Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Czytanki Majowe

Niepokalana Dziewica Różańcowa

Rozważanie 6 – Niepokalana Dziewica Różańcowa (6 maja)

sluzew.dominikanie.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dzisiejszym rozważaniu kontynuujemy naszą wędrówkę śladami dominikanów. Z kotliny sandomierskiej, gdzie leży miasto Tarnobrzeg, przybywamy do Warszawy, gdzie w kaplicy dominikanów na Służewie znajduje się przywieziony z Żółkwi – niewielkiej miejscowości położonej w pobliżu Lwowa – wizerunek Niepokalanej Dziewicy Różańcowej.

Dzieje tego obrazu są mało znane. Wiadomo, że pochodzi ze szkoły włoskiej, z przełomu XVI-XVII wieku. Przedstawia Maryję jako Niepokalaną i królującą z berłem w ręku. Twarz Bogarodzicy cała żyje w czarnych oczach, które zachęcają modlących się do ufności. Dzieciątko, z którego emanuje Boża dobroć, spoczywa na lewej ręce Matki, prawą rączką błogosławi a w lewej trzyma cały świat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak słyszeliśmy na początku dzieje Ikony związane są z Żółkwią, położoną niedaleko Lwowa, i z jej założycielem hetmanem Stanisławem Żółkiewskim oraz Dominikanami, którym wnuczka hetmana i matka króla Jana III, Teofila z Daniłowiczów Sobieska, w latach 1653-1655 ufundowała i zbudowała klasztor oraz kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia N.M.P. Tam też znalazł godne miejsce wizerunek Maryi królującej i Wniebowziętej, gdzie przez wieki odbierał cześć ze strony zakonników i miejscowego ludu; modlili się przed nim również Żółkiewscy, Daniłowiczowie, Sobiescy, Radziwiłłowie. Obraz stał się "królewską pociechą" dla króla Jana Kazimierza, wielkiego czciciela Maryi, któremu towarzyszył podczas potopu szwedzkiego aż do abdykacji w 1668 roku. Wizerunek Królowej Różańcowej, tak jak miasto i kościół Dominikanów, był świadkiem pożarów, rozbiorów, wojen i kolejnych okupacji. Słynący łaskami Obraz został ukoronowany papieskimi koronami wykonanymi na wzór królewskiej korony Wazów. Aktu tego dokonał 6 października 1929 roku arcybiskup Bolesław Twardowski, metropolita lwowski. Jednak podczas wojny korony zaginęły.

W 1945 roku Dominikanie musieli opuścić Żółkiew i zabrali ze sobą na tułaczkę Obraz, który przechowywali kolejno w Borku Starym koło Rzeszowa i w klasztorze krakowskim, aż znalazł schronienie w kaplicy dominikańskiego klasztoru św. Józefa w Warszawie na Służewie, a w 1994 w nowo wybudowanym kościele pod wezwaniem św. Dominika.

Reklama

Wspólnota klasztorna na Służewie już od stycznia 1965 podejmowała wysiłki, aby obraz Maryi na nowo przyozdobić koronami papieskimi. Wysiłki zostały zwieńczone uroczysta rekoronacją dokonaną 9 września 1965 r. przez Ks. Prymasa, Stefana kardynała Wyszyńskiego. Uroczystości te przyczyniły się do jeszcze większego ożywienia kultu obrazu w nowym środowisku. Kult zaczął roztaczać swój zasięg poza stolicę.

Różańcowa Pani Żółkiewska otoczona jest wielką czcią nie tylko ze strony parafian, ale również mieszkańców Stolicy i wiernych z różnych stron Polski, wśród których liczną grupę stanowią byli żółkiewianie. Tu na Służewie rozpoczął się nowy rozdział w dziejach łaski Bożej, wypraszanej ludziom przez Królową Różańca Świętego. Świadczą o tym stale przybywające wota i liczni czciciele Maryi, coraz częściej pielgrzymujący do tego sanktuarium.

W pamiątkowej księdze sanktuarium na warszawskim Służewie znajdujemy wiele wpisów mówiących o wyjątkowości tego miejsca. Pierwszym z nich jest wpis Księdza Prymasa Wyszyńskiego, sporządzony po uroczystościach rekoronacyjnych w 1965 r. Brzmi on następująco: "Vos, cum Prole Pia, Benedicta Virgo Maria. W dniu ponownej koronacji Obrazu Matki Bożej — błogosławi (następuje tutaj podpis Księdza Prymasa), 9. IX. 1965".

Wzorem Wielkiego Prymasa, Czcigodnego Sługi Bożego Stefana Kardynała Wyszyńskiego, klęknijmy przed Matką Bożą i prośmy:

„Nos cum Prole Pia, Benedicat Virgo Maria” - niech nam błogosławi ze swym Dzieciątkiem Panna Maryja.

2020-05-06 17:13

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego

2024-03-28 07:18

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego - trzydniowe celebracje obejmujące misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Liturgia tego dnia odwołuje się do wydarzeń w Wieczerniku, kiedy Jezus ustanowił dwa sakramenty: kapłaństwa i Eucharystii.

Liturgista, ks. prof. Piotr Kulbacki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego powiedział PAP, że część pierwsza Triduum - misterium Chrystusa ukrzyżowanego - rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej (Wielki Czwartek) i trwa do Liturgii na cześć Męki Pańskiej (Wielki Piątek). Po tej liturgii rozpoczyna się dzień drugi - obchód misterium Chrystusa pogrzebanego, trwający przez całą Wielką Sobotę. Nocna Wigilia Paschalna rozpoczyna trzeci dzień - misterium Chrystusa zmartwychwstałego – obchód trwający do nieszporów Niedzieli Zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję