograć w przestrzenne warcaby, kręgle, bić rekord w liczbie osób jednocześnie skaczących na wielkiej skakance. - Chodźcie do nas wszyscy, zaśpiewajmy ze sceny - zapraszał Joszko Broda. Zabawa na festynie, po raz pierwszy zorganizowanym w Kielcach, trwała od godzin przedpołudniowych do 18.30.
- Festyn to okazja do zabawy o charakterze rodzinnym, ale i do solidarności z rodzinami dotkniętymi powodzią, gdyż uczestniczyły w nim szkoły z terenów powodziowych - wyjaśnia ks. Krzysztof Banasik, wicedyrektor Caritas Kieleckiej. - W trakcie imprezy zachęcaliśmy do wysyłania charytatywnego SMS-a na nr 72052 o treści „Pomagam”, z którego dochód przeznaczony jest na pomoc powodzianom. Dzisiaj każde dziecko ma komórkę i ta jego własna decyzja o wysłaniu SMS-a ma także walor wychowawczy - uważa ks. Banasik.
Zaproszenia na festyn docierały do dzieci i rodziców za pośrednictwem szkół i parafii, dzięki czemu do Kielc przyjechali uczniowie z zalanych, południowych regionów diecezji kieleckiej, ale i z sandomierskiej, która najbardziej ucierpiała od powodzi.
Festyn rozpoczął się od zabawy i konkursów zorganizowanych przez znanego z telewizji Pana Yapę. Uczestnicy świetnie bawili się także tańcząc i śpiewając z zespołem Joszko Brody „Dzieci z Brodą” oraz uczestnicząc w spektaklu kieleckiego Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” („Czerwony kapturek”, na pl. Artystów). Poza tym, co działo się na scenie, dzieci mogły przeprowadzać wywiady radiowe z dorosłymi, w tym oczywiście z kieleckimi VIP-ami. Przy specjalnie zaaranżowanych stoiskach odbywały się konkursy i zabawy. Policja demonstrowała umiejętności swoich psów i przypominała zasady bezpieczeństwa na czas wakacji. Były również występy muzyczne i taneczne młodych kieleckich artystów, przygotowano liczne konkursy z nagrodami, gry i zabawy. Wielką atrakcją okazały się konkurencje sprawnościowe z udziałem mistrzów Polski - zawodników Vive Targi Kielce. W trakcie imprezy rozstrzygnięty został konkurs plastyczny „Dzieci Świadkami Miłości”, który przeprowadzony został w szkołach podstawowych i przedszkolach województwa świętokrzyskiego dla różnych grup wiekowych.
Festyn zakończył występ zespołu „Józefowe kwiatki” z parafii św. Józefa Robotnika w Kielcach.
Organizatorami festynu, obok Caritas Kieleckiej, były: Urząd Miasta Kielce, Fundacja Vive Serce Dzieciom, Kuratorium Oświaty w Kielcach, Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kielcach, Krajowe Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Diecezjalne Centrum Wolontariatu oraz Młodzieżowy Dom Kultury w Kielcach, Dom Kultury „Zameczek” w Kielcach, Muzeum Zabaw i Zabawek w Kielcach i Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” w Kielcach.
Partnerem strategicznym festynu była sieć sklepów „Biedronka”, która ufundowała 3,5 tys. paczek z upominkami dla najmłodszych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 14, 7-14.

Sobota, 27 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję