Reklama

Zobaczyć cierpienie w Bożej perspektywie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek 11 lutego obchodzić będziemy już po raz osiemnasty Światowy Dzień Chorego. Dzień poświęcony chorym zawdzięczamy słudze Bożemu Janowi Pawłowi II, który ustanowił go 13 maja 1992 r., w 11. rocznicę zamachu na jego życie na Placu św. Piotra.

Istota Dnia Chorego

W specjalnym liście skierowanym do ówczesnego przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia kard. Fiorenzo Angeliniego Ojciec Święty wyznaczył na coroczne jego obchody datę 11 lutego. Tego dnia przypada liturgiczne wspomnienie Matki Bożej z Lourdes, ustanowione na pamiątkę Jej pierwszego objawienia Bernadetcie Soubirous w Grocie Massabielskiej w 1858 r. Dzień ten ma na celu modlitwę za chorych i cierpiących, stanowi okazję do refleksji nad sensem choroby w ludzkim życiu, jak też sposobność, by pochylić się nad cierpieniem i lepiej zrozumieć człowieka chorego. O chorobie, bólu i cierpieniu, choć są wpisane w nasze życie, stanowią jego nieodłączny element, przypominamy sobie zwykle wtedy, gdy dotyczą bezpośrednio nas samych lub naszych bliskich. Będąc zdrowi, pełni energii, po prostu nie uświadamiamy sobie, jak wielu ludzi, głównie w podeszłym wieku, choć nie tylko, potrzebuje całodobowej opieki, przebywa w szpitalach bądź jest zamkniętych w czterech ścianach specjalistycznych ośrodków czy własnych domów. Nie zastanawiamy się też nad świadectwem, jakie dają nam poprzez swoje cierpienie osoby chore.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocierając się o majestat śmierci

Kiedyś dane mi było odwiedzić prowadzone przez Zgromadzenie Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim Hospicjum im. bł. s. Bernardyny Jabłońskiej w Miechowie dla osób dotkniętych chorobą nowotworową. Już na pierwszy rzut oka ten piękny, zadbany budynek, wokół którego jest wiele zieleni i przestrzeni (znajduje się w ogrodzie), burzy zakorzenione w społecznej (a więc i mojej) świadomości stereotypy na temat tego typu placówek. Nie znajdziemy tu śladów przygnębienia ani smutku tak charakterystycznych dla naszych szpitali. Bo w istocie - hospicjum nie jest ani szpitalem, ani domem opieki społecznej. Opieka sięga tutaj samej głębi człowieczeństwa, gdyż podkreśla wartość ludzkiego życia do końca. W środku spieszy z pomocą uśmiechnięty, życzliwy personel, można wyczuć atmosferę łagodności i zgody na to, co nieuchronne. Życie biegnie tutaj swoim utartym rytmem. W hospicyjnej kaplicy odprawiane są Msze św. i odmawiany jest codziennie Różaniec (kaplica połączona jest z oddziałem węzłem nagłaśniającym, dzięki temu osoby, które nie mogą się samodzielnie poruszać, również uczestniczą we wspólnej modlitwie).
Niektórzy chorzy przyjmowani są tylko na 2-3 dni, aby godnie umrzeć (leczenie w miechowskim hospicjum ma charakter paliatywny), nie można więc się załamywać ani pokazywać lęku czy strachu przed śmiercią, jak mówią pracujące w tym ośrodku siostry. Często gorsze od cierpienia fizycznego jest cierpienie duszy. Choć może być bardziej dotkliwe, łatwiej czasami mu zaradzić. Pomóc może zwykły dotyk ręki, uśmiech czy też wspólna modlitwa.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że w hospicjum pracują osoby w strojach duchownych. Wszystkie podejmowane tam działania mają na celu zapewnić jak najlepszą opiekę wycieńczonym zmaganiem z nieuleczalną chorobą, by w tych ostatnich chwilach życia nie czuli się niepotrzebni, samotni czy zapomniani. Wszyscy tutaj pracujący starają się zapewnić maksymalny komfort chorym, ale nie zapominają również o ich rodzinach, którym często trudno pogodzić się z utratą ukochanych osób, organizowane są więc Msze św. za dusze zmarłych pacjentów i spotkania z ich bliskimi.

Tegoroczne przesłanie

Takich ośrodków, prowadzonych przez instytucje kościelne diecezjalne i zakonne, w całej Polsce są setki, jeśli nie tysiące. Przypomina o tym w tegorocznym przesłaniu na Światowy Dzień Chorego Benedykt XVI (w tę troskę wpisuje się także utworzenie 25 lat temu Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia). Ojciec Święty w swoim przesłaniu wyraża wdzięczność wszystkim pełniącym codziennie „apostolstwo miłosierdzia” względem tych, którzy cierpią. Nawiązując do obecnego Roku Kapłańskiego, zwraca się również do księży, którzy jako „znak i narzędzie Chrystusowego współczucia” są powołani do posługi chorym. Zachęca ich, by nie szczędzili sił, niosąc im wsparcie. „Czas spędzony przy tych, którzy są doświadczani, owocuje łaską we wszystkich innych wymiarach duszpasterstwa” - pisze Papież, prosząc również chorych, by modlili się i ofiarowali swe cierpienia także za kapłanów.
„Cierpienie jest najpoważniejszą drogą do zjednoczenia z Panem, jednakże potrzebna jest, zwłaszcza w naszych czasach, zbawcza moc płynąca z ochotnie niesionego krzyża” - te słowa bł. s. Teresy Benedykty od Krzyża można znaleźć na jednej ze stronic kroniki miechowskiego hospicjum. Istotnie tu, gdzie ludzkie cierpienie widoczne jest gołym okiem, a medycyna bezradna, siostry i osoby pracujące starają się przybliżyć swoim pensjonariuszom jego wielką wartość i sens. Ukazanie cierpienia w takiej perspektywie powoduje, że chory czuje się potrzebny i kochany, może do końca swych ziemskich chwil prowadzić twórcze i aktywne życie. Temu też służy Światowy Dzień Chorego.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

2024-04-30 20:33

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie obrony na areszt tymczasowy wobec księdza Michała Olszewskiego.

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie – tak zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Sędzia odrzucił zależenie obrońców księdza na tymczasowe aresztowanie kapłana. Rozprawa była prowadzona w trybie niejawnym. Przed salą rozpraw pojawiło się wielu zwolenników księdza, którzy wierzą w jego niewinność.

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Wizyta prezydenta 1 maja miała miejsce w 20. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda w przemówieniu przed katedrą poznańską podkreślił, że znajduje się w miejscu szczególnym, które jest kolebką naszej państwowości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję