Matka Boża z Góry Chełmskiej (1 maja) Kult Matki Bożej wpisany jest w historię naszej ojczyzny od początków jej istnienia, o czym wymownie świadczy pieśń Bogurodzica – pierwszy polski hymn narodowy. Maryjna pobożność jest cechą charakterystyczną naszego narodu, stąd w naszych świątyniach znajdziemy bardzo wiele wizerunków Matki Bożej, przedstawianej w obrazie i rzeźbie. Wiele z tych wizerunków zostało ukoronowanych, co świadczy o randze danego sanktuarium i wizerunku. Modlitwy zanoszone przed Matczynym Obliczem przyniosły pomoc wielu pokoleniom chrześcijan. Trzeba powiedzieć coś jeszcze: maryjna pobożność wydała nam wielu świętych i błogosławionych, wśród których szczególne miejsce zajmuje św. Jan Paweł II, św. Maksymilian Maria Kolbe czy Czcigodny Sługa Boży Stefan Kardynał Wyszyński, do beatyfikacji którego się przygotowujemy. Wśród wielu wizerunków maryjnych, obecnych na naszej ojczystej ziemi są takie, które własnymi rękami koronował lub rekoronował Prymas Tysiąclecia. Jest ich 47. W tegorocznych rozważaniach majowych, będziemy pielgrzymować do tych szczególnych miejsc, w których przyszły błogosławiony dokonywał aktu koronacji. Niech ta maryjna droga pozwoli nam głębiej wejść w tajemnice pobożności, która tak bardzo bliska była kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu. Pierwszym miejscem jakie odwiedzimy będzie Chełm, nad którym wznoszą się dumnie wieże bazyliki, w której króluje „Chełmskich Unitów Bogurodzica”. Chełmska Ikona przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem. Jest to kopia oryginału, który obecnie znajduje się w Muzeum Ikony Wołyńskiej w Łucku. Jak głosi legenda, żona księcia Włodzimierza, księżniczka Anna z Konstantynopola w posagu między innymi wniosła ikonę Matki Bożej, napisaną na drzewie cyprysowym. Obraz został umieszczony w specjalnie wzniesionej na Wysokiej Górce Chełmskiej cerkwi. Tatarzy, którzy w XIII wieku kilkakrotnie bez skutku oblegali gród, pod koniec wieku wtargnęli jednak do niego, niszcząc miasto, świątynię, profanując obraz. Wiele lat upłynęło zanim mieszkańcy Chełma odnowili porzucony i odarty z kosztowności obraz. Po odnowieniu wprowadzili go z wielka czcią do odbudowanej świątyni. Według tradycji obraz w cudowny sposób przyczynił się do zwycięstwa Polaków pod Beresteczkiem. Król Jan Kazimierz zabrał cudowny obraz na kampanię berestecką. Od tego czasu zaczęto nazywać Ją Madonną Wojenną. Do roku 1652 za Jej przyczyną zanotowano 698 łask i cudów. W czasie Insurekcji 1794 roku, Tadeusz Kościuszko przybył na Górę, aby publicznie podziękować Matce Bożej za zwycięstwo pod Racławicami. Kustosz Sanktuarium pobłogosławił naczelnika i przekazał do jego dyspozycji wszelkie kosztowności klasztoru. Dalsza historia pokazuje, że obraz został wywieziony w głąb Rosji w roku 1915, gdzie zaginął. Na jego miejscu w 1919 umieszczono znalezioną na strychu kopię, którą dwadzieścia lat później zastąpiono nową. Ikona Matki Bożej ma wymiary 113 na 70 cm i była koronowana trzykrotnie. Jednej z tych koronacji dokonał 7VII 1946 biskup lubelski Stefan Wyszyński, który przybył do Chełma niecałe dwa miesiące po ingresie do lubelskiej katedry. W księdze koronacyjnej napisał: „Jej polecam siebie i miasto Chełm, duchowieństwo i lud wierny mej diecezji, Polskę całą”. Bp Wyszyński był pasterzem diecezji lubelskiej krótko, bo już w 1948 roku został mianowany Prymasem Polski. W swoim pierwszym kazaniu, wygłoszonym w warszawskiej archikatedrze mówił: „Przybywam z diecezji lubelskiej… gdzie byłem stróżem Matki Bożej Chełmskiej”. Często też powracał tu jako pielgrzym. Chełmska bazylika to jedno z wielu miejsc, do których pielgrzymował bp Stefan Wyszyński. Nie wiemy co czuł Pasterz Kościoła Lubelskiego patrząc w oblicze Matki Bożej Chełmskiej, ale wiemy, że każdego dnia ponawiał swoje zawierzenie Matce Bożej a służba Bogu przez Maryję była widoczna w całym jego życiu. Niech i nas po drogach maryjnej pobożności prowadzi przykład Czcigodnego Sługi Bożego Stefana Kardynała Wyszyńskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu