Reklama

Duszne pogawędki

Niedziela rzeszowska 11/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed tygodniem dzieliłem się z czytelnikami Niedzieli Południowej przemyśleniami o tym, że Bóg widzi, że nie ma nic, co mogłoby ujść Jego uwagi. Bóg rzeczywiście przenika wszelkie stworzenie i nic nie może się ukryć przed Jego poznaniem. Dziś chciałbym dodać jeszcze jedną prawdę. Boże widzenie rzeczy jest często bardzo różne od naszego. Choć może bardziej na miejscu byłoby stwierdzenie, że to nasze widzenie spraw odbiega od tego, jak poznaje Bóg.

Już Stary Testament dostrzegł fakt, że Boże myśli nie są naszymi myślami, ani Jego drogi naszymi. Bardzo oczywistą stała się ta prawda w Ewangelii. Poznając życie i naukę Zbawiciela bardzo często widzimy Go spierającego się z faryzeuszami i uczonymi w Piśmie. Skąd się biorą te spory? Właśnie z różnicy spojrzenia.

Uczeni w Piśmie i faryzeusze uważali siebie za elitę ówczesnej społeczności Izraela. To oni znali Pisma, to oni zajmowali pierwsze krzesła w synagogach, to oni modlili się ostentacyjnie, to oni wreszcie przodowali w zachowywaniu "tradycji starszych". To celnicy, jawnogrzesznice i reszta pospolitego, nieuczonego tłumu była "skazana" na potępienie. Aż zjawił się zagadkowy Nauczyciel z Nazaretu, który z upodobaniem przebywał w towarzystwie grzeszników, a "powszechnie szanowanych obywateli" nazywał pobielanymi grobami pełnymi robactwa. Dlaczego Jezus tak chętnie spotykał się z tymi, którymi pogardzali "wielcy ówczesnego świata"? Czyżby zwykła przekora? Nic podobnego. Chrystus po prostu patrzył inaczej; patrzył nie po ludzku, ale po Bożemu. W "sprawiedliwych" faryzeuszach widział przewrotność i obłudę, hipokryzję i udawanie. W celnikach i grzesznikach - oprócz zła i niedoskonałości potrafił dostrzec zagubienie, żal, chęć przemiany życia; a właśnie tej prostoty i otwartości na Boga brakowało patrzącym tylko po ludzku. Chrystus zapytany o to, dlaczego właśnie takie towarzystwo wybiera, odparł, że to nie zdrowi potrzebują lekarza, ale ci, którzy się źle mają. Faryzeusze i uczeni w Piśmie też nie mieli się "za dobrze", lecz nie potrafili swej choroby dostrzec.

Jakże trudno jest patrzeć "po Bożemu"; jakże trudno jest porzucić nasze ludzkie stereotypy i przesądy. Nawet Boży posłańcy - prorocy miewali z tym problemy. Samuel posłany, by namaścić króla dla Izraela, patrzy na synów Jessego, podziwiając ich ludzkie "atuty" - wzrost, urodę, wiek; a to właśnie najmłodszy Dawid został wyznaczony przez Boga. Natan pochwala pomysł zbudowania Panu świątyni; dopiero specjalne objawienie "sprowadza go na ziemię" - nie patrz po ludzku, patrz po Bożemu, nie tego wybrałem do tej misji - zda się mówić Pan Bóg. Jonasz, widząc miłosierdzie okazane mieszkańcom Niniwy obraża się na Boga - gdy Bóg pragnął nawrócenia, prorok oczekiwał jedynie kary dla grzeszników. I tak dalej, i tak dalej.

Jakże trudno i nam samym nieraz zrozumieć Boże plany, Bożą mądrość. Jak łatwo nam potępić drugiego człowieka bez próby zrozumienia go; jak łatwo powtórzyć błąd faryzeuszów. Jak łatwo zapomnieć o tym, co naprawdę liczy się u Boga, a trzymać się "tradycji starszych", która nieraz niewiele ma wspólnego z Bożym patrzeniem na świat. Jak łatwo zapomnieć o Bożej mądrości zawartej w Ewangelii i pójść za " powszechnie przyjętymi" prawdami.

Bóg widzi inaczej, niż my. Ileż to razy dziwimy się, czytając Pismo Święte. Zastanawiają nas niektóre słowa, wydarzenia, sytuacje. Oznacza to, jak nam jeszcze daleko do zrozumienia "Bożej logiki". Ale nie można się zrażać. To prawda, że nasz rozum jest zbyt mały, by pojąć Boga, ale przynajmniej powinniśmy próbować poznawać Jego widzenie rzeczywistości. Pomoże w tym lektura Biblii, szczera modlitwa i postawa pokory wobec niezgłębionych tajemnic Bożych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Steiner: trzeba zapewnić dostęp do sakramentów w regionie Amazonii

2025-05-16 17:35

[ TEMATY ]

sakramenty

Amazonia

Kard. Steiner

Vatican News

Kardynał Leonardo Steiner

Kardynał Leonardo Steiner

Brazylijski kardynał Leonardo Ulrich Steiner pragnąłby, aby Leon XIV kontynuował ścieżkę, którą z determinacją wyznaczył Franciszek, nieustannie pytający o życie w Amazonii: „Trzeba pracować nad zapewnieniem większego dostępu do sakramentów w tym regionie; głoszenie musi stać się modlitwą i chlebem”.

To było doświadczenie powszechnego tchnienia Ducha Świętego. Tak kardynał Leonardo Ulrich Steiner, arcybiskup Manaus, komentuje dla mediów watykańskich udział w konklawe, które wybrało Leona XIV. Zdaniem hierarchy, doświadczenie misjonarskie Papieża Leona XIV wniesie do pontyfikatu wrażliwość na ubogich i troskę o Wspólny Dom, w duchu jego poprzednika, papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Abp Guzdek do funkcjonariuszy Straży Granicznej: Ojczyznę się kocha, Ojczyzny się nie zdradza

2025-05-16 16:43

[ TEMATY ]

straż graniczna

Abp Józef Guzdek

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Guzdek, metropolita białostocki

Abp Józef Guzdek, metropolita białostocki

„Ojczyznę się kocha, Ojczyznę się szanuje, Ojczyzny się nie zdradza ani się jej nie opuszcza - niezależnie od zmieniających się okoliczności” - te słowa metropolity białostockiego, abp. Józefa Guzdka, wybrzmiały podczas Mszy św. sprawowanej w intencji funkcjonariuszy i pracowników Straży Granicznej z okazji 34. rocznicy powołania formacji. Uroczystej liturgii w białostockiej archikatedrze towarzyszyło wręczenie medali „Gloria Caritas”, przyznawanych przez Ordynariat Polowy Wojska Polskiego, jako wyraz uznania za szczególną postawę służby bliźniemu i Ojczyźnie.

W homilii metropolita, odnosząc się do słów Ewangelii, zaznaczył, że zanim Jezus powierzył Piotrowi odpowiedzialność za Kościół, zapytał go o miłość - o to, czy kocha Go bardziej niż inni. Piotr potwierdził swoją gotowość nie tylko słowem, lecz także męczeństwem. „Tylko miłość heroiczna, gotowa na poświęcenie życia, daje prawo do służby najwyższym wartościom” - stwierdził, stawiając pytanie, czy postawa Piotra była wyjątkowa, czy też znalazła kontynuatorów.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie założycielki sióstr felicjanek bł. Marii Angeli Truszkowskiej spoczęły przy Obrazie Jasnogórskim

2025-05-16 20:15

[ TEMATY ]

Jasna Góra

relikwie

Siostry Felicjanki

BPJG

Relikwie założycielki sióstr felicjanek bł. Marii Angeli Truszkowskiej

Relikwie założycielki sióstr felicjanek bł. Marii Angeli Truszkowskiej

W 200-ną rocznicę urodzin bł. Marii Angeli Truszkowskiej jej relikwie spoczęły przy Cudownym Obrazie na Jasnej Górze. Bł. Matka Angela swoje życie i losy założonego przez siebie zgromadzenia zakonnego „postawiła na Maryję Jasnogórską”. Tu modliła się, pielgrzymowała pieszo z siostrami i podopiecznymi, przebywała sercem i myślami.

To Maryja od początku istnienia Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Kantalicjo wyznacza siostrom cel działania. Wszędzie, gdzie siostry felicjanki podejmowały i podejmują służbę Bogu i ludziom, tam też zabierają ze sobą kopię Cudownego Obrazu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję