Reklama

Czas to pieniądz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przełom starego i nowego roku, podobnie jak wszelkie mniejsze czy większe jubileusze, to czas na wspomnienia i refleksje nad przemijającym czasem. Dla każdego z nas taką osobistą okazją są urodziny. Naturalnym momentem jest także właśnie koniec roku. Dokonujemy licznych bilansów, oceniamy, co nam się udało, co nie. Snujemy plany na przyszłość. Zdrowie, kupno samochodu lub innej rzeczy, remont mieszkania, podwyżka lub kłopoty w pracy, zdany egzamin, wciąż rosnące ceny... Zazwyczaj pod tym kątem dokonujemy analizy minionych dni.
Dzisiaj chciałbym, abyśmy jednak spojrzeli na nasze życie z nieco innej perspektywy. Weźmy do ręki pryzmat wiary (czytaj: zastanówmy się) i popatrzmy na nasze życie próbując dostrzec to, co nieraz trudno dostrzec wśród problemów codziennego życia i co bardzo często nam unika.
Ceny znowu idą w górę, różne okolice naszego kraju nawiedziły trąby powietrzne i inne kataklizmy, politycy ciągle się kłócą, zamiast dbać o rodaków, a wielu młodych, jak również dojrzałych już ludzi z rodzinami, opuściło nasz kraj i nie wiadomo, kiedy wrócą, bo jak twierdzą, tutaj nie ma dla nich perspektyw. To widać na pierwszy rzut oka. Ale czy nasze życie składa się tylko z kłopotów i nieszczęść?
Zdrowie czasem może i podszwankuje, ale nie wprowadza większego zamieszania w życiu, znajomemu urodziło się dziecko, a sąsiad kupił nowy samochód, może wyremontowano kawałek chodnika, po którym często chodzisz. Czy to nie powód, żeby na życie popatrzeć z optymizmem? Jak często dostrzegamy problemy i kłopoty w naszym życiu, niejednokrotnie je wyolbrzymiając, a jak trudno dostrzec ten promyk dobra i nadziei? Nikt nie mówi, że życie jest idyllą, a problemy mamy zbagatelizować. Są one wpisane w nasze istnienie i nic na to nie poradzimy. Trzeba z podniesioną głową iść naprzód, chociaż są dni, kiedy mamy już wszystkiego dość. Spróbujmy jednak dostrzec spadający płatek śniegu, kwitnący kwiat czy piękny zachód słońca i napawać się jego widokiem. To wszystko dał ci Bóg, abyś mógł z tego czerpać radość. Czasem może wystarczy kartka z życzeniami imieninowymi, a już życie nabiera kolorów.
A może w ostatnim czasie nie udało ci się zobaczyć tego wszystkiego, o czym teraz piszę. Może spotkało cię jakieś nieszczęście, cierpienie... I na to wszystko zezwolił Bóg. I właśnie to wydarzenie, gdy po jakimś czasie ból zacznie mijać, pozwoli na nowo dostrzec to, co było takie nieistotne, bo codzienne, a tu nagle nawet jakby tego nie było...
Wyobraźmy sobie teraz człowieka, który kilka tygodni spędził w szpitalu. Był chory albo miał wypadek - to już nieistotne. Właśnie dostał „nowe życie”, wychodzi z białych murów, gdzie tylko niekiedy dochodziły jasne promienie słońca. I teraz dopiero zaczyna rozumieć, jakie to codzienne, szare życie jest niesamowite i piękne.
Jest jeszcze jedna rzecz, która może przeszkadzać w pełnym oglądaniu świata. Gdy już przeanalizujemy wszystkie zyski i straty tego roku, przeanalizujmy jeszcze zyski i straty naszego ducha. Skoro czytasz ten artykuł, to zapewne jesteś osobą wierzącą, chodzisz co tydzień do kościoła. A jak wygląda twoje życie sakramentalne? Ile razy w tym roku pojednałeś się z Bogiem, jak często z Nim rozmawiasz, czytając lub wsłuchując się w Jego słowo? Tak, wśród tylu spraw trudno znaleźć na to czas. A może robisz to wszystko regularnie i dalej czegoś ci brakuje? Na pewno masz zatem stałego spowiednika, jego zapytaj o radę, bo gdzie szukać szczęścia, jeśli nie w Bogu, a gdzie Boga, jeśli nie w Jego zastępcy na ziemi?
Pamiętaj - czas to pieniądz, z tą różnicą, że straconego czasu nikt nam już nie zwróci... (sic!).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: Departament Środowiska chce usunąć symboliczny krzyż pod pretekstem ekologicznym

2025-03-13 21:34

[ TEMATY ]

Hiszpania

Adobe Stock

Peña de la Cruz

Peña de la Cruz

Departament Środowiska poinformował o usunięciu dużego żelbetowego krzyża znajdującego się w Peña de la Cruz, znanym punkcie widokowym w gminie Bezas (Teruel) - informuje serwis infovaticana.com.

Według władz decyzja o usunięciu krzyża została podyktowana kwestiami bezpieczeństwa, gdyż konstrukcja pełni funkcję naturalnego piorunochronu ze względu na materiał, z którego została wykonana, oraz wysokość, co stwarza zagrożenie zarówno dla środowiska, jak i dla turystów. Powołują się one na to, że we wrześniu 2024 r. w krzyż uderzył piorun, w wyniku czego jego część odłupała się, a odłamki spadły w pobliżu strażnika leśnego, który przebywał w pobliskiej wieży strażniczej.
CZYTAJ DALEJ

Śledztwo w sprawie Ojca Pio

2025-03-13 20:48

[ TEMATY ]

św. o. Pio

"Niedziela. Magazyn"

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

Życie stygmatyka z San Giovanni Rotondo obfitowało w momenty wielkie, zjawiskowe, ale też nie brakowało w nim tajemnic. Niektóre z nich wyjaśnia br. Błażej Strzechmiński, kapucyn, od lat badający historię Ojca Pio.

Ireneusz Korpyś: Tajemnicą jest osobowość Ojca Pio. Jak to możliwe, że ten oschły zakonnik, z trudnym charakterem przyciągał do siebie rzesze ludzi?
CZYTAJ DALEJ

Te wybory naprawdę mogą zmienić wszystko

2025-03-15 07:36

[ TEMATY ]

wybory prezydenckie

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Napiszę coś, do czego chyba żaden prezydent Polski i pretendenci do tego stanowiska wprost nie przyznają się nigdy: rola głowy państwa jest głównie blokująca. A może tak, żeby brzmiało lepiej: jest strażnikiem.

W końcu Konstytucja stanowi, że „prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej”, „czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium”. Co to konkretnie znaczy? Niestety niewiele, co widać od 15 miesięcy, gdy prezydent Andrzej Duda mając świadomość tego, co się dzieje z państwem polskim, jak trójpodział władzy został zastąpiony przez jedynowładztwo, a prawo przez wolę polityczną – tak naprawdę niewiele może zrobić. Oczywiście oprócz zawetowania jakiejś ustawy, czy niepodpisania jakiejś nominacji, tyle że w tym ostatnim wypadku rząd i tak ignoruje na przykład prerogatywy prezydenta w zakresie wyboru sędziów, czy ambasadorów. Robi co chce i kto im zabroni?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję