– W mojej głowie było mnóstwo planów na przeżycie tego jakże wspaniałego czasu. Jednym z nich było wyruszenie już drugi raz na Ekstremalną Drogę Krzyżową. Jak wiadomo EDK zostało odwołane, ale postanowiłam wyruszyć na swoją prywatną EDK – nie jak planowałam do Kalwarii Zebrzydowskiej, ale do własnego serca. Wędrówka była dla mnie równie ważna i cenna jak ta tradycyjna – powiedziała Julia Ulman, wolontariuszka zespołu Caritas „Betania” przy sanktuarium Matki Bożej Myślenickiej.
Ogromnego wsparcia na ścieżkach duchowego wzrostu udzielił Julii ks. Marcin Filar, który pielęgnował wiarę członków grup młodzieżowych codzienną lekturą Pisma Świętego oraz wspólnie odmawianą Koronką Bożego Miłosierdzia. Ksiądz Tomasz Białoń dzielił się codziennymi rozważaniami, które jak zaznacza Julia „nie raz pozostawiały różne sprawy do refleksji i zachęcały do trwania przy Panu Bogu w tym trudnym czasie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Prawie każdego dnia, jak nigdy dotąd, odmawiałam też Różaniec, transmitowany z niebieskiej kaplicy Pani Myślenickiej. W pierwszą niedzielę kwarantanny zastanawiałam się również jak mam dobrze przeżyć Mszę św. z… kanapy. Myślałam, że to nierealne. Włączyłam transmisję i tak jest do dziś. Po dłuższych rozważaniach byłam wdzięczna Panu, że nie opuścił mnie, że przychodzi do mnie – mimo drzwi zamkniętych.
Reklama
Jak podkreśla Julia, tegoroczne Triduum Paschalne jest nadzwyczajne. – Chyba nikt z nas nie spodziewał się takiego przygotowania do Triduum. Jednak mamy to szczęście, że możemy je przeżyć w gronie rodziny i w łączności duchowej z pozostałymi bliskimi. Choć może jej nie widzimy, to pamiętajmy o łasce, jaką Pan Bóg nas obdarza – mówi. I dodaje:
– W Niedzielę Zmartwychwstania usiądźmy do wspólnego śniadania wielkanocnego i nie ustając w modlitwie, wierzmy, że Pan jest obecny wśród nas.