Reklama

Turek

Kto ma w sercu miłość...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

20 października minęło 7 lat od powstania Dziennego Centrum Aktywności, placówki założonej przez Koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Inicjatorkami powstania Centrum były matki chorych dzieci z Turku. Początkowo terapią i rehabilitacją objęto dzieci niepełnosprawne z miasta, jednak od 1996 r. działalność została poszerzona i od tego czasu przyjmowane są także dzieci z byłego i obecnego powiatu turkowskiego. W Centrum zatrudnieni są specjaliści: pedagodzy, terapeuci, rehabilitant, fizykoterapeuta, logopeda i psycholog. Na dzień dzisiejszy DCA liczy 133 członków. Ośrodek jest czynny od godz. 8.00 do 18.00. W ciągu roku przybywa tu przeciętnie blisko 30 dzieci. Przy placówce istnieje też Punkt Wczesnej Interwencji, gdzie przyjmowane są, a następnie objęte specjalistyczną opieką dzieci najmłodsze od 0 do 7 roku życia.

Każdy, kto przegląda kronikę DCA, zwróci uwagę na bogatą dokumentację placówki. Są tu fotografie z licznych uroczystości, imprez sportowych, wycieczek - świadczące o dynamicznej pracy ośrodka. Dzieci z terenu powiatu są dowożone samochodem użyczonym przez Karola Majcherka, zatrudnionego w Centrum jako kierowca. Dzieci, młodzież i pracownicy ośrodka uczestniczyli w programie "Artyści Dzieciom", a także w wypoczynkowych turnusach rehabilitacyjnych.

Jak powiedziała kierownik Centrum Maria Nitecka, obecnie terapią i rehabilitacją objętych jest 81 dzieci. Placówkę w 80% finansują: Zarząd Główny Stowarzyszenia, Starostwo Powiatowe i Urząd Miasta. Od początku istnienia Centrum boryka się z kłopotami finansowymi. Często brakuje pieniędzy na podstawowe materiały do realizowania zajęć terapeutycznych, a także na opłatę czynszu i płace dla pracowników. Bywa, że pensje są wypłacane nawet z trzymiesięcznym opóźnieniem.

Kto ma w sercu miłość, zawsze ma coś do dania, ofiarowania. W Turku niepełnosprawni wyszli z ukrycia domowych "czterech ścian", przełamali barierę nieufności wobec społeczeństwa. Odnaleźli się w grupie rówieśników. Rozwijają zainteresowania, uczą się życia codziennego poprzez robienie zakupów, przygotowywanie posiłków, sprzątanie, gotowanie. Stało się to możliwe dzięki miłości rodzicielskiej i miłości bliźniego, jaką pracownicy Dziennego Centrum Aktywności otaczają swoich podopiecznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy stać mnie na stratę ze względu na miłość do Boga?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 27-31a.

Wtorek, 30 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Frans Timmermans jeszcze całkiem niedawno tłumaczył przedsiębiorcom, że koszty związane z emisją dwutlenku węgla będą mogli przerzucać na konsumentów. Jeśli taka filozofia jest w Komisji Europejskiej, to Europa skazana jest na porażkę - dodaje europoseł EKR-u.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję