Reklama

Duchowość

Dlaczego Bóg przyjął ciało?

Pytania o wiarę, które rodzą się w naszych sercach często pozostawiamy samym sobie. A może nareszcie czas stawić im czoła i wspólnie na nie odpowiedzieć? Wychodzimy na przeciw naszym czytelnikom rozpoczynając cykl "Pytania o wiarę", w którym przedstawimy odpowiedzi biskupa Andrzeja Przybylskiego na niekiedy niełatwe pytania stawiane przez młodych ludzi.

[ TEMATY ]

duchowość

wiara

bp Andrzej Przybylski

©Mazur/episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczęść Boże! Przygotowując się do Bożego Narodzenia, często się zastanawiam, dlaczego Bóg przyjął ciało, to znaczy normalnie się urodził, normalnie się rozwijał, wzrastał, pewnie też przybierał na wadze i musiał jeść, jak każdy człowiek. Ciało sprawia przecież człowiekowi sporo trudności, zwłaszcza gdy jest niesprawne i chore. Czy Chrystus musiał zbawiać nas w sposób cielesny, skoro ma taką moc, aby wszystko stwarzać jednym gestem, pragnieniem woli czy swoim Boskim słowem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Konrad

bp Andrzej Przybylski: Nie wiem czy musiał, ale z pewnością bardzo tego chciał i pewnie taki sposób zbawienia Bóg uznał za najbardziej skuteczny. Dla mnie w Twoim pytaniu najpiękniejszy jest wątek cielesności Boga. Wcielenie, czyli Boże Narodzenie, to cudowna tajemnica, w której Bóg przyjmuje ludzkie ciało, aby je konsekrować, czyli uświęcać. Konsekwencje grzechu dotknęły nie tylko ludzkiej duszy, sumienia czy nawet intelektu, ale zainfekowały również ludzkie ciało. To dlatego ono choruje, umiera, męczy się, ma w sobie wiele trudnych do opanowania pragnień.

Przecież w każdym okresie naszego życia mamy wiele kłopotów z ciałem. To z powodu cielesnej wygody często się nie modlimy, to ciało pcha nas w kierunku nieczystości i jest źródłem wielu grzechów. Mimo to Chrystus udowodnił nam przez swoje Wcielenie, że ciało nie musi być tylko źródłem grzechu, ale może być „mieszkaniem Boga”.

Z tej teologii cielesności wynika więc, że Kościół, w ślad za Chrystusem, jest jednym z największych obrońców ludzkiego ciała. Często błędnie oskarża się Kościół, że w imię wartości duchowych, jest przeciwko cielesności, tymczasem jest zupełnie odwrotnie.

Jezus tak bardzo dowartościował ludzkie ciało, że staje się ono dla każdego chrześcijanina wartością, o którą powinien dbać i którą powinien wydoskonalać.

Podziel się cytatem

Reklama

Kiedy wstąpiłem do seminarium, naiwnie myślałem, że będę musiał żyć w celibacie, bo wszelka cielesność jest brzydka, a ja, świętobliwy ksiądz, nie mogę mieć w sobie tego co brzydkie.

Reklama

Szybko wytłumaczono mi, że moja cielesność jest wielkim i pięknym darem, a celibat to znak ofiarowania Bogu tego, co w człowieku najpiękniejsze.

Myślę, że Chrystus miał wiele powodów, aby przyjąć ludzkie ciało. Najpierw chciał nam pokazać, że jest ono „świątynią Ducha Świętego”, że jest też miejscem naszego zbawienia. Cielesność Jezusa, to także wielka szkoła pracy nad ciałem.

Kiedy spoglądam na krzyż i widzę na nim rozpięte Ciało Chrystusa, to uświadamiam sobie, ile wysiłku, a niekiedy cierpienia, kosztuje praca nad cielesnością. Cała Jego droga cierpienia jest znakiem kierowania cielesnością. I tak przecież jest z naszym ciałem.

Podziel się cytatem

Reklama

Nieźle się musimy namęczyć, żeby nauczyć się nim kierować i żeby to ciało nie kierowało całym naszym życiem.

Reklama

Kiedy przyjmuje na Mszy św. Jezusa, to słyszę z ust kapłana: „Ciało Chrystusa”. Zastanawiało mnie zawsze, dlaczego, skoro przyjmujemy całego Chrystusa, kapłan w takim momencie podkreśla Jego cielesność. Dziś już rozumiem, że danie komuś swojego ciała jest pieczęcią prawdziwej miłości.

Podziel się cytatem

Reklama

Chrystus daje nam swoje Ciało, aby przypieczętować swoją miłość. Z tego wynika też nauczanie o tym, że pieczęcią miłości jest ofiarowanie swojego ciała w małżeństwie sakramentalnym, że ja jako kapłan przez sakrament kapłan przez sakrament kapłaństwa chcę oddać Bogu swoje ciało, aby tym samym przypieczętować moją wielką miłość do Niego.

Wcielenie Jezusa Chrystusa to wielka szkoła przeżywania naszej ludzkiej cielesności. Kiedy będziesz w Boże Narodzenie zastanawiał się nadal, dlaczego Chrystus przyjął ludzkie ciało, to pomyśl sobie o swoim ciele i wszelkich kłopotach z nim związanych. Może właśnie dlatego Jezus przyjął ciało, aby nauczyć nas, jak sobie z nim radzić?

2020-01-28 13:27

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Góry Jezusa

Adamowi Mickiewiczowi zaproponowano wykłady w Collège de France w 1840 r. Prowadził je przez 4 lata. Zanim jeszcze wieszcz zachwycił się towianizmem, prowadził błyskotliwe analizy dramatów słowiańskich, wprowadzał w słowiańską kulturę, mówił o historii języka, nawiązywał do filozofii i polityki. To właśnie podczas paryskich wykładów z rozmachem wyjaśniał słuchaczom tezę, że cała zachodnioeuropejska kultura wypływa z trzech źródeł, które niczym strumienie spływają z trzech wzgórz: Kapitolu, Olimpu i Golgoty. Sięgając po dzieła literackie, Mickiewicz bezbłędnie dowodził, że mentalność Europejczyków została ukształtowana w oparciu o prawniczą myśl starożytnego Rzymu, filozoficzną myśl antycznej Grecji, a pod względem religijnym – przez myśl judeochrześcijańską.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Świętość w codzienności

2024-04-25 11:28

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przy relikwiach Męczenników z Markowej modlili się wierni z dekanatów: staszowskiego, świętokrzyskiego i połanieckiego.

– Witamy Józefa, Wiktorię i ich dzieci: Stasia, Basię, Władzia, Franciszka, Antosia, Marysię i dzieciątko, które w chwili egzekucji przyszło na świat. Jako rodzice daliście życie siedmiorga dzieciom i jednocześnie chroniliście życie innych ludzi. Nikt nie musiał was przekonywać, że życie każdego człowieka jest wartościowe i zasługuje na szacunek bez względu na pochodzenie czy wyznanie. My małżeństwa chcemy się od was uczyć i stawać w obronie tego, co słuszne nawet za cenę życia i pamiętać, że miłość jest silniejsza od nienawiści – mówili małżonkowie, witając relikwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję