Reklama

W prasie i na antenie

Wakacyjny ołtarz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Będąc podczas tegorocznych wakacji w jednym z nadmorskich sanatoriów zauważyłem, jak ważna jest sprawa istnienia w domu wypoczynkowym chociażby najmniejszej kaplicy. Dzięki niej my, księża, moglibyśmy na miejscu odprawiać Mszę św., a liczni pensjonariusze wspólnie z nami wielbić Pana Boga w Najświętszym Sakramencie, co wpłynęłoby też niewątpliwie korzystnie na ich zdrowie.
Chciałbym nam wszystkim postawić pytanie: co z ołtarzem na wakacjach? Kiedy jesteśmy w domu, w swojej parafii, to mamy utarte drogi do kościoła, na Mszę św. Jesteśmy przyzwyczajeni i do własnego miejsca w kościele i do znanego nam księdza, służącego zawsze swoim kapłaństwem, możliwością udzielenia sakramentów św. Ale gdy znajdujemy się poza własną parafią, trzeba odnaleźć jakby nową drogę do ołtarza. Czasem będą to miejscowe świątynie, w których możemy uczestniczyć we Mszy św. Czasem jednak dostęp do kościoła jest utrudniony. Ale przecież nic nie zwalnia nas z obowiązku właściwego każdemu chrześcijaninowi, jakim jest coniedzielne uczestnictwo we Mszy św. To jest także ważne dla miejscowych duszpasterzy, żeby mogli usłużyć turystom i wczasowiczom, którzy znajdują się na wakacyjnych szlakach. To również temat ważny dla organizatorów obozów i kolonii dla dzieci - podczas wakacji można w sposób szczególny ukazać młodym bogactwo i piękno Stwórcy i Jego stworzenia. Sam ze wzruszeniem wspominam te chwile, kiedy będąc duszpasterzem akademickim, na mazurskich leśnych polankach sprawowałem cudowne polowe Msze św. lub kiedy wędrując ukwieconą polną dróżką odmawialiśmy w grupie studenckiej Różaniec czy przy ognisku w letnie wakacyjne wieczory chwalili Pana Boga młodzieżową piosenką religijną. Więzi, które się wtedy wśród nas nawiązały, trwają niejednokrotnie do dziś, a przeżycia, które pozostały w duszach, sprawiają, że tak serdecznie i ciepło robi się człowiekowi na sercu, kiedy wspomina ten czas.
Wakacje dają ogromne możliwości do modlitwy, do skupienia. Dlatego ten czas powinien być dobrze wykorzystany. Z jednej strony można więc zauważyć pewną liczbę młodzieży tzw. wyluzowanej, ale z drugiej - młodych ludzi o niezwykłej kulturze osobistej, z którymi rozmowa daje prawdziwą satysfakcję.
Wszyscy, którym dobro człowieka i jego zbawienie leży na sercu, powinni zadbać również o możliwość kontaktu na wczasach z prasą i książką katolicką. Czasem jest to jedyna możliwość poznania jakiegoś tytułu czy przeczytania książki, która spowoduje, że inaczej spojrzymy na życie. Cenną rzeczą jest, że w wielu miejscowościach nadmorskich można spotkać Niedzielę w kioskach Ruchu, że kioskarze doskonale wiedzą, że odpoczywającym trzeba zapewnić taką lekturę. W tym miejscu dziękuję wszystkim za takie myślenie i troskę. To podziękowanie kieruję także do kapłanów, którzy dbają o zapewnienie katolickiej prasy na terenie swojego kościoła.
Zwracam również uwagę, że podczas wakacji możemy poznać wspaniałych, Bożych ludzi, którym zależy na losie naszej ojczyzny. Wspaniałych refleksji mogłem wysłuchać m.in. o 1 sierpnia - o rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Moi rozmówcy to ludzie głęboko myślący, przykładnie żyjący i serdecznie związani z ołtarzem, nawet na wakacjach. Gratuluję im, że tak pięknie umieją przeżyć czas odpoczynku.
Kiedyś kapłan rozpoczynał Mszę św. słowami:
„I przystąpię do ołtarza Bożego,
do Boga, który jest moim weselem” (Ps 43 [42], 4).
Trzeba powiedzieć, że ten psalm jest ciągle aktualny. Bo tylko Bóg, tylko Jego ołtarz prawdziwie uweseli życie człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczecin: Zapaliła się bateria w telefonie; czworo uczniów trafiło do szpitala

2025-04-08 17:56

[ TEMATY ]

telefon

Free-Photos/pixabay.com

W Szkole Podstawowej nr 23 w Szczecinie w jednym z telefonów komórkowych zapaliła się bateria. W wyniku zadymienia poszkodowanych zostało 26 osób, cztery z nich, z m.in. bólem w klatce piersiowej i zawrotami głowy, zostały przewiezione do szpitala.

Do zdarzenia doszło we wtorek w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Mierniczej w Szczecinie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Kościół w trampkach i błocie. Mocny line-up Festiwalu Życia w Kokotku

2025-04-09 15:33

[ TEMATY ]

Kościół w trampkach

Festiwal Życia w Kokotku

Materiał prasowy

Festiwal Życia w Kokotku

Festiwal Życia w Kokotku

Festiwal Życia, czyli największy chrześcijański festiwal dla młodzieży w Polsce odbędzie się od 7 do 13 lipca w Kokotku na Śląsku. Organizatorzy zaskakują programem.

Nieśmiałe podrygi wiosny uparcie kierują myśli wielu osób ku wyczekanym wakacjom, a te nieodłącznie kojarzą się wszak z letnimi festiwalami muzycznymi. Wśród tych najbardziej znanych, najgłośniejszych propozycji wyróżnia się jedna impreza, która zaskakuje swoją nieoczywistością – Festiwal Życia w Kokotku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję