Reklama

400 lat Karmelitów Bosych w Lublinie

Wyjątkowy jubileusz

29 kwietnia 1610 r. o godz. 13.00 rajcy miasta Lublina podpisali akt fundacyjny klasztoru karmelitów bosych przy kościele pw. Ducha Świętego na Krakowskim Przedmieściu. Dokładnie 400 lat później w obecnym kościele karmelitańskim pw. św. Józefa przy ul. Świętoduskiej sprawowano pod przewodnictwem abp. Józefa Życińskiego jubileuszową Mszę św. dziękczynną za cztery wieki obecności i posługiwania duchowych synów św. Teresy od Jezusa w Lublinie.

Niedziela lubelska 22/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystości uczestniczyli karmelici bosi z klasztorów w Krakowie, Czernej, Wadowic, Przemyśla, Piotrkowic i Kluszkowiec, wraz z przedstawicielami władz zakonnych: o. Albertem Wachem (definitor generalny), o. Andrzejem Ruszałą (przełożony prowincjalny krakowskiej prowincji karmelitów bosych) wraz z radą prowincjalną, oraz reprezentującym prowincję warszawską o. Jackiem Wilczakiem. Wraz z ojcami karmelitami modlili się przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, proboszczowie i rektorzy lubelskich kościołów, ks. W. Pęcherzewski, kanclerz kurii, ks. M. Słomka, rektor Metropolitalnego Seminarium Duchownego i ojcowie duchowni seminarium - ks. F. Przytuła, dziekan dekanatu Lublin-Śródmieście i ks. A. Lewandowski, proboszcz parafii archikatedralnej. Liczne grono stanowiły osoby konsekrowane, przyjaciele i dobrodzieje lubelskiego Karmelu oraz członkowie działających przy klasztorze wspólnot: Świeckiego Karmelu, Kręgu Przyjaciół św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Karmelitańskiej Wspólnoty Młodych „Communio Crucis”. Ci ostatni razem z braćmi karmelitami przygotowali śpiewy oraz zatroszczyli się o piękno posługi liturgicznej.

Budowniczy Kościoła wiernego

„Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo łaska Jego trwa na wieki - wołamy razem z psalmistą, z wdzięcznością spoglądając na karty lubelskiego Kościoła, w które od czterech wieków wpisują się karmelici bosi - witał zgromadzonych w kościele o. Jarosław Janocha, przeor klasztoru. - Pamięć o historii, która jest nauczycielką życia, pobudza nas do przemyśleń nad obrazem naszej wierności charyzmatowi zakonnemu. Motywuje nas także do pogłębionej refleksji nad tym, w jaki sposób w dzisiejszej rzeczywistości troszczyć się o właściwy kształt karmelitańskiej odpowiedzi na wezwanie Boże, a przez to niejako rekonstruować duchowy krajobraz naszego miasta. Ten wyjątkowy jubileusz niesie ze sobą wyzwanie, jakim jest echo słów samego Chrystusa, który i dziś mówi: Wypłyń na głębię!”.
W homilii Metropolita Lubelski nakreślił dzieje lubelskich karmelitów i dziękował za oddaną, wierną posługę: „O ileż uboższy byłby Lublin, gdyby zabrakło w nim ojców karmelitów, cierpliwie wysłuchujących długiego grona penitentów, gdyby zabrakło w nim posługi współczesnych Eliaszów, przekazujących duchowość wielkiej Teresy i małej Tereni tym, którzy poza codzienną pragmatyką szukają niewidzialnego świata duchowych wartości”. Abp Życiński zwrócił szczególną uwagę na maryjny i józefologiczny rys duchowości propagowanej przez karmelitów oraz podkreślił ich ekumeniczne zaangażowanie. „Gdy patrzymy na kulturę Lublina, trzeba zauważyć wielkie otwarcie w dialogu ekumenicznym, które przynieśli ze sobą karmelici. W tym czasie, kiedy w Europie zachodniej innowierców palono na stosach, karmelici potrafili współpracować z innymi zakonami, by w polskich warunkach podejmować dialog teologiczny. To, że w warunkach XVII wieku Lublin stawał się miejscem wymiany poglądów, wyważania racji, dialogu, gdzie liczyły się argumenty a nie epitety, pozostaje pięknym znakiem świadectwa, które przekazali nam jubilaci i w którym odnajdujemy zobowiązanie” - mówił Metropolita, odwołując się do zorganizowanych przez karmelitów w 1616 i 1620 r. dysput teologicznych z protestanckimi arianami. W ostatnich słowach homilii Pasterz życzył karmelitom wytrwałości w przekazywaniu piękna i różnorodności stylów obecnych w karmelitańskiej duchowości celem budowania Kościoła wiernego Chrystusowemu przesłaniu z Wieczernika.

Wychowawcy i reformatorzy

Po Eucharystii i dziękczynnym Te Deum, głos zabrali goście. „Cierpieli prześladowania ze strony wrogów Polski i nieprzyjaciół Kościoła; wielokrotnie wypędzani ze swych lubelskich siedzib. Ale zawsze wracali, gdy mogli być obecni w Lublinie. Bogu tylko wiadomo, ile swą cichą, a gorliwą pobożnością i duszpasterskim działaniem wyprosili łask dla mieszkańców Ziemi Lubelskiej, Lublina i Kościoła lubelskiego. Jedno jest pewne, dziś nie ulega wątpliwości, że karmelici bosi trwale związali się z lubelską «małą ojczyną» i w sposób istotny wpływają na duchowe oblicze Lublina i województwa” - mówiła wojewoda lubelska Genowefa Tokarska. W dowód uznania i wdzięczności za działalność zakonu w Lublinie przekazała na ręce przeora klasztoru Medal Wojewody Lubelskiego. W imieniu władz miasta Lublina wdzięczność karmelitom wyraziła wiceprezydent Elżbieta Kołodziej-Wnuk oraz Krzysztof Siczek, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublina. List gratulacyjny skierował także Rektor KUL ks. prof. Stanisław Wilk. „Proszę przyjąć słowa uznania dla podejmowanych działań duszpasterskich, które - oparte na duchowości św. Teresy Wielkiej i św. Jana od Krzyża, nie tylko promieniują duchowością karmelitańską, ale również przyczyniają się do rozwoju pogłębionego życia religijnego wiernych - podkreślał Rektor KUL. - W tym dniu na ręce Ojca Przeora pragnę również wyrazić wdzięczność za wszelką pracę naukową i wychowawczą, podejmowaną na przestrzeni lat przez karmelitów bosych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II”.
O. Albert Wach przekazał lubelskiej wspólnocie pozdrowienia od przełożonego generalnego Zakonu Karmelitów Bosych i całego zarządu generalnego. Zwrócił następnie uwagę na fakt, iż lubelski jubileusz wpisuje się w przygotowania do jubileuszu 500. rocznicy urodzin św. Teresy od Jezusa - reformatorki Karmelu, duchowej matki karmelitów i karmelitanek bosych, który będzie obchodzony w 2015 r. Odwołując się do historii lubelskiej wspólnoty podkreślił, że w 1807 r., po pożarze karmelitańskiego kościoła i klasztoru, karmelitanki oddały własne zabudowania, by ojcowie karmelici mogli pozostać w Lublinie i kontynuować misję w duchu wierności charyzmatowi terezjańskiemu dla dobra lokalnego Kościoła. Składając życzenia posługującym w Lublinie karmelitom, wyraził pragnienie, aby św. Teresa pomagała rozpalać w ich sercach pożar Bożej miłości, który będzie rozprzestrzeniać się na serca wiernych. O. Andrzej Ruszała wyraził natomiast radość z istnienia lubelskiej placówki, która od początku pełniła ważną rolę w życiu Karmelu w Polsce jako dom formacyjny. Już w 1611 r. ustanowiono tutaj kolegium filozoficzno-teologiczne. Ojciec Prowincjał dziękował za życzliwość okazywaną lubelskim karmelitom zarówno ze strony pasterzy lokalnego Kościoła, jak i władz wojewódzkich, miejskich i samorządowych. Zaś wspólnocie świętującej jubileusz życzył siły oraz wytrwałości w propagowaniu autentycznej duchowości, prowadzącej wiernych po drogach zjednoczenia z Bogiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak się zachować kiedy ktoś przy nas umiera?

2025-10-31 08:44

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Każda śmierć kliniczna to fascynująca historia czyjegoś powrotu. Człowiek, którego uznano za zmarłego, słyszy modlitwę nad swoim ciałem… i wraca. Jeśli to możliwe — co to mówi o sensie życia, który gubimy w biegu? Każdy z nas kiedyś stanie przy łóżku kogoś, kogo kocha. Ten odcinek pomoże Ci nie bać się tej chwili.

Usłyszysz historię śmierci klinicznej, która odmieniła życie pewnego człowieka, anegdotę o Albercie Einsteinie, który zapomniał, dokąd jedzie, oraz poruszające słowa Woody’ego Allena o braku sensu życia. Zobaczysz też, jak spotkanie kanclerza Konrada Adenauera z Billym Grahamem prowadzi do pytania, które każdy z nas musi sobie kiedyś zadać: Czy wiem, dokąd zmierzam?
CZYTAJ DALEJ

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być uwięziony w bunkrze w Kazuniu?

Przy okazji 41. rocznicy pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki (3 listopada) w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że „prymas Polski Józef Glemp co roku przyjeżdżał do Kazunia i odwiedzał bunkier, w którym zginął ks. Popiełuszko”, ale „ukrywał ten fakt przed opinią publiczną”. Jaka jest prawda na ten temat?

W pogrzebie ks. Jerzego 3 listopada 1984 roku uczestniczyłam z rodziną jako mała dziewczynka. Trzymając mamę za rękę, stałam w tłumie na placu przed kościołem św. Stanisława Kostki w Warszawie i ze zdumieniem obserwowałam ludzi znajdujących się na drzewach oraz na dachach pobliskich domów, a także na balkonach mieszkań. O jedenastej, przy akompaniamencie dzwonów, stanął na balkonie prymas Polski, kard. Józef Glemp jako główny celebrans. Obok niego sześciu biskupów z jednej strony i sześciu księży z drugiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję