Reklama

Paradyski kościół po renowacji

Nawa południowa

W trakcie renowacji wygląd całego kościoła paradyskiego uległ zmianie, jednak najbardziej są one zauważalne w prawej nawie bocznej - nawie południowej.
Tu podczas prac odsłonięte zostały fragmenty zdobień gotyckich i renesansowych, a po rozebraniu dwóch ścian od strony prawej można zobaczyć figury ołtarza głównego. Ktoś, kto dobrze znał kościół przed renowacją, może mieć wrażenie, że znalazł się w zupełnie innym miejscu…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wychodząc od strony zakrystii osoba, która dawno nie odwiedzała paradyskiego kościoła, spodziewa się zobaczyć obraz fundacyjny, jednak w tym miejscu zobaczy piękne ołtarzowe figury, które pojawiły się po wyburzeniu ścian. - Coś pięknego ukazało nam się po rozebraniu dwóch ścian, które - jak się okazało - murowane były bardzo późno, bo w końcu XVIII, a może nawet w XIV wieku. Przepiękne rzeźby ołtarza głównego nie były kiedyś widoczne. Trudno oprzeć się przekonaniu, że te nisze, które zostały odsłonięte, kiedyś zaistniały celowo, żeby piękno tych figur i całą kompozycję głównego ołtarza można było zobaczyć również z tej bocznej perspektywy - mówi ks. Paweł Bryk, paradyski ekonom.

Nawa boczna

W prawej południowej nawie bocznej zachowały się trzy przęsła, na których ocalały fragmenty zdobień gotyckich i renesansowych. Kościół w swojej historii przeszedł dwa pożary i wydawało się, że zniszczyły one całkowicie jego wystrój. Jednak podczas prac renowacyjnych odkryto, że na wysokości zakrystii znajduje się miejsce, gdzie zachowało się dużo detali. Nie były to badania przewidziane w planie renowacji świątyni, dlatego ograniczono je do zabezpieczenia pozostałości. - W dalszych planach znajdują się prace, po ukończeniu których ukaże się tu wnętrze w XV-XVI-wiecznym wyglądzie. Pierwsze dwa przęsła w stronę zakrystii w południowej nawie z pięknie zachowanymi manierystycznymi dekoracjami będą uzupełnione, dokończone. W kolejnym przęśle znajduje się wyjątkowo ciekawe, unikatowe ceglane przezrocze w kształcie trójlistnej koniczynki, gdzie są gotyckie inskrypcje - fragment z reguły św. Bernarda, tam również na sklepieniu zachowały się gotyckie ornamenty - opowiada ks. Bryk.

Obraz fundacyjny

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

We wschodniej części nawy południowej znajduje się obraz przedstawiający początki paradyskiego opactwa. Do czasu renowacji znajdował się po stronie lewej, dziś przewieszony został na ścianę prawą ze względu na rozebranie ściany odsłaniającej ołtarz główny.
Obraz fundacyjny namalowany został na początku XVIII wieku przez nieznanego artystę. Nie sposób nie zauważyć tego obrazu ze względu na jego rozmiary. Dzieło składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to scena przedstawiająca scenę wręczenia aktu fundacyjnego opatowi Henrykowi z Lenina przez Mikołaja Bronisza. W centrum sceny umieszczony jest napis: „Czciciel Trójcy Świętej: dla uczczenia Trójcy Świętej zakładam ten dom i nazywam go klasztor Paradyż. Chcę, by tu rozbrzmiewała słodka chwała Boga, aby tłum biały (zakonników) śpiewał niebiańskie pieśni. Kto by się pokusił ten zakątek w Paradyzu zniesławić, będzie wygnany z Paradyża, niech będzie przeklęty!”. W ręku Mikołaja Bronisza zauważymy dokument - akt fundacyjny, zaś jeden z zakonników trzyma osiem dokumentów z nadaniami wiosek. Jest to scena zbiorowa, nad którą unoszą się aniołowie i widnieje napis: „Znakomity i wysoko poważany pan Mikołaj Bronisz, komes na Gościkowie, ufundował ze swym bratem Dionizym ten Paradyż w roku 1234”. W drugiej scenie znajdującej się poniżej uwieczniona została scena z bitwy pod Legnicą, w której Mikołaj Bronisz przedstawiony został jako dowódca wojsk polskich księcia Henryka Pobożnego.

Zacheuszki i ołtarze

Reklama

Wzdłuż ścian bocznych kościoła umieszczone są lustra - zacheuszki, których zadaniem jest rozjaśnianie naw bocznych oraz tworzenie szerszej perspektywy tych naw. Paradyskie zacheuszki pochodzą z połowy XVIII wieku.
W południowej nawie bocznej znajdują się również dwa ołtarze boczne - św. Biskupa Stanisława i św. Jana Nepomucena.

Obraz iluzyjny i freski

W zachodnim końcu nawy południowej znajduje się XVIII-wieczny obraz iluzyjny, który przedstawia kaplicę Chrztu Pańskiego. Namalowany został w miejscu dawnego, nieistniejącego wejścia do kościoła od strony klasztoru. Ma być iluzją istnienia w tym miejscu kaplicy. Tu również - nad wejściem na chór zachowały się fragmenty gotyckiego fresku z XIV-XV wieku, pierwotnie przedstawiającego Świętą Rodzinę. Środkowa część fresku została zniszczona w baroku, kiedy wstawiano lustrzane okna, zachowały się postaci Matki Bożej i św. Józefa.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: Premier Meloni przyjęła kardynała Stanisława Dziwisza

2024-04-29 14:22

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Giorgia Meloni

W. Mróz/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Premier Włoch Giorgia Meloni przyjęła w swojej kancelarii, Palazzo Chigi, kardynała Stanisława Dziwisza - poinformował rząd w poniedziałkowym komunikacie. Spotkanie odbyło się w związku z obchodzoną w sobotę 10. rocznicą kanonizacji Jana Pawła II.

Rząd w Rzymie podkreślił, że w czasie spotkania szefowa rządu i emerytowany metropolita krakowski wspominali polskiego papieża 10 lat po jego kanonizacji.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

O komiksach Juliusza Woźnego w szkole

2024-04-29 22:29

Marzena Cyfert

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Uczniowie starszych klas SP nr 17 we Wrocławiu gościli Juliusza Woźnego, wrocławskiego historyka i autora komiksów. Usłyszeli o Edycie Stein, wrocławskich miejscach z nią związanych, ale też o pracy nad komiksami.

To pierwsze z planowanych spotkań, które zorganizowały nauczycielki Barbara Glamowska i Marta Kondracka. – Dlaczego postanowiłem robić komiksy? Otóż z myślą o takich młodych ludziach, jak Wy – mówił Juliusz Woźny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję