"Z całego serca dziękujemy, w imieniu własnym i całego samorządu powiatowego, za ofiarną pomoc w opiece nad podopiecznymi Domu Pomocy Społecznej w Bochni. Dziękuję, że byliście żywym świadectwem słów św. Katarzyny ze Sieny o ofiarności i pomocy chorym. Życzę wiele pokoju w sercu. Niech Pan Bóg Was umacnia w drodze do świętości i nieustannie wspiera, aby żadna siła nie przyćmiła blasku obranej drogi, a to dobro, do którego się przyczyniliście rozprzestrzenia się i przynosi owoce na drogach dalszego życia” - mówił podczas spotkania Adam Korta, starosta bocheński.

Siostry po dwutygodniowej izolacji udały się do swoich domów zakonnych. Tarnowski misjonarz ks. Piotr Dydo-Rożniecki również zakończył kwarantannę i będzie czekał na możliwość powrotu do Kazachstanu. Siostry oraz ksiądz zostali dwukrotnie przebadani na obecność koronowirusa, każdorazowo wynik był negatywny.

Podziel się cytatem

10 sióstr i kapłan pomagali w czasie, kiedy w DPS-ie wykryto COVID-19 u części pracowników i podopiecznych.

Kiedy zabrakło rąk do pracy, w odpowiedzi na apel starosty bocheńskiego siostry ruszyły do pracy w Wielki Piątek 10 kwietnia, a dzień później dołączył ks. Piotr.

Sytuacja w bocheńskim DPS-ie jest już opanowana. W placówce wolontariuszami są obecnie ojcowie dominikanie.