W homilii ks. Bobak zauważył, że w dzisiejszej Ewangelii Chrystus pragnie zwrócić nam uwagę na „słowo”. - Warto sobie dzisiaj zadać pytanie: jaką wartość we współczesnym świecie ma słowo? Jak ja dzisiaj operuję słowem we współczesnym czasie? Do czego dzisiaj służy nam słowo? - powiedział i dodał, że w Piśmie Świętym podkreślana jest wartość słowa. -Świat został stworzony przez Pana Boga przez słowo. Rzekł Bóg i stało się.
Bóg daje człowiekowi Dekalog, dziesięć słów, które obowiązują do dzisiaj. To, co najistotniejsze, to: „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami”. Bóg w historii mówi do człowieka przez słowo Boże. My komunikujemy się z Bogiem przez słowo, przez modlitwę, przez prośbę, przez błaganie i przez dziękczynienie. Człowiek z człowiekiem komunikuje się słowem. Jak więc ważną rolę w życiu człowieka odgrywa słowo – mówił franciszkanin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kaznodzieja podkreślał, że w historii naszego narodu słowo zawsze miało bardzo wielką wartość. Świadczyło o honorze człowieka, o jego wartości. Podkreślał: - Nie musiało być spisane. Wystarczyło, że zostało tylko wypowiedziane i wtedy miało wartość wiążącą.
Reklama
Kapłan postawił pytania: - A jaką wartość dzisiaj ma słowo? I do czego nam dzisiaj służy słowo? Czy ja, człowiek XXI wieku, biorę odpowiedzialność za słowo, które wypowiadam? Czy ja, człowiek XXI wieku, odpowiadam honorem za słowo, które wypowiadam? Zauważył: - Ileż dzisiaj słyszymy różnych słów, często trudnych, niepotrzebnych. Słów kłamstwa, oszczerstwa, obłudy i fake newsów. Słowa pełne wulgaryzmów, przekleństw, słów rzucanych na wiatr, słów niespełnionych obietnic. Słowa, które ranią niejednokrotnie bardziej niż nóż.
Nie zapominajmy o tym, że słowo pochodzi od Boga – kontynuował o. Bobak. - Że słowo ma wielką wartość i że słowo może uleczyć, ale słowo może również zranić. I najbardziej rani tych, od których pochodzi, a którzy są nam bliscy. Dlatego dbajmy dzisiaj o to nasze słowo, aby ono było właściwie skierowane do drugiego człowieka. Aby przynosiło radość i pokój serca. Aby rzeczywiście słowo dzisiaj było pełne honoru i odpowiedzialności za nie. Abyśmy nie rzucali słów na wiatr. Abyśmy bezpodstawnie nie oskarżali.
Kończąc homilię, kapłan zaapelował: - Dbajmy drodzy o to, aby nasze słowo było słowem, które niesie radość, miłość, życzliwość i otwartość na Boga i drugiego człowieka we współczesnym świecie.