6 sierpnia Kościół obchodzi święto Przemienienia Pańskiego. Dla wspólnoty parafialnej w Sawinie to dzień odpustu parafialnego.
Na półmetku wakacji i żniw, w czasie naznaczonym przez pandemię Covid 19, rzesze wiernych zgromadziły się już w wigilię Przemienienia Pańskiego na cmentarzu parafialnym, by swą modlitwą objąć tych, którzy wyprzedzili ich w drodze do nieba.
6 sierpnia sumie odpustowej i procesji eucharystycznej przewodniczył ks. Józef Piłat – dziekan dekanatu Chełm Zachód, zaś homilię wygłosił ks. Józef Trąbka. Ks. Andrzej Doliński – gospodarz sawińskiej parafii – witając wszystkich przybyłych na doroczne uroczystości odpustowe, zaprosił, by wśród szarzyzny dnia codziennego wspiąć się na Górę Tabor i spotkać się z Bogiem.
W homilii ks. Józef Trąbka, wskazując na różne elementy świętowania odpustu parafialnego, takie jak odświętne stroje, spotkania rodzinne i wspólne spędzanie czasu, zwrócił uwagę na to, co jest istotą odpustu, że jest to darowanie przez Boga kary doczesnej za grzechy, zgładzone już co do winy w sakramencie pokuty. Ks. Trąbka zachęcał, by wpatrzeć się w obraz Przemienienia Pańskiego nie okiem historyka sztuki, czy rzeczoznawcy, który miałby go wycenić, a oczyma wiary. By wpatrzyć się w ten obraz ze szczerym pragnieniem spotkania Boga w swoim życiu, na różnym jego etapie. Zwrócił też uwagę na symbolikę góry Tabor. Podkreślił przy tym, że różne ważne wydarzenia w historii zbawienia miały miejsce na górach, wzniesieniach. Zachęcał zgromadzonych na Eucharystii, by próbowali wsłuchiwać się w ciszę, bo wtedy łatwiej usłyszeć Boga. Góry temu sprzyjają. W dzisiejszym, rozkrzyczanym świecie, często trzeba zawalczyć o ciszę, uczyć się tej ciszy, by wejść w relację z samym sobą i z Panem Bogiem.
Po procesji eucharystycznej miał miejsce obrzęd poświęcenia kopru, który każdego roku przynoszą wierni, przekonani że koper jest dobrym i skutecznym lekarstwem w różnych dolegliwościach, w chorobach ludzi i zwierząt.
Pomóż w rozwoju naszego portalu