Reklama

Dialogów ciąg dalszy

„Dialog wiary i współczesnej kultury” był tematem szóstego w tym roku akademickim Salonu Myśli u św. Edyty Stein. Spotkanie odbyło się 12 maja w gmachu Instytutu Filozoficzno-Teologicznego w Zielonej Górze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O swoich doświadczeniach ze styku wiary i sztuki opowiadał Roman Kołakowski - kompozytor i poeta, dyrektor artystyczny Festiwalu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu.
- Mam wrażenie, że każdy twórca właściwie przez cały czas pisze Nowy Testament. Jedni to robią po mistrzowsku, inni to robią nieudolnie, ale akt twórczy pozostaje niezmienny. Ten moment takiego niezwykłego styku z tym, co najbardziej nieuchwytne, mistyczne, z Absolutem, dotyczył i dotyczy zapewne i Michała Anioła, i ludowego artysty, który rzeźbi świątki - mówił Kołakowski.
Prelegent przywołał m.in. twórczość Czesława Miłosza i zwrócił uwagę na fakt, że to wszystko, co przez wiele lat denerwowało tego poetę w liturgii - zwłaszcza „zawodzenie bab wiejskich” - pod koniec życia stało się dla niego anielską muzyką. Kołakowski przyznał, że doskonale rozumie tę sytuację, ponieważ sam tego doświadczył po śmierci matki: - Straciłem podstawowe źródło mojej wiary, mojego systemu wartości. I podczas pogrzebu, kiedy myślałem, że to już koniec, nagle usłyszałem moją ciocię powtarzającą słowa litanii: „Módl się za nami”. Wymawiała je zresztą nieprawidłowo, ale w tamtym momencie, gdy słuchałem tych powracających słów, zrozumiałem, że tu jest ratunek.
Kołakowski dotykał różnych aspektów dialogu wiary i kultury. Poruszył choćby kwestię stosunku mediów do twórców chrześcijańskich. - Istnieje wiele instytucji medialnych w Polsce, które taki światopogląd powinny wspierać, ale poza nielicznymi wyjątkami z tej strony jest milczenie - tłumaczył.
Roman Kołakowski to wszechstronnie uzdolniony artysta - jest kompozytorem, poetą, piosenkarzem, gitarzystą. Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Wrocławskim. W 1981 r. zdobył pierwszą nagrodę podczas Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie. Trzy lata później został laureatem Przeglądu Piosenki Aktorskiej (w 1996 r. został jego dyrektorem artystycznym). W 2004 r. rozpoczął współpracę z Teatrem „Syrena” w Warszawie, od 2005 r. prowadzi wrocławski Teatr Piosenki. Tłumaczył teksty Kurta Tucholskiego, Toma Waitsa, Bertolta Brechta, Nicka Cave’a, Włodzimierza Wysockiego czy Bułata Okudżawy. Jest autorem słów do piosenek „Voo Voo”, Kazika, Michała Bajora, Justyny Steczkowskiej czy Piotra Rubika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję