Uroczystej sumie odpustowej o godz. 16.00 przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Na początku Mszy św. zebranych powitał ks. Przemysław Soboń CRL, proboszcz parafii Bożego Ciała. Na Eucharystię przybyli nie tylko wierni świeccy, ale także przedstawiciele zgromadzeń zakonnych. Obecni byli m.in. przeor krakowskiego klasztoru bonifratrów o. Paweł Kulka OH, bracia albertyni, siostry augustianki czy siostry szarytki. W Mszy św. uczestniczyli także Rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie prof. UEK dr hab. inż. Andrzej Chochół oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi.
Podczas sumy odpustowej słowo wygłosił metropolita krakowski. W homilii odniósł się do historii uroczystości Bożego Ciała, która od wieków związana jest z dziejami Kościoła krakowskiego i Kościoła polskiego. We wstępie arcybiskup odwołał się do początków kultu Bożego Ciała na świecie, który odnosi się do wizji augustianki św. Julianny Cornillon z Liege w Belgii. Młodej zakonnicy podczas objawień ukazał się Chrystus, który chciał, by w Kościele wprowadzono święto poświęcone tajemnicy Jego Ciała i Krwi. Jezus życzył sobie, aby ta uroczystość była obchodzona w czwartek po uroczystości Trójcy Świętej. Arcybiskup Jędraszewski zauważył: - Wychodzić zatem trzeba od tajemnicy Trójcy Świętej, by dojść do wydarzeń paschalnych, jakie miały miejsce w Wielki Czwartek w Wieczerniku, i które to wydarzenia legły u źródeł życia Kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Metropolita krakowski przybliżył wiernym historię cudu eucharystycznego z Orvieto, na podstawie którego papież Urban IV wprowadził w całym Kościele katolickim uroczystość Bożego Ciała.
Duchowny przypomniał również zebranym dzieje kultu Bożego Ciała w Polsce. - Siedemset lat temu w 1320 r. ówczesny biskup krakowski Nankier podczas obrad miejscowego duchowieństwa wprowadził to święto do diecezji krakowskiej. Oto też ta uroczystość i ta pobożność z tej uroczystości się rodząca sprawiły, że powstał zamysł, aby w centrum ówczesnego Kazimierza powstał kościół Bożego Ciała. To był zamysł króla Kazimierza Wielkiego – powiedział. Ksiądz arcybiskup w homilii przypomniał, że budowę świątyni ufundował król Polski Władysław Jagiełło. Ten sam król przyczynił się do powstania podobnego kościoła, również pod wezwaniem Bożego Ciała, w Poznaniu. Poznańską świątynię wybudowano w miejscu profanacji konsekrowanej hostii, jakiej dokonali miejscowi złoczyńcy. Obecnie poznański kościół jest znanym polskim sanktuarium eucharystycznym, do którego pielgrzymują rzesze wiernych.
Reklama
Metropolita krakowski zachęcał zgromadzonych do częstej adoracji Najświętszego Sakramentu. Na zakończenie odniósł się do problemu pandemii w Polsce i na świecie. Jak powiedział: - Przyszło nam obchodzić Boże Ciało dzisiaj (…) w sytuacji niezwykłej i trudnej. Jeszcze do niedawna wydawało nam się, że nie będzie mogło być nas tak wielu. (…) Że pandemia ograniczy nasze więzi między sobą do tego stopnia, że będzie mogło nas być zaledwie kilku. Ale Pan Bóg jest dobry (…). Sprawił, że możemy dzisiaj być razem (…) dzięki temu, że łączy nas miłość i wdzięczność do Pana, który wychodzi do nas. (…) Budujemy wspólnotę właśnie dzięki Niemu.
Pomimo obfitego deszczu po Mszy św. odbyła się ulicami Kazimierza tradycyjna procesja do czterech ołtarzy. Podczas przemarszu Najświętszy Sakrament niesiony był w monstrancji „Królowej Pokoju”, która został przygotowana do kaplicy wieczystej adoracji w sanktuarium w Medjugorje. Na zakończenie procesji w bazylice odśpiewano uroczyste „Te Deum”.