Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa rozpoczęła się Mszą św. na wzgórzu wawelskim pod przewodnictwem abp. Marka Jędraszewskiego. Metropolita krakowski, nawiązując w homilii do hasła roku duszpasterskiego „Wielka tajemnica wiary”, zaznaczył, że najpierw musimy uwierzyć w tajemnicę Trójcy Przenajświętszej, bo tylko wtedy zrozumiemy, że Ojciec działa przez Syna w Duchu Świętym. Ksiądz arcybiskup zachęcał, abyśmy przyjmowali słowa prawdy, które ma tylko Chrystus. Na wzór św. Piotra nawoływał: „bo do kogo innego pójdziemy?”. Prosił też, abyśmy modlili się o wiarę.
– Przeżywamy dzisiaj kolejną w naszym życiu uroczystość Bożego Ciała. Modlimy się podczas tej najświętszej Eucharystii o wiarę, wiarę dla nas na wzór Piotra, jednoznaczną, zdecydowaną, odrzucającą wszystko to, co podpowiadać nam może świat – powiedział arcybiskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po Mszy św. wierni udali się w procesji w stronę miasta. Przy rozstawionych przy Drodze Królewskiej ołtarzach, krakowscy biskupi wygłosili słowo. Biskup Damian Muskus przy kościele św. Idziego mówił o specyfice przeżywanej w dobie pandemii Eucharystii. – Jezus zechciał urządzić paschę pod dachami naszych domów, nieoczekiwanie miejscem uczty Eucharystycznej stały się nasze mieszkania, nasze rodziny – powiedział bp Muskus.
Jak podkreślił ksiądz biskup, owocem Eucharystii i szczególnym znakiem rozpoznawczym członków Kościoła w świecie jest jedność Jezusa. Zaznaczył, że nie można jej zaprowadzić nakazami. Poruszył także kwestię wewnątrzkościelnych sporów. – Źle zaczyna się dziać w Kościele, gdy ludzie próbują jedność tłumaczyć po swojemu. Gdy do głosu dochodzą kryteria ludzkie, nie Boże, wtedy dochodzi do rozłamów i sporów. Ileż przetoczyło się sporów o to, kto lepiej się modli, kto przyjmuje godniejszą postawę przy przyjmowaniu Eucharystii? Czy to są spory o miejsce Boga w naszym życiu? – pytał.
Reklama
Anna Bandura
Słowo wygłosił m.in. biskup Damian Muskus
Przy ołtarzu pod kościołem świętych Apostołów Piotra i Pawła bp Jan Zając przywołał wydarzenia z Wieczernika. Przypomniał cud dogłębnej przemiany – przemiany chleba w ciało Chrystusa. Biskup Zając zapewniał, że tylko człowiek przyjmujący Chrystusa Eucharystycznego z wiarą, jest godny wyciągać rękę po ten chleb. – Każda cząstka bowiem zawiera w sobie wszystko, co należy do tego sakramentu, więc całego żywego i prawdziwego Chrystusa z jego bóstwem i człowieczeństwem – podkreślił.
Biskup Janusz Mastalski przy kościele św. Wojciecha na Rynku zastanawiał się, czym dla wiernych są sakramenty święte. – Czym dla mnie ma być Eucharystia i kapłaństwo? – pytał. Nawiązał też do nauczania św. Jana Pawła II, który Eucharystię nazwał najdoskonalszą syntezą modlitwy sercem. Ksiądz biskup zaznaczył, że obecność wiernych w czasie procesji jest wyznaniem wiary i objęciem krzyża. – To nasz pocałunek wiary, pocałunek nadziei, pocałunek miłości – powiedział.
Anna Bandura
Obecność na procesji jest naszym wyznaniem wiary
Procesja zakończyła się Mszą św. pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza przy bazylice Mariackiej. Ołtarze przygotowali m.in. klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie i siostry felicjanki.