"Dzięki Bogu wszyscy dobrze sobie radzimy w klasztorze Mater Ecclesiae, szczególnie papież-senior Benedykt XVI" - zapewnił abp Georg Gänswein, prywatny sekretarz Benedykta XVI. Zaznaczył, że w obecnej sytuacji panowania pandemii koronawirusa papież-senior nie przyjmuje żadnych gości.
„Żyjemy jak w surowej klauzurze” - powiedział abp Gänswein niemieckiej agencji prasowej DPA i dodał: „Nie ma żadnych wizyt i nie składamy żadnych wizyt. Jak wszyscy wiedzą, rządzą teraz odpowiednie wymagania, które nie pozwalają na to, i których oczywiście przestrzegamy”.
Od siedmiu lat, po ustąpieniu z papieskiego urzędu, Benedykt XVI mieszka w klasztorze Mater Ecclesiae w Ogrodach Watykańskich.
Papież-Bawarczyk będzie obchodził 16 kwietnia swoje 93. urodziny. Abp Gänswein powiedział, że nie planuje się żadnych „delegacji ani tym podobnych ”. „Będzie to spokojny dzień bez żadnych uroczystości. Mamy nadzieję i modlimy się, aby przytłaczająca pandemia wkrótce została przezwyciężona” - powiedział prefekt Domu Papieskiego.
Tajemnicy pochodzenia Chrystusa poświęcił Benedykt XVI swą katechezę podczas pierwszej audiencji ogólnej roku 2013. Podkreślił, iż fakt, że Jezus jest Jednorodzonym Synem Ojca niesie dla chrześcijan nadzieję i radość. Daje im bowiem pewność, że pomimo odczuwanych przez nich niedostatków, moc Boża działa zawsze i dokonuje cudów właśnie w słabości. W auli Pawła VI zgromadziło się według danych Prefektury Domu Papieskiego około 7 tys. wiernych.
Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:
Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…
Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?
Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".
- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.