Reklama

Przed wizytą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Brzmi to dość paradoksalnie, ale niczym już zaskakującym nie jest to, że Papież nas zaskakuje. Zaskoczył nas bowiem po raz kolejny, tym razem zapowiedzią rychłej wizyty w Polsce. Od kilku (przynajmniej trzech) ostatnich pielgrzymek media raczyły nas kasandryczną wizją, że Papież przyjeżdża do nas już po raz ostatni. Pamiętne wadowickie spotkanie, które było nostalgiczną podróżą ku przeszłości, zostało wręcz okrzyknięte pożegnaniem z ojczyzną. A Papież zamiast coraz rzadziej - jak by się miało wydawać - coraz częściej do nas przybywa.

Powstanie pewno niejeden doktorat i uczona książka o tym, jak zmieniał się Papież i jego nauczanie podczas kolejnych wizyt w ojczystym kraju. O tym, jak trafnie reagował na to, jak zmienia się Polska i czym żyją Polacy. Z jego pierwszej wizyty pamiętam niewiele. Najbardziej utkwił mi moment przylotu, który oglądaliśmy dzięki uprzejmości naszej nauczycielki na lekcji chemii. Od tamtego momentu postarzał się bardzo. Wysportowana sylwetka poddała się rzeźbiącemu na ludzkim ciele czasowi. On sam ma świadomość swej fizycznej słabości. Nie stara się jej nijak ukrywać, co więcej, w wielkiej pokorze wobec samego siebie potrafi z niej nawet zażartować. Coraz słabszy ciałem zdaje się być jednak coraz silniejszy duchem (a może lepiej - Duchem?) . I gdy się mówi o nim "Ojciec Święty", to owo "święty" nie oznacza tu żadnej niebotycznej wielkości, spiżowego pomnika czy ceremonialnego dystansu. Dla mnie coraz bardziej jest święty mądrością i świętością człowieka żyjącego z Bogiem, któremu dane jest widzieć świat z zupełniej innej niż mamy wszyscy perspektywy.

Po co przyjeżdża? Niby za każdym razem po to samo - utwierdzić braci w wierze. Tym razem także po to, byśmy coś z tej mądrości świętego i świątobliwego człowieka uszczknęli dla siebie. Znajdą się i tacy, którzy przy tej okazji trochę i własnej pieczeni zechcą na kościelnym ogniu upiec. Pojawiają się głosy, że Papież umocni nas w procesie integracji europejskiej, a niektórzy mówią, że przyjedzie po to, by nas do zjednoczonej Europy przekonywać. Zapewne Papież do integracyjnych procesów w Polsce i Europie się odniesie, bo przecież świat, w którym żyjemy. Ale nie to jest sednem sprawy. Nie przyjeżdża po to, by nas politycznie agitować. Nie to jest sednem Piotrowej posługi jednania i pocieszania. Przyjeżdża do nas człowiek posłany od Boga. Człowiek, któremu z Bożej łaski dane jest sterować łodzią. A ocean życia zdaje się być coraz bardziej niespokojny. Miast żeglować roztropnie i mądrze, częściej zdarza się nam dryfować. To dobrze więc, że przyjeżdża. Tak bardzo potrzeba, by ktoś przywrócił nam utracony ster.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

NA ŻYWO: Inauguracja pontyfikatu papieża Leona XIV

18 maja na placu św. Piotra w Watykanie o godz. 10:00 rozpocznie się Msza św. inaugurująca pontyfikat 267. Biskupa Rzymu i Głowy Kościoła Katolickiego. Godzinę przed tym papież objedzie w otwartym samochodzie plac św. Piotra, aby pozdrowić zgromadzonych wiernych. Zapraszamy do oglądania transmisji na żywo z Watykanu.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Pierwsza zasada - nie panikuj!

2025-05-16 07:30

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Wyjątkowe przesłanie niesie nowy Ojciec Święty, papież Leon XIV. Jego słowa o potrzebie miłości i jedności w trudnych czasach, kiedy chrześcijanie są często wyśmiewani i prześladowani, mają szczególne znaczenie. Papież, czerpiąc inspirację z nauk św. Augustyna, przypomina, że Słowo Boże może być źródłem siły i nadziei. Jego pontyfikat zaczyna się w momencie, kiedy świat potrzebuje nowych rozwiązań i otuchy w obliczu wielu wyzwań.

Warto podkreślić, że często to właśnie ludzie, którzy doświadczyli największych trudności, potrafią inspirować innych do działania. Wspomniana wcześniej Róża Czacka, dzięki swojej determinacji i wierze, stworzyła miejsce, w którym osoby niewidome mogą odnaleźć swoją drogę i pełnić ważną rolę w społeczeństwie. To przykład, że miłość do bliźniego i chęć niesienia pomocy może odmienić życie wielu ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Rycerze Kolumba nagrodzili w Licheniu najlepsze programy i wybrali nowe władze

2025-05-17 19:26

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Licheń

Rycerze Kolumba/flickr.com

W Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Licheniu odbyła się XV Konwencja Stanowa Rycerzy Kolumba w Polsce. Doroczne spotkanie członków męskiej wspólnoty odbyło się pod hasłem nawiązującym do słów z Litanii do Najświętszego Serca Jezusa oraz encykliki papieża Franciszka Dilexit nos: „Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości”.

Tradycyjnie, w czasie uroczystego spotkania Rycerzy z całej Polski wyróżniono najlepsze dzieła rad – wspólnot lokalnych działających przy parafiach. Specjalną nagrodą odznaczono m.in. wspólnotę Rycerzy z Sierakowic (diecezja pelplińska), którzy poprzez program „Krzyż symbolem wiary” podkreślają znaczenie symboli religijnych w przestrzeni publicznej i już od kilku lat odnawiają przydrożne krzyże, a także grupę Rycerzy z Pionek (diecezja radomska), która ofiarnie opiekowała się śp. bpem Piotrem Turzyńskim w czasie jego choroby.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję