Reklama

Powołanie

W dniu rozpoczynającym Światowy Tydzień Modlitw o Powołania publikujemy wywiad z s. Martą Muskus ze Zgromadzenie Sióstr Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny (popularna nazwa siostry Serca Maryi). Dom generalny Zgromadzenia znajduje się na terenie naszej archidiecezji - w Niepołomicach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marcin Konik-Korn: - Czy Siostry nie borykają się z tzw. kryzysem powołań?

S. Marta Muskus: - Na przestrzeni ostatnich lat obserwuje się pewien spadek powołań kapłańskich i zakonnych. Taką sytuację można tłumaczyć tym, że ogromną rolę w życiu młodego człowieka odgrywa dziś nadmierny konsumpcjonizm, indywidualizm lub źle pojmowana wolność. Młodzi zafascynowani zdobyczami techniki, ulegający różnym współczesnym trendom, nie są zainteresowani życiem, które wymaga wyciszenia i rezygnacji z siebie.
Taka rzeczywistość stawia przed Kościołem nowe zadania, zmierzające do ukazania, iż życie Ewangelią jest nie tylko możliwe, lecz także piękne, radosne, dające poczucie szczęścia, pokoju oraz wartości nieprzemijających. Istnieje zatem ogromna potrzeba modlitewnego zaangażowania się duchowieństwa, a także wszystkich wiernych w dzieło powołań kapłańskich i zakonnych.

- Czy w dzisiejszym świecie jest w ogóle zapotrzebowanie na nowe zgromadzenia zakonne?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Istniejące Zgromadzenia są szczególnym znakiem obecności Boga w świecie. Modląc się w intencjach Kościoła i świata, duchowo wspomagają ludzi potrzebujących, zwłaszcza tych, którzy nie znają Boga bądź też oddalili się od Niego. Niosą też konkretną pomoc bliźnim poza murami klasztorów. Łączą w ten sposób dwie postawy ewangelicznych niewiast - Marii i Marty.
Dzisiejszy świat wraz ze swoim postępem i nowoczesnością bardzo ułatwia funkcjonowanie człowieka ale też niesie wiele nowych zagrożeń. Stąd też przed Kościołem stają nowe zadania, istnieje też zapotrzebowanie na nowe zgromadzenia zakonne, które działając w Kościele, odpowiadałyby na współczesne znaki czasu.

- Z jakich powodów powołano Zgromadzenie Sióstr Serca Maryi?

- Początki Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny sięgają 1911 r. Żyjący we Lwowie o. Konstanty Marszałowicz TJ zebrał wokół siebie grupę pobożnych dziewcząt i założył Stowarzyszenie Miłości Bożej. W zamierzeniach założyciela Stowarzyszenie miało podjąć pracę misyjną i posługę w Kościele lokalnym.
Siostry, żyjąc skromnie, oddawały się pracy charytatywnej we Lwowie, a po śmierci opiekuna przekształciły się w habitowe Zgromadzenie Sióstr Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. Czasy powojenne sprowadziły siostry do Krakowa oraz na ziemie odzyskane. Jednocześnie siostry starały się o zatwierdzenie Zgromadzenia przez władze kościelne. Rok 1952 przyniósł uregulowanie prawne istnienia Instytutu, dzięki któremu siostry złożyły swoje pierwsze śluby zakonne. Zatwierdzenia Zgromadzenia dokonał bp Franciszek Jop 6 stycznia 1959 r. w Opolu.

- Na czym polega praca sióstr? Co jest szczególnym charyzmatem zgromadzenia?

Reklama

- Siostry Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny realizują swój charyzmat, służąc Kościołowi. W sposób szczególny starają się naśladować cnoty Matki Najświętszej. Tam, gdzie pracują, szerzą także kult Jej Niepokalanego Serca. Siostry poświęcają się pracy duszpasterskiej w parafiach, szkołach, pielęgnują chorych, starszych i samotnych w domach opieki, naśladując Maryję zdążającą z pomocą do krewnej Elżbiety. Duchowość maryjną szerzą wśród dzieci i młodzieży, zakładając przy parafiach grupy Dzieci Maryi i Krucjaty Niepokalanej. Swoje powołanie siostry realizują na kilku placówkach, w: Krakowie, Leżajsku, Niepołomicach, gdzie znajduje się Dom Generalny, w Kudowie-Zdroju, Kietrzu Śląskim oraz Klagenfurcie w Austrii.

- Jak wierni mogą wspierać wasze Zgromadzenie?

- Bardzo cenimy sobie modlitwę w intencji naszego Zgromadzenia, wypływającą z troski o nowe powołania. Wierni mogą włączyć się również w Duchowe Dzieło Pomocy Powołaniom. Informacje na ten temat można uzyskać, pisząc pod adresem e-mail: siostry@siostry.info.
Ważną sprawą jest także takie wychowywanie w rodzinach młodego pokolenia, by młodzież szukała wyższych wartości i decydowała się również na podjęcie życia zakonnego.

Strój zakonny sióstr Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny
Przyjęte są dwa kolory habitu i welonu.
W sezonie letnim - szary habit i niebieski welon z białą wypustką oraz biały kołnierzyk.
W sezonie zimowym - czarny habit i czarny welon z białą wypustką i biały kołnierzyk.
Na piersi metalowy krzyżyk.

2008-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Spekulacje na temat tytułu i treści pierwszej encykliki papieża Leona XIV

2025-10-01 15:46

[ TEMATY ]

Encyklika

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Watykaniści spekulują obecnie na temat nazwy i treści dwóch pierwszych papieskich dokumentów nauczania Leona XIV. Powszechnie oczekuje się, że jego pierwsza encyklika będzie dotyczyła wyzwań stojących przed ludzkością w związku ze sztuczną inteligencją. Rzymski portal „Silere non possum” poinformował w środę, że łaciński tytuł dokumentu będzie brzmiał „Magnifica humanitas” - „Wspaniała ludzkość”.

Od momentu wyboru Leon XIV wielokrotnie wypowiadał się na temat szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji i ostrzegał przed zagrożeniami związanymi z tym postępem technologicznym. Według „Silere non possum” pierwsza encyklika nowego papieża poświęcona globalnemu megatematowi sztucznej inteligencji może mieć podobne znaczenie jak historyczna encyklika „Rerum novarum” papieża Leona XIII z 1891 roku. W encyklice tej po raz pierwszy papież zajął się konsekwencjami industrializacji, inicjując tym samym katolicką naukę społeczną.
CZYTAJ DALEJ

Strefa Gazy/ Flotylla Sumud ogłosiła stan wyjątkowy z obawy przed interwencją Izraela

2025-10-01 20:36

[ TEMATY ]

strefa gazy

pixabay.com

Alarm

Alarm

Izraelska marynarka wojenna rozpocznie przechwytywanie łodzi z flotylli Global Sumud w ciągu godziny. Na pokładach jednostek ogłoszono stan wyjątkowy - poinformowali w środę organizatorzy akcji, cytowani przez agencję Reutera.

Flotylla poinformowała, że w jej okolicy dostrzeżono 20 izraelskich okrętów wojennych. Dodano, że okręty zbliżyły się na odległość ok. 3 mil morskich. Flotylla ogłosiła wcześniej, że znajduje się mniej niż 80 mil morskich (ok. 148 km) od blokowanej Strefy Gazy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję