Biskup wskazał na potrzebę wiary i nawrócenia. „Swoją przynależność do grona wierzących deklarują często ci, którzy uznając istnienie Boga, nie liczą się jednak z Nim ani z Jego przykazaniami. Trudno jednak uznać za wierzące takie osoby, które określają siebie jako ‘wierzące, ale nie praktykujące’ albo mówią: ‘wiara wiarą, ale życie życiem’” – zauważył i odwołując się do Jezusowego wezwania „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”, wyjaśnił, że „wiara zaczyna się wtedy, gdy człowiek jest gotów zmienić w sposób zasadniczy swoje myślenie, oczekiwania i sposób życia – i to według usłyszanego słowa Bożego”.
Jak podkreślił, w życiu religijnym kluczowe znaczenie ma zaufanie do Boga. „Ufający Bogu jest zdolny przyjąć najtrudniejsze powołanie i wytrwać w nim do końca, nie cofnie się wobec trudności, nie ulęknie się prześladowań, zniesie cierpienie i przyjmie śmierć” – wytłumaczył. „Zaufanie decyduje o tym, jak widzimy świat, według jakich zasad żyjemy, a przede wszystkim, komu jesteśmy posłuszni” – dodał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Biskup jednocześnie zaakcentował związek między zaufaniem i Eucharystią. „By przyjąć dar Eucharystii, potrzebujemy nie tylko wiary, ale i zaufania” – przypomniał. „Nie wystarczy jedynie wierzyć w obecność Chrystusa pod postacią Chleba i Wina. Uczestnicząc w Eucharystii, wyrażamy wiarę, że w Ciele Chrystusa uobecnia się całe Jego życie poddane woli Ojca, a Krew uobecnia Jego śmierć za grzechy wszystkich ludzi” –napisał biskup w liście pasterskim.
Podkreślił, że w każdej Mszy św. wierni mają okazję usłyszeć słowo Boże, do którego przyjęcia potrzeba najpierw wiary, że to sam Bóg przemawia do człowieka – „właśnie przez odczytywany w danym dniu fragment Pisma Świętego”.
Reklama
„Jeszcze bardziej potrzebne jest zaufanie, że Bóg mówi także do mnie, jednego z wielu uczestników Eucharystii tak, by mnie do czegoś przekonać i przemienić wewnętrznie. Nieraz już jedno zdanie usłyszane w czasie liturgii dokonywało radykalnej zmiany u tego, kto przyjął je jako osobiste i pełne troski słowo dobrego Boga skierowane do niego w konkretnej, niepowtarzalnej sytuacji” – zapewnił, życząc na koniec, by uczestnictwo w Eucharystii było wyrazem ufności wobec Boga, pragnącego umacniać człowieka swoim słowem i łaską.
„Niech każda niedzielna Msza święta staje się coraz bardziej źródłem i szczytem naszego życia w całym tygodniu” – życzył na koniec ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej.