Reklama

Abp Stanisław Wielgus oczyma współpracowników

Ceni lojalność i wierność

Niedziela płocka 52/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W życiu są takie rozstania z drugim człowiekiem, które z jednej strony rodzą różne emocje, z drugiej zaś - pobudzają do głębokiej refleksji. Nominacja dotychczasowego biskupa płockiego prof. Stanisława Wielgusa na urząd metropolity warszawskiego budzi w moim sercu uzasadnione emocje i uczucia, ale zmusza mnie także do zastanowienia się nad minionym ponad siedmioletnim okresem bardzo bliskiej z nim współpracy. Ksiądz Biskup obdarzył mnie bowiem niezwykłym zaufaniem, powierzając mi pełnienie jednocześnie dwóch ogromnie ważnych urzędów w Kościele płockim: kanclerza Kurii Diecezjalnej i wikariusza generalnego Biskupa płockiego. Prawo kanoniczne precyzyjnie określa doniosłość i zakres kompetencji wynikających ze sprawowania tych urzędów w każdym Kościele partykularnym. Dlatego chciałbym w tym miejscu jeszcze raz Księdzu Biskupowi, a właściwie już Arcybiskupowi, tym razem na łamach „Niedzieli”, z całego serca podziękować za okazane mi wielkie zaufanie. Myślę, że mam z tej racji uzasadniony powód ku temu, by wypowiedzieć swoje uczucie, po ludzku mówiąc, pewnego żalu z racji zakończenia służby Księdzu Biskupowi, ale i ogromnej wdzięczności. Każdy dzień mojej pracy rozpoczynał się od spotkania w gabinecie kurialnym z Księdzem Biskupem, aby przedstawić mu nadesłaną pocztę, przeczytać ją wspólnie i czekać na decyzję o jej dalszym losie, aby przekazać listę interesantów na nowy dzień, przedstawiać Księdzu Biskupowi do podpisu przygotowaną pocztę do wysłania, umawiać spotkania z ludźmi, czy wreszcie współuczestniczyć w rozstrzyganiu spraw dotyczących życia diecezji.
Co zaś dotyczy refleksji, jaka rodzi się w moim sercu, mając na uwadze rosnący w niezwykłym tempie upadek jakichkolwiek autorytetów we współczesnym świecie, czy też brak szacunku dla nich, jestem głęboko przekonany, że miałem ten wielki dar od Pana Boga ocierać się niemal każdego dnia o wielki autorytet, którym jest i będzie dla mnie nadal, ale i śmiem twierdzić dla wielu - bp Stanisław Wielgus, mąż stanu, bardzo dobry człowiek, a także bardzo mądry i dobry pasterz dla swojej owczarni. „Verba docent, exempla trahunt” - powiada przysłowie łacińskie. Za pięknym i niezwykle głębokim nauczaniem pasterskim Księdza Biskupa podążały zawsze czyny. Jestem przekonany, że wielkość jego autorytetu wyrosła z ogromnie żywej i głębokiej wiary w Boga i patriotyzmu wyniesionego z rodzinnego domu, jak sam często zwykł mówić, autorytetu z kolei podbudowanego jakże bogatym studium naukowym. Ale niejeden raz widziałem go w gabinecie trzymającego także w ręku i odmawiającego w wolnej chwili Różaniec, Księdza Biskupa modlącego się podczas pracy kurialnej. Taki widok mojego Biskupa zawsze mnie urzekał i niezwykle pouczał.
Spośród wielu cnót, które sobie bardzo cenił u innych, a zwłaszcza u kapłanów, których w swoim pierwszym liście pasterskim uznał za braci i przyjaciół, których ponadto wysoko cenił i bardzo szanował, a także po pastersku kochał, była lojalność i wierność temu, do czego powołał ich Bóg i do czego wezwał Kościół. Kiedy była tylko taka potrzeba, a zwłaszcza konieczność, ze swoistą determinacją wynikającą z pasterskiej troski, potrafił to w sposób stanowczy przypomnieć i do tego odwołać się w rozmowie z kapłanem. Ta prawda o wartości lojalności i wierności wypowiedziana przez Księdza Biskupa podczas pierwszego mojego z nim spotkania głęboko zapadła w moim sercu i pozostała żywą do dnia dzisiejszego. Ale ten wielki autorytet, jaki reprezentował sobą Ksiądz Biskup, nie stwarzał wielkich, a tym bardziej jakichś sztucznych barier, a naturalny szacunek i dystans, jaki się wytwarzał, topniał zwłaszcza w chwilach, kiedy Ksiądz Biskup rozładowywał trudne nieraz zaistniałe sytuacje niespotykanym humorem i dowcipem.
Myślę, że bp prof. Stanisław Wielgus, dziś już arcybiskup metropolita warszawski, pozostawił po sobie w naszym Kościele tak bogate dziedzictwo, ubogacone swoją osobowością, a zwłaszcza nauczaniem pasterskim, że możemy przez długie lata czerpać myśli i siły dla dalszej ofiarnej pracy ewangelizacyjnej w Kościele płockim. A mnie osobiście pozostała ogromna satysfakcja, i śmiem szczerze nawet powiedzieć - duma, że miałem okazję w moim kapłańskim życiu spotkać i być współpracownikiem przez ponad siedem lat bp. prof. Wielgusa, który rozpoczął swoją pasterską misję w Kościele płockim, a stąd został powołany i posłany przez Papieża Benedykta XVI do pasterzowania w Kościele warszawskim, w trudnej, ale i zaszczytnej roli arcybiskupa metropolity.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

- Ks. Michał O. działając wspólnie w porozumieniu z tymi urzędnikami, doprowadził do wypłaty tych środków. Tutaj istotną kwestią jest to, że działali wspólnie i w porozumieniu - poinformował dziś podczas konferencji rzecznik prasowy prok. Przemysław Nowak. Zapowiedział, że będą kierowane wnioski o tymczasowy areszt wobec trzech osób, a zebrany materiał dowodowy będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom. Powstające na warszawskim Wilanowie centrum terapeutyczne ma na celu pomoc ofiarom przemocy.

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję