Reklama

Modlitwa fundamentem wspólnoty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewielka parafia położona w malowniczej okolicy blisko Łodzi. Niektórzy mówią o specyficznym mikroklimacie Justynowa, który przyciąga letników i nowych mieszkańców, wielu dostrzega szczególną atmosferę także w miejscowym kościele. I to zasługa nie tylko proboszcza ks. Dariusza Burskiego, ale także parafian, a chyba przede wszystkim modlitwy, na której wszystko jest budowane. Bo przecież wszystkim wiadomo, że budowla tylko wtedy się utrzyma, jeśli stoi na mocnych, solidnych fundamentach.
Jednym z ważnych elementów mających wpływ na duchowość człowieka, jest klimat panujący w kościele, jego wystrój, estetyka. Jednak nie da się tego zbudować ot tak, bez rozpoznania woli Bożej. Dlatego tak ważna jest nieustanna modlitwa. W historii parafii Miłosierdzia Bożego w Justynowie było bardzo dużo modlitwy i w tej chwili za tę wspólnotę modli się wiele osób. Są to m.in. siostry karmelitanki. I to - jak podkreśla Ksiądz Proboszcz - jest główny powód powodzenia całej akcji. Najpierw świątynia, która z tygodnia na tydzień coraz bardziej pięknieje. To baza oddziaływania na ludzi. Jednak przede wszystkim ważna jest hierarchia wartości. Kilka lat temu, gdy ks. Burski obejmował justynowską wspólnotę, postawił właśnie na duchowość, przyjął pomoc wypróbowanych przyjaciół księży, którzy służyli radą i doświadczeniem. Zaowocowało to zaangażowaniem wielu ludzi, także tych młodych. Co ich przyciąga do parafii, do kościoła? Przykład. Praca kleryka Andrzeja Wrońskiego, księży pomocników, rodziców, szkoły, katechetki, i razem to zaczyna przybliżać młodych do Chrystusa i Ewangelii.
Przy parafii działa duszpasterstwo młodzieży, jest szkoła medytacji biblijnej. Młodzi przygotowują czuwania, czynnie uczestniczą w rekolekcjach, skupieniach. W każdą niedzielę odprawiana jest specjalna Msza św. dla dzieci. Parafia współpracuje ze szkołą. W ciągu roku szkolnego organizowane są wyjazdy do kina, na kręgielnię czy do eksperymentatorium w łódzkiej Manufakturze. Wakacje i ferie zimowe dzieci i młodzież skupiona wokół parafii spędzają nad morzem czy w górach na nartach. To wszystko - jak tłumaczy ks. Dariusz Burski - jest elementem pracy z młodzieżą, z dziećmi i doświadczeniem przywiezionym z Włoch, gdzie przy każdej parafii działa oratorium. To, że młodzi chcą spędzać czas wolny ze swoimi nauczycielami i Księdzem Proboszczem, może tylko bardzo cieszyć. To efekt zaangażowania nauczycieli, katechetki Teresy Ścieszko, ale także taki sygnał zwrotny i potwierdzenie, że wszystko idzie w dobrym kierunku i więź między dziećmi, ich rodzicami, parafią i szkołą ciągle się umacnia. Widać to chociażby w dniu rozpoczęcia i zakończenia roku szkolnego - na Mszy św. jest pełen kościół dzieci, rodziców i wychowawców. I prawie wszyscy przystępują do Komunii św.
Jednak parafia to nie tylko młodzież - to także, a może przede wszystkim ludzie chorzy, starsi. Dla nich jest apostolstwo chorych, kółka różańcowe, stowarzyszenie Matki Bożej Dobrej Śmierci. „Tym może nie każdy się zachwyca, bo nie jest fotogeniczne, ale bardzo, bardzo ważne” - podkreśla ks. Burski. I dodaje: „Jeśli ludzie sami czegoś oczekują, o coś proszą, to wiadomo, że oni to wszystko inspirują, mobilizują księdza i trzeba z nimi być”. W tym roku z parafii wyruszy pielgrzymka do Ziemi Świętej - na początku Ksiądz Proboszcz liczył na ok. 15 chętnych, wyjedzie 46 osób, dla wielu nie starczyło miejsc. To dowód na to, że ludzie potrzebują odnowy swojej wiary, że poszukują i że garną się do Kościoła.
Przez cztery lata probostwa ks. Dariusza Burskiego zmienił się diametralnie wystrój kościoła. Zaaranżowała go i ciągle przeprojektowuje s. Maristella - włoska zakonnica, architekt z charyzmatem. Do świątyni trafiły też relikwie św. Faustyny Kowalskiej. Zakupiono również nowe organy. Położono marmurową posadzkę. Wszystkie zmiany zaakceptowali parafianie i od razu pospieszyli z pomocą - zarówno w pracach, jak i ze wsparciem materialnym. Większość prac została wykonana przez mieszkańców społecznie, po kosztach własnych czy materiałowych. To bardzo cieszy. Tak wielkie zaangażowanie ludzi w życie swojej parafii, tak duże włączanie się we wspólnotę i taka chęć jej współtworzenia. Przykładem wielkiej ofiarności ludzi jest zaplanowana na przyszłe lata bardzo droga inwestycja związana ze stacjami drogi krzyżowej - 14 drewnianych płaskorzeźb już za kilka dni zawiśnie w kościele.
Jakie są plany na przyszłość? To przede wszystkim rozeznawanie woli Bożej i tego, co przyniesie najlepszy owoc. W przyszłym roku parafia Miłosierdzia Bożego będzie świętować 25-lecie istnienia. Tu warto wspomnieć księży - poprzedników obecnego proboszcza. Pierwszy proboszcz, który budował parafię Miłosierdzia Bożego śp. ks. kan. Bronisław Ciesielski - niestrudzoną pracą i charakterem kładł podwaliny pod życie tutejszej wspólnoty. Niezwykle lubiany i kochany przez swoich parafian. Drugim był także nieżyjący już ks. kan. Jerzy Wiśniewski, znakomity organizator, tryskający humorem, ciepły i dobry. Trzecim obecny dziekan dekanatu strykowskiego, proboszcz parafii pw. św. Marcina w Strykowie - ks. kan. Karol Andrzejczak. Przez ten czas parafia miała jednego nieoficjalnego wikarego - śp. ks. Zbigniewa Paradowskiego, założyciela chóru, muzyka, którego właśnie Justynów inspirował.
Muzyczne życie wspólnoty rozwija się także pod opieką obecnego Proboszcza, który zaprasza do świątyni wielu znanych artystów. Z jego inicjatywy w justynowskiej parafii gościli m.in. śpiewacy z Teatru Wielkiego w Łodzi, orkiestra dęta „Bazylikon” z sanktuarium Świętej Rodziny w Poświętnem-Studziannie czy „Mały Chór Wielkich Serc”. Każdego roku w ogrodach kościelnych odbywają się dni parafii, w których uczestniczy cała lokalna społeczność. Życzymy Księdzu Proboszczowi, aby wszystkie podejmowane przez niego inicjatywy zostały jak najpomyślniej zrealizowane.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerozolima: ostatnie tajemnice Bazyliki Grobu Świętego zostaną ujawnione

2025-09-21 13:57

[ TEMATY ]

Jerozolima

Bazylika Grobu Pańskiego

Adobe Stock

Jerozolima, Bazylika Grobu Świętego. Edykuła – budowla kryjąca grób Chrystusa i kopuła rotundy Anastasis

Jerozolima, Bazylika Grobu Świętego. Edykuła – budowla kryjąca grób Chrystusa i kopuła rotundy Anastasis

Procesje wokół kaplicy grobu i zmartwychwstania Chrystusa w Bazylice Grobu Świętego w Jerozolimie są nadal wstrzymane. Za osłonami i plandekami słychać odgłosy młotków, pił i wiertarek, trwają badania i pomiary; mini-ciężarówki wyrównują wyrwane dziury w ziemi, a robotnicy uszczelniają historyczną podłogę grubymi kamiennymi płytami. Niemniej jednak dostęp do dwuczęściowej komory grobowej, w której zgodnie z tradycją złożono ciało Jezusa po ukrzyżowaniu, jest otwarty.

Gdy w 2016 roku opiekujący się świątynią prawosławni, katolicy i Ormianie uzgodnili w ekumenicznym porozumieniu pilną konieczność renowacji najświętszego miejsca chrześcijaństwa, założyli, że Bazylika Grobu Świętego musi pozostać otwarta, a liturgia musi być sprawowana. Mają nadzieję, że już w przyszłym miesiącu zwiedzanie edykuli z rosyjską cebulastą wieżą powinno być, bez przeszkód, ponownie możliwe.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Ojca Pio

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

"Głos Ojca Pio"

Nowenna do św. Ojca Pio odmawiana między 14 a 22 września.

Święty Ojcze Pio, z przekonaniem uczyłeś, że Opatrzność mieszając radość ze łzami w życiu ludzi i całych narodów, prowadzi do osiągnięcia ostatecznego celu; że za widoczną ręką człowieka jest za-wsze ukryta ręka Boga, wstawiaj się za mną, bym w trudnej sprawie…, którą przedstawiam Bogu, przyjął z wiarą Jego wolę.
CZYTAJ DALEJ

Incydent z udziałem prezydenta Nawrockiego w USA. Przebieraniec chciał zakłócić Mszę św.

2025-09-22 17:30

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki wraz małżonką Martą w niedzielę uczestniczył w uroczystościach w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, w stanie Pensylwania. Podczas Mszy św. doszło do incydentu.

Z Mszy św. został wyprowadzony mężczyzna przebrany w ornat, który jednak nie był księdzem. Mężczyzna nie miał przy sobie widocznych niebezpiecznych przedmiotów, nie stawiał też oporu, gdy był wyprowadzany z sanktuarium. Mężczyzna jest znany lokalnej Polonii i już wcześniej zakłócał Msze, jednak po raz pierwszy przebrał się za duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję