Reklama

Tańcząc z Bogiem

Taniec? Niestety, częściej kojarzy się raczej z „karnawałowym szaleństwem” niż z oddawaniem czci Bogu. Tymczasem psalmista zachęca: „Niech synowie Syjonu radują się swym Królem. Niech chwalą Jego imię wśród tańców”… (Ps 149, 2-3)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Chwalcie Go bębnem i tańcem”
(Ps 150, 4)

W 2001 r. w Duszpasterstwie Akademickim „Na Miasteczku” zrodziła się inicjatywa kursu tańca. Pomysł okazał się trafiony jako nowa okazja do miłego spędzania czasu, ale także jako świetny sposób na odreagowanie studenckich stresów i rozruszanie zasiedzianych kości. Po trzech latach kurs przyjął nazwę „Wydział Tańca”. Amatorzy pląsów stworzyli zgraną grupę, w pewnym sensie funkcjonującą w DA jako jedna z diakonii. - Kiedyś byliśmy odpowiedzialni np., jak wszystkie inne diakonie, za przygotowanie rozważania jednej stacji Drogi Krzyżowej - wspomina Iwona Cieślik, jedna z instruktorek.
WT działa obecnie już poza DA jako szkoła tańca prowadzona przez Iwonę Smyk, lecz atmosfera pozostała ta sama. Studenci - i nie tylko! - uczą się tańca towarzyskiego oraz salsy, merengue, bachaty, rock’n’rolla, bluesa. Pojawiają się też tańce narodowe: polonez, polka, zorba…
W szkole nie brak atrakcji, z których największą jest Wielki Doroczny Turniej Tańca Towarzyskiego, w którym mogą zmierzyć się ze sobą wszyscy kursanci, oceniani przez jury oraz publiczność. Organizowane są również wspólne wyjazdy, w tym obozy narciarsko-taneczne, jeździecko-taneczne, a nawet żeglarsko-taneczne.

Poznawanie siebie

Reklama

- Może zdziwi to kogoś, ale w tańcu można się zakochać. Dla mnie taniec to radość, uśmiech, odprężenie po ciężkim dniu, ale przede wszystkim, taniec to spotkanie z drugim człowiekiem. To ciągłe poznawanie i odkrywanie siebie i innych, a co najważniejsze - Boga, który tak cudownie to wszystko urządził - dzieli się kursantka Iwona Machowicz.
Iwona Cieślik, niemal od początku związana z WT, daje natomiast takie świadectwo: - Taniec pozwala mi bardziej być przed Bogiem, bardziej odkrywać swą małość, a Jego wielkość i dobroć. W tym sensie taniec w moim życiu zrobił „kawał dobrej roboty”. Jest on ogromnym prezentem, jaki dał mi Bóg. Nie umiem znaleźć słów, by wyrazić swoją wdzięczność za ten przepiękny, radosny świat, w którym odnajduję sama siebie, który stał się całym moim życiem i przeogromną kopalnią wiedzy o samej sobie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ikona małżeństwa

Instruktorka w swojej wieloletniej przygodzie z tańcem dostrzegła coś bardzo głębokiego: - Para taneczna to ikona relacji kobieta-mężczyzna. On „rządzi” parą, ale wcale go nie widać, wszystko robi dla niej, by ją jak najpiękniej zaprezentować. Paradoksalnie dopiero rezygnacja partnerki z własnego „widzi mi się”, wsłuchanie się w prowadzenie partnera czyni ją piękną i zauważaną. Ruch pary, w której ona tańczy po swojemu, nie ma nic z harmonii i piękna. Tylko wtedy, gdy tancerka jest wrażliwa na każde drżenie partnera, taniec może zaistnieć i nabiera blasku. Oni razem - tworzą jedno i dają życie.

Tańcząc z Bogiem

Co więcej, taniec jest też ikoną relacji ja - Bóg. On ustala zasady, przykazania, ukazuje swoje pragnienia, ale nie po to, aby odebrać mi wolność i uczynić marionetką, lecz - paradoksalnie - po to, bym była wolna i szczęśliwa. Dopiero nasłuchiwanie tego, co mówi Bóg przez swoje Słowo, przez każdą sytuację, odkrywanie Go w każdym spotkanym człowieku, przyjmowanie z pokorą tego, co dzieje się wokół mnie, zapominanie o sobie i bycie DLA, może sprawić, że moje życie będzie piękne, radosne i wartościowe. Inaczej będę się szarpać i nic swym życiem nie wytańczę…
Jak widać, pozornie zwykła rozrywka może stać się pomocą we wzrastaniu w wierze i w doskonaleniu relacji z drugim człowiekiem, ale także z Tym, który codziennie każdego z nas zaprasza do tańca… Obyśmy wsłuchując się w Niego, mogli powtórzyć za psalmistą: „Biadania moje zmieniłeś mi w taniec; / wór mi rozwiązałeś, opasałeś mnie radością, / by moje serce, nie milknąc, psalm Tobie śpiewało” (Ps 30, 12-13).

Kontakt z Wydziałem Tańca:
www.wydzial.tanca.glt.pl
wydzial_tanca@o2.pl
tel. 601-505-328
gg: 6755814

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Szarbela

[ TEMATY ]

św. Charbel

św. Charbel Makhlouf

Szarbel Makhlouf

św. Szarbel

Mat.prasowy

Nowennę można rozpocząć w dowolnym czasie. Uroczyście jest odprawiana w klasztorze w Annai jako przygotowanie do trzeciej niedzieli lipca, głównej uroczystości poświęconej świętemu Szarbelowi, na pamiątkę jego święceń kapłańskich 23 lipca 1859 roku.

Przedstawiajmy swe intencje miłosiernemu Bogu za wstawiennictwem świętego Szarbela. Odprawiających ją zachęca się do codziennej Komunii Świętej.
CZYTAJ DALEJ

24 lipca Policja obchodzi swoje święto; kim jest statystyczny funkcjonariusz?

2025-07-24 07:16

[ TEMATY ]

policja

Karol Porwich/Niedziela

W Polsce służy ponad 97 tys. funkcjonariuszy, z czego większość to mężczyźni w wieku 31–40 lat. Mimo ogłoszonego przez szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka wzrostu zainteresowania służbą w policji, Polska wciąż znajduje się poniżej średniej unijnej pod względem liczby funkcjonariuszy.

Większość polskich policjantów ma wykształcenie wyższe – to ponad 57 tys. osób. Kolejna grupa to funkcjonariusze z wykształceniem średnim, w tym m.in. absolwenci szkół policyjnych, których jest prawie 38 tys. Ponadto ponad 2 tys. policjantów ukończyło szkoły policealne, a 23 osoby mają wykształcenie zawodowe.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz w Wieliczce o św. Kindze: Nie przespała życia. Wypełniła je dobrem, bezinteresowną i mądrą służbą

2025-07-24 16:00

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

św. Kinga

Wieliczka

Rafał Stachurski / Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Jej przykład może nas inspirować do miłości i służby, choć żyjemy w innych czasach, choć stają przed nami inne wyzwania – o św. Kindze w dniu jej liturgicznego wspomnienia mówił kard. Stanisław Dziwisz. Arcybiskup krakowski senior przewodniczył porannej Mszy św. w kaplicy poświęconej patronce górników w Kopalni Soli „Wieliczka”.

24 lipca w liturgii przypada wspomnienie św. Kingi. To właśnie dlatego tego dnia porannej Mszy św. w kaplicy poświęconej patronce górników w Kopalni Soli „Wieliczka” przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. – Gromadzimy się w tym niezwykłym miejscu, 100 metrów pod ziemią. (…) Kaplica jest miejscem modlitwy i kultu Bożego, słusznie więc ogarnia nas podziw dla zmysłu wiary tych, którzy w ten sposób chcieli podkreślić, że Bóg jest i powinien być wszędzie tam, gdzie człowiek żyje i pracuje, trudzi się i czyni sobie ziemię poddaną, podejmując w ten sposób zadanie przekazane mu przez Stwórcę i Pana nieba i ziemi – mówił na początku homilii arcybiskup krakowski senior. Zauważył przy tym, że położenie kaplicy św. Kingi „przemawia do naszej wyobraźni”, gdyż przypomina, że człowiek żyje w świecie stworzonym przez Boga i oddanym mu do dyspozycji, ale nie na zawsze. – Ziemia bowiem dla każdego człowieka jest wstępnym etapem wędrówki i przygotowania się do nieskończenie większej rzeczywistości, którą nazywamy niebem i która będzie życiem bez końca z Bogiem w Jego królestwie, przygotowanym nam od założenia świata – wyjaśnił kard. Stanisław Dziwisz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję