Reklama

Droga, która uszlachetnia

Już po raz 25 w dniach 2-14 sierpnia br., odbyła się piesza pielgrzymka z Lubaczowa na Jasną Górę. W przeszłości była to samodzielna pielgrzymka archidiecezji w Lubaczowie. Obecnie stanowiła 10. grupę pielgrzymki diecezji zamojsko-lubaczowskiej. W czwartym dniu, w Nisku połączyła się z pielgrzymami z Zamościa i innych miast naszej diecezji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nim pątnicy wyruszyli w drogę spotkali się, na Eucharystii w konkatrdrze. Koncelebrowanej Mszy św. przewodniczył ks. kan. Zbigniew Kociołek. W homilii kierownik ubiegłorocznej pielgrzymki ks. Grzegorz Piotrowski mówił. „Rezygnujecie z telewizora, internetu, innych przyjemności tego świata, by ze swoimi intencjami iść do Maryi, by otrzymać upragnione łaski. Będą podbicia, pęcherze na nogach, czasem i łzy, ale ten wysiłek was uszlachetni, a spotkania w drodze ubogacą duchowo”. Mszy św. miał przewodniczyć ks. prał. Franciszek Nucia. „Plany Boże okazały się inne. W drodze do Częstochowy Pan Bóg powołał go do siebie. Podczas tej pielgrzymki nie może zabraknąć waszej modlitwy za duszę śp. Księdza Dziekana i Proboszcza” - przypomniał wicedziekan ks. kan. Z. Kociołek.
Od kierownika tej grupy ks. Witolda Słotwińskiego z Narola dowiedziałem się, że najmłodszy uczestnik miał 9 lat, najstarszy - 68. Grupa liczyła ok. 150 osób. Wśród nich była matka z niepełnosprawnym synem, którego wiozła na wózku inwalidzkim. „Nie planowałam iść do Częstochowy. W przeddzień wyruszenia pielgrzymki byłam na wieczornej Mszy św. i usłyszałam głos Chrystusa: «Pójdź do mojej Matki». Spakowałam się rano i poszłam” - mówiła dziewczyna. „Coś w moim życiu w tym roku się skończyło. Zmarł mi mąż. Wybrałam się do Matki Bożej Częstochowskiej, by prosić Ją łaskę, bym mogła w zdrowiu i szczęśliwie przeżyć tę wdowią samotność” - wyznała starsza pani. Były intencje osobiste skrywane w cichości duchu i te głośno wypowiadane. Były obawy, czy uda się przejść tych ponad 300 km w ciągu 12 dni, ale i słowa pocieszenia: „Przejdziesz. Przeżyjesz wielką radość. Ja już idę po raz piąty”. Prorocze słowa.
Przed wyruszeniem z Lubaczowa była modlitwa w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, błogosławieństwo na drogę pielgrzymowania, pokropienie głów święconą wodą, ustawienie się kolumny w szyk marszowy i o godz. 10.15 lubaczowska pielgrzymka z pieśnią maryjną na ustach wyruszyła w drogę do Częstochowy. Niektórzy z rodzin poszli z pielgrzymami do Dachnowa, Cieszanowa, granicy powiatu, by przynajmniej przejść mały odcinek tej trasy, mieć swój udział w tym pielgrzymowaniu. Poszli, by umocnić swoją wiarę. Kształtować charaktery. Pokonywać swoje słabości. Dziękować i prosić Matkę Bożą Częstochowską o potrzebne łaski na dalsze udane życie. „Twoje Radio Lubaczów” codziennie w popołudniowej audycji nadawało relację z trasy pielgrzymki. Tą drogą pielgrzymi przekazywali też pozdrowienia dla rodzin i odwrotnie. Była wspólna modlitwa za pielgrzymów i ich za swoje rodziny. 14 sierpnia pątnicy weszli na szczyt Jasnej Góry. W kaplicy, w której czczony jest Cudowny Obraz Matki Bożej Częstochowskiej, żarliwie się modlili, przekazali Jej swoje intencje i podziękowania. Wrócili do domów radośni i szczęśliwi. Jak twierdzą, warto było podjąć trud pielgrzymowania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Droga nawrócenia św. Augustyna

Benedykt XVI w jednym ze swoich rozważań przytoczył wiernym niezwykłą historię nawrócenia św. Augustyna, którego wspomnienie w Kościele obchodzimy 28 sierpnia.

CZYTAJ DALEJ

„Prawo i Kościół”

2024-04-25 08:39

[ TEMATY ]

Akademia Katolicka w Warszawie

Archiwum AKW

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

Zadowolenia z obecności na konferencji wielu znakomitych naukowców i uczestników nie krył ks. prof. dr hab. Krzysztof Pawlina, rektor uczelni, który powitał zgromadzonych oraz zaprezentował Akademię Katolicką w Warszawie, organizującą to ambitne przedsięwzięcie naukowe. Ks. dr hab. Tomasz Jakubiak, prof. AKW – wykładowca prawa kanonicznego oraz przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Konferencji – stwierdził na początku spotkania, że obecność tak znamienitych gości, w tym ministra nauki i szkolnictwa wyższego, jest dowodem na to, że Akademia Katolicka, choć ma w nazwie przymiotnik „katolicka”, może wnosić wkład w rozwój różnych dyscyplin naukowych. Podkreślił również, że wydarzenie to pozwala uzmysłowić sobie różnice i podobieństwa w aparacie naukowym prawa kościelnego i państwowego. Zauważył, że jest to istotne, gdyż badacze, wypowiadając się o Kościele, posługują się tymi samymi terminami, czasami mającymi inne znaczenie. To ukazanie odmiennego spojrzenia jest według ks. Jakubiaka bogactwem tego spotkania, pozwoli bowiem na poznawanie i konfrontowanie swoich stanowisk.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję