Reklama

Kalwaryjskie pielgrzymowanie Kościoła częstochowskiego

Niedziela częstochowska 36/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

7 sierpnia br. odbyła się doroczna pielgrzymka archidiecezji częstochowskiej do Kalwarii Zebrzydowskiej śladami pierwszego pielgrzyma kalwaryjskiego Sługi Bożego Jana Pawła II. Metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak, tak szczególnie naznaczony duchowością kalwaryjską, został powitany na dziedzińcu klasztoru kalwaryjskiego przez miejscowego kustosza o. Damiana Muskusa OFM, któremu jako koordynator owego pielgrzymowania towarzyszył ks. prał. Stanisław Gasiński z sanktuarium kalwaryjskiego w Praszce, oraz inni kapłani, Służebniczki Starowiejskie, klerycy i wierni przybyli na te szczególne doroczne rekolekcje. Następnie zebrani udali się do bazyliki kalwaryjskiej, by tam sprawować Mszę św., pod przewodnictwem Księdza Arcybiskupa. Na początku Eucharystii o. Damian Muskus witając zebranych, złożył życzenia dostojnemu Jubilatowi Księdzu Arcybiskupowi w 50. rocznicę jego święceń kapłańskich i ofiarował pierwotny obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej bez ozdobnej sukienki.
Bazylika kalwaryjska wypełniona pielgrzymami archidiecezji częstochowskiej śpiewała gromko stare pieśni kalwaryjskie, a śpiewom tym, również na dróżkach, przewodniczył ks. prał. Stanisław Gasiński, który kilka lat temu wydał drukiem modlitewnik z pieśniami kalwaryjskimi. Ksiądz Arcybiskup w homilii podkreślił: „Dlatego jesteśmy na Kalwarii, żeby stanąć tak jak Matka Boża pod krzyżem Jezusa (…), by, jak mówił Jan Paweł II, nabrać sił i odwagi w tym rezerwuarze wiary, nadziei i miłości, a dzięki temu nie bać się stanąć do końca pod krzyżem Chrystusa. Maryja niepostrzeżenie stała na Golgocie i składała ofiarę ze swojego Syna. To jest właściwie tajemnica Matki Bożej Kalwaryjskiej”.
Po błogosławieństwie kończącym Mszę św., Ksiądz Arcybiskup przeszedł z kapłanami i wiernymi do cudownej kaplicy Matki Bożej Kalwaryjskiej, gdzie w imieniu wszystkich zebranych odmówił we wszystkich potrzebach modlitwę do Matki Bożej Kalwaryjskiej. Następnie, po zwiedzaniu kalwaryjskiego klasztoru wierni ze swoim Pasterzem odmówili modlitwę Anioł Pański przed bazyliką kalwaryjską i udali się na pełny obchód Dróżek Pana Jezusa. Owa szczególna pokutna modlitwa rozpoczęła się przy kaplicy św. Rafała Archanioła - patrona pielgrzymów, ale i tych „…którzy idą w głąb Tajemnicy Krzyża i tam znajdują zbawienie, ocalenie i to jest dla nas podpowiedź” - jak mówił Metropolita Częstochowski. Pełny obchód Dróżek Pana Jezusa trwał siedem godzin. Ksiądz Arcybiskup wygłaszał przy poszczególnych kaplicach głębokie w swej treści rozważania stacyjne. W kościele Ukrzyżowania na szczycie Kalwarii, abp Stanisław Nowak podkreślił, że „najpiękniejszą rzeczą na świecie jest wyciąganie gwoździ z przebitych rąk Jezusa; to jest ekspiacja, dobry czyn, żal za grzechy, spowiedź św.”. Słowa te nawiązywały do jednego z trzech wielkich obrazów przedstawiających mękę Pana Jezusa w tym najstarszym kościele kalwaryjskim. Przy kaplicy Grobu Chrystusa ks. dr Stanisław Gasiński, dziękując w imieniu zabranych Księdzu Arcybiskupowi za przewodniczenie owym kalwaryjskim obchodom podkreślił, że przez wygłaszane konferencje pasterz Kościoła częstochowskiego pomógł wszystkim zebranym w jednoznacznym opowiedzeniu się za Jezusem i Jego Kościołem.
„Jak na początku, tak również dzisiaj Chrystus potrzebuje apostołów gotowych poświęcić samych siebie jak św. Paweł” - mówił papież Benedykt XVI ogłaszając obecny rok jubileuszowy św. Pawła. Całe tegoroczne pielgrzymowanie do Kalwarii Zebrzydowskiej odbywało się pod hasłem wyznaczonym na ten rok duszpasterski przez Konferencję Episkopatu Polski: „Bądźmy uczniami Chrystusa”. Niech w tym stawaniu się uczniami Chrystusa pomoże na przykład św. Pawła.
W pielgrzymowaniu tym uczestniczyło około 600 osób z różnych regionów archidiecezji: z Częstochowy, w tym pielgrzymka katechetów archidiecezji z ks. prał. Marianem Szczerbą oraz autokar zorganizowany przez Czesława Góralczyka z Zawiercia, z parafii św. Apostołów Piotra i Pawła z ks. kan. Zenonem Gajdą, z parafii św. Alberta Chmielowskiego z ks. Janem Niziołkiem, ks. Robertem Taraskiem i klerykiem Andrzejem Witkiem; z Praszki - z Sanktuarium Kalwaryjskiego z ks. prał. Stanisławem Gasińskim i ks. wikariuszem Mariuszem Goszczykiem oraz klerykami: Adamem Polakiem, Dariuszem Pilarskim, Bartłomiejem Bartelskim, Wielunia: parafii św. Stanisława BM z ks. kan. Lechem Dębskim i ks. wikariuszem Robertem Frączkiem. Na owe pielgrzymowanie wysłali również swoich wiernych ks. prał. Marian Stochniałek z parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, ks. kan. Marian Mermer z parafii św. Józefa, ks. prał. Marian Gąsiorowski i ks. kan. Szymon Szymocha z parafii św. Jakuba w Krzepicach, ks. kan. Jerzy Ręczak z parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Pątnowie. Byli również wierni z Białej, Dzietrznik, Dalachowa, Grębienia, Wichewrnika, Młyny, Gaszyn, Józefów, Załęcze Wielkie, Kowale, Komorniki, Chotów.
Urzekająca na owej pielgrzymce była obecność 82-letniej pątniczki z Wielunia. Jej radość i pogoda ducha dodawały wielu pielgrzymom sił. Przy końcu pielgrzymowania zapewniła ona członków Kalwaryjskiego Bractwa Męki Pańskiej z Praszki, że o ile Bóg pozwoli to przyjedzie na to duchowe kalwaryjskie umocnienie wspólnie z innymi tradycyjnie z początkiem sierpnia przyszłego roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Nikt nie jest postawiony poza nawiasem Bożego miłosierdzia

2025-10-30 10:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Żeby zobaczyć głębszy sens tego, co mnie spotyka, naprawdę dostrzec ludzi, którzy mnie otaczają, trzeba prosić o pomoc Boga. To właśnie znaczy „spojrzeć w górę”, czyli modlić się. Na modlitwie proszę Boga, aby nauczył mnie właściwie patrzeć na siebie i ludzi, na całe moje życie, i dostrzegać we wszystkim, co mnie spotyka, nawet w trudnościach i lękach, coś szczególnego, co może być dla mnie dobre, co może mnie uczy nić lepszym, bardziej wrażliwym na otoczenie.

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha. A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężów w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».
CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie/ Podczas pościgu radiowóz uderzył w drzewo; policjant w szpitalu

2025-11-02 17:50

[ TEMATY ]

policja

Adobe Stock

Radiowóz, którym policjanci ścigali osobową skodę, wypadł z drogi i uderzył w drzewo; wskutek wypadku do szpitala trafił jeden z funkcjonariuszy - poinformował w sobotę PAP mł. asp. Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji. Kierowca skody w dalszym ciągu jest poszukiwany.

Do wypadku doszło w Pęcicach (pow. pruszkowski). Policjanci ścigali osobową skodę, której kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję