Reklama

Długa droga do beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 30 października 1984 r. cały świat obiegła tragiczna wiadomość. „Dziennik Telewizyjny” podał, że wyłowiono z Wisły ciało ks. Jerzego Popiełuszki - duszpasterza ludzi pracy. Był to kapłan, który tak mocno ukochał Boga, Ojczyznę i swój naród, że nie uległ represjom i do końca odważnie głosił Ewangelię Chrystusa. Za miłość, niezłomną wiarę w zwycięstwo prawdy i męstwo został bestialsko zamordowany przez funkcjonariuszy komunistycznej Służby Bezpieczeństwa.
Jednak męczeństwo ks. Jerzego nie poszło na marne. Już podczas pogrzebu widać było, że ofiara jego życia spowodowała w ludziach jakiś przełom, a transparenty głosiły, że „ks. Jerzy jest św. Jerzym naszych czasów”. Były to dni cudów, ponieważ do sakramentu pokuty przystępowali ludzie nawet po kilkunastu latach oddalenia od Kościoła, a do konfesjonałów stały wielometrowe kolejki. Od początku ludzie wierzyli, że po śmierci ks. Popiełuszki zyskali nowego orędownika u Boga. Za jego przyczyną zanosili swoje modlitwy i prosili o potrzebne łaski. Wszyscy pragnęli, aby ich duszpasterz został uroczyście wyniesiony do chwały ołtarzy.

Następca św. Piotra u grobu Męczennika

Jan Paweł II przez cały swój pontyfikat interesował się tym, co dzieje się w jego ojczyźnie. Słyszał o działaniach duszpasterskich, jakie podejmował w żoliborskiej świątyni ks. Jerzy, przede wszystkim o Mszach św. za Ojczyznę. Znał jego homilie, a w dowód aprobaty i umocnienia na obranej drodze przekazał ks. Popiełuszce różaniec. Mocno przeżył też wiadomość o męczeństwie kapłana. Dlatego podczas swojej III pielgrzymki do Polski 14 czerwca 1987 r. odwiedził kościół pw. św. Stanisława Kostki. Było to wydarzenie niezwykłe. Ojciec Święty pochylony, rozmodlony nad grobem skromnego księdza z białostockiej wsi. Jan Paweł II spotkał się z jego najbliższą rodziną oraz poświęcił dzwon, który otrzymał imię „Jerzy”. O Męczenniku powiedział zaś: „Modlę się za ks. Jerzego Popiełuszkę, a jeszcze bardziej modlę się o to, ażeby z tej śmierci wyrosło dobro, tak jak z krzyża zmartwychwstanie. Niech ta śmierć będzie źródłem nowego życia”. Ważnym wydarzeniem był też II Krajowy Kongres Eucharystyczny z 1987 r., kiedy dosłowny cytat z homilii ks. Jerzego został włączony do nauczania Biskupa Rzymu. - Wszystko to świadczyło o wyjątkowej, duchowej więzi Papieża Polaka i Męczennika z Żoliborza - stwierdził ks. Tomasz Kaczmarek, postulator generalny procesu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Droga do beatyfikacji

Ludzie, którzy tłumnie przyjeżdżali na grób ks. Jerzego Popiełuszki, którzy uczęszczali na kolejne rocznice jego męczeńskiej śmierci i odkrywali na nowo jego nauczanie, chcieli mieć w nim swojego orędownika i patrona. Kult prywatny rozwijał się bardzo intensywnie. Ks. prał. Teofil Bogucki, ówczesny proboszcz parafii św. Stanisława Kostki, powołał więc - tuż po pogrzebie ks. Jerzego - specjalną Kościelną Służbę Informacyjną. Jej zadaniem było zbierać wszelkie dane o kulcie ks. Jerzego, o łaskach wymodlonych za jego przyczyną i robić statystyki pielgrzymów do grobu. Do służby wciąż napływały listy od ludzi przekonanych o świętości swego duszpasterza, którzy prosili o beatyfikację. Toteż w październiku 1994 r. delegacja Służby Informacyjnej udała się do Prymasa Polski i przekazała mu obszerny materiał zawierający m.in.: świadectwa o wybranych łaskach, dane o kulcie prywatnym oraz prośby pielgrzymów. Rok później kard. Józef Glemp powołał Komisję ds. Przygotowania Procesu Beatyfikacyjnego, która zajęła się oceną pism ks. Jerzego i dokumentacji zdarzeń związanych z jego porwaniem i śmiercią. Zaprzysiężenie Trybunału Archidiecezjalnego i oficjalne rozpoczęcie procesu nastąpiło 8 lutego 1997 r., po jednomyślnej aprobacie Konferencji Episkopatu Polski oraz Stolicy Apostolskiej. Członkowie Trybunału w tajnym procesie gromadzili dowody na to, że kapłan poniósł śmierć za wiarę, przyjął ją cierpliwie i wytrwał do końca. Udowodnienia wymagał także fakt, iż prześladowca działał z nienawiści do Boga i Kościoła oraz osoby ks. Jerzego, który pozostawał wierny wartościom chrześcijańskim. - Nie każdy zabity czy torturowany może być uznany męczennikiem za wiarę. Potrzebne są więc świadectwa męczeństwa, tj. potwierdzenie, że śmierć rzeczywiście została zadana i przyjęta z motywów religijnych oraz świadectwa dotyczące życia i nauczania kapłana - powiedział o. Gabriel Bartoszewski OFMCap, promotor sprawiedliwości w procesie.
Diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego zakończył się po 4 latach, w 2001 r. Ks. Tomasz Kaczmarek, postulator generalny, przekazał akta do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Watykanie. 3 maja 2001 r. po oficjalnym złamaniu pieczęci na aktach procesowych prace toczyły się już na szczeblu Stolicy Apostolskiej. Sporządzono studium historyczno-teologiczne o ks. Jerzym, które w języku prawa kanonicznego nazywa się „Positio super martyrio”. Jest to specjalistyczne opracowanie całości materiału o ks. Jerzym Popiełuszce, które stanowiło dla zespołu specjalistów podstawę do dyskusji o męczeństwie. Komisje Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych uznały ks. Popiełuszkę męczennikiem za wiarę. Dekret ten, przedstawiony Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI, 19 grudnia 2009 r. został oficjalnie promulgowany, a datę beatyfikacji wyznaczono na 6 czerwca 2010 r.

Reklama

Patron trudnego dzisiaj i niepewnego jutra

Beatyfikacja w Kościele katolickim odsłania wiernym prawdziwą wielkość osoby. Jest zachętą do podejmowania, tak jak on, drogi zmagania się ze złem poprzez dzieła wielkiej miłości. To jednocześnie ukazanie, że przesłanie ks. Jerzego jest ciągle aktualne, a jego postawa może być dla wielu wzorem do naśladowania. Bóg podarowuje nam w tym kapłanie żar swojej miłości, który otwiera człowieka na źródło dobra i łaski. Za jego przyczyną dokonują się nawrócenia, uzdrowienia, przychodzi ratunek w dotkliwych problemach. Ks. Popiełuszko uczy nas, że w Chrystusie można wszystkiego dokonać, że Ewangelia i wierność jej słowu to niezawodne źródło odnowy i nadziei. Bliskość Boga i wielkie zaufanie do Matki Bożej zaowocowały u niego mądrością chrześcijańskich wyborów, mocą świadectwa życia, siłą podrywania ludzi do Boga i otwierania ich na nadzieję zwycięstwa prawdy i sprawiedliwości. Ks. Jerzy chce nam pomagać nieść światło Chrystusa do naszych środowisk, by oblicze ziemi napełniło się Bożym pokojem i radością.

Reklama

Na tę chwilę czekaliśmy 25 lat!

Gdy przyjechałam na studia do Warszawy, pierwsze swoje kroki w stolicy skierowałam do grobu sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. Od tamtej chwili co tydzień przychodzę na Żoliborz, aby pełnić dyżur w archiwum procesu beatyfikacyjnego. Mieści się ono na plebanii parafii pw. św. Stanisława Kostki, w dawnym mieszkaniu Męczennika. Kustoszem jest tu Katarzyna Soborak, szefowa Kościelnej Służby Informacyjnej oraz notariusz w procesie beatyfikacyjnym. Na terenie archiwum znajduje się kilkanaście szaf obficie wypełnionych dokumentacją dotyczącą osoby kapłana i wszelkich form jego kultu prywatnego. Moim zadaniem jest porządkowanie i komputeryzacja zbiorów archiwalnych: zdjęć, nagrań dźwiękowych i audiowizualnych, artykułów prasowych, rękopisów, korespondencji adresowanej do ks. Jerzego. Prowadzę lekcje o ks. Popiełuszce w szkołach oraz oprowadzam grupy pielgrzymkowe. Przygotowanie do tych zadań zajęło mi trochę czasu. Przeczytałam łącznie 24 książki o życiu i posłudze kapłana oraz spotykam się z ludźmi, którzy poznali go za życia. To niezwykły zaszczyt pracować w miejscu uświęconym obecnością ks. Jerzego, dotykać pamiątek, które po nim pozostały, i móc dzielić się zdobytą wiedzą z ludźmi pragnącymi go lepiej poznawać.
Dzień w archiwum rozpoczyna się od przeglądu prasy i zbierania wszelkich notatek, w których wystąpiła wzmianka o ks. Popiełuszce. Potem przeglądamy korespondencję przychodzącą, a następnie odpowiadamy na prośby dziennikarzy o materiały do książek, filmów, audycji, artykułów prasowych. Zawsze są spotkania z osobami, które przychodzą do archiwum. Wielogodzinne przepisywania tekstów na komputerze, katalogowanie posiadanej dokumentacji, teraz przygotowywanie kolejnej audycji dla Radia Maryja... Praca ta jest ciężka, wymaga odpowiedzialności i skrupulatności, ale podejmuję ją dla ks. Jerzego, który jest moim wielkim autorytetem.

Módl się za nami!

Ks. Jerzy może być patronem dla każdego człowieka. Tak jak za życia był otwarty na wszystkich, którzy zwracali się do niego z prośbą o pomoc i wsparcie, tak samo teraz chce orędować za nami u Boga. On wskazuje, jak nie dać się zwyciężyć złu, ale zło zwyciężać dobrem. Został posłany, aby głosić Ewangelię i leczyć rany zbolałych serc. Jego misja nie zakończyła się także po śmierci. Prośmy Kapłana Męczennika o nadzieję w zwątpieniu, o siłę w cierpieniu, o wewnętrzną wolność „od lęku i zastraszenia, a przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy”. Abyśmy umieli, tak jak on, pozostać wierni prawdzie, która nieraz musi wiele kosztować. Módlmy się, by spełniły się słowa napisane przez kard. Josepha Ratzingera, obecnego Papieża Benedykta XVI, w Księdze Pamiątkowej przechowywanej na Żoliborzu: „Niech Pan błogosławi Polskę i napełnia kapłanów duchem ewangelicznym ks. Popiełuszki”.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję