Reklama

Pytania na niedzielę

Święcenia kapłańskie - „dar” dojrzałych chrześcijan

Niedziela dolnośląska 7/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Bugała: - Księże Profesorze, wyobraźmy sobie taką sytuację, w jakiej znalazła się Mała Teresa z Lisieux: mając 14 lat zapragnęła zostać zakonnicą. I została! Czy dziś, 14-letni młodzieniec pragnący zostać kapłanem, może liczyć na szybką realizację swoich marzeń? Jakie wymogi stawiane są kandydatom do święceń?

Ks. prof. Wiesław Wenz: - Mała św. Teresa miała nie tylko silne pragnienie, aby zostać osobą konsekrowaną. Ona była już wewnętrznie pewna, że droga życia zakonnego jest jedyną możliwością jej życia. I dlatego zabiegała i z imponującą determinacją szukała sposobów realizacji tej drogi. Muszę przyznać, że okazała wyjątkowy hart ducha, co bez trudu dostrzegli odpowiedzialni ludzie Kościoła i co zaakceptowali z czasem w treści swoich decyzji. Natomiast dzisiaj mamy trochę inne czasy i bardzo sprecyzowane wymagania dokumentów Kościoła w zakresie możliwości przyjęcia i udzielenia sakramentu święceń. Otóż do godziwego udzielenia sakramentu święceń, a więc diakonatu i prezbiteratu, niezbędne jest spełnienie przez kandydata określonych przez prawo wymagań. Prawodawca określił, że kandydat najpierw musi uzyskać przepisaną formację, posiadać niezbędne przymioty, które ocenia biskup lub przełożony wyższy w zakonie, nie może być związany żadną nieprawidłowością ani przeszkodą. Kandydat musi także być rzeczywiście potrzebny do posługi w Kościele. Dlatego biskup, zanim udzieli sakramentu święceń, musi być przekonany, że dla kandydata będzie miał pracę, co w wyjątkowych okolicznościach istotnie może stanowić nawet o podjęciu negatywnej decyzji w sprawie przyjęcia kandydata do Kościoła partykularnego. Bardzo istotnym wymogiem jest to, by kandydat do święceń cieszył się należytą wolnością, bowiem nikogo nie wolno zmuszać do przyjęcia święceń, ani też od ich przyjęcia odwodzić. Nie wolno więc wywierać przymusu, nawet gdyby zmuszający w swojej ocenie kierował się dobrymi intencjami. Bowiem każdy wierny ma prawo i obowiązek zarazem, w sposób jak najbardziej wolny, dokonać osobistego wyboru swego stanu życia. Należy wskazać, że istotne są również znamiona prawdziwego Bożego wezwania danego kandydata, a mianowicie: nieskażona wiara, prawa intencja, wymagana wiedza, dobra opinia, nienaganne obyczaje i wypróbowane cnoty oraz odpowiednie przymioty fizyczne i psychiczne, które są niezbędne do pełnienia posługi w Kościele. Prawodawca wymaga także, aby kandydat do święceń był bierzmowany, należał do grona kandydatów do diakonatu i kapłaństwa, przyjął wcześniej posługę lektora i akolity, złożył pisemną deklarację odnośnie dobrowolnego i świadomego przyjęcia święceń, publicznie się zobowiązał do zachowania celibatu i odprawił wymagane rekolekcje przed święceniami.

- A wiek? Czy ma on znaczenie i jest określony przez kościelne prawo?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Sprawa wieku ma również istotne znaczenie. Kandydaci do święceń diakonatu i prezbiteratu muszą mieć odpowiedni wiek, określony precyzyjnie przez prawo kanoniczne. Dlatego święceń kapłańskich można udzielić mężczyznom, którzy ukończyli 25. rok życia i są wystarczająco do tego dojrzali, odpowiednio przygotowani i właściwie usposobieni. Natomiast diakonat mogą przyjąć ci mężczyźni, którzy ukończyli 23. rok życia, i których Kościół uznał za zdatnych do przyjęcia święceń. W Kościele katolickim istnieje również możliwość przyjęcia święceń tzw. diakonatu stałego przez mężczyzn celibatariuszy, którzy publicznie złożyli zobowiązanie do życia w czystości (w bezżeństwie) i ukończyli 25. rok życia, oraz przez mężczyzn żonatych, jeśli ukończyli 35 r. życia i otrzymali zgodę od swojej żony.

- Czy wiele jest w Kościele przypadków żonatych mężczyzn przyjmujących takie święcenia?

- Pamiętam, że w niedalekiej przeszłości było ich (diakonów stałych) ok. 1800 w całym Kościele. Ta praktyka eklezjalna jest bezpośrednim nawiązaniem do Kościoła czasów apostolskich i pierwszych wieków, kiedy to Apostołowie i ich następcy powierzali diakonom dzieła miłości praktycznej w gminach chrześcijańskich, by osobiście nie zaniedbywać głoszenia słowa Bożego i udzielania sakramentów świętych. Oceniając urząd diakonatu stałego trzeba wskazać, że jest on Kościołowi potrzebny, zwłaszcza dla sprawowania opieki duszpasterskiej, świadczenia pomocy formacyjnej wobec świeckich, jak również pielęgnowania postawy i cnoty miłości w wymiarze działalności społecznej i misji charytatywnej Kościoła. We wspólnotach parafialnych Kościoła diakoni mogą z powodzeniem wspomagać kapłanów, czy nawet autonomicznie posługiwać w swoim kompetencyjnym zakresie, zawsze jednak jako współpracownicy kapłanów, którzy będąc proboszczami wspólnot odpowiadają za życie sakramentalne i dostęp do Eucharystii i sakramentu pokuty czy namaszczenia chorych. Posługiwanie diakonów stałych, powierzenie im urzędowego działania w Kościele, musi jednak zostać poprzedzone przez zintegrowane przygotowanie kandydatów. Dlatego zaleca się, aby kandydaci zostali przyjęci do specjalnego kolegium, celem odbycia specjalnego przygotowania intelektualnego i praktycznego, co najmniej przez trzy lata. W specjalnych okolicznościach kandydat może zostać powierzony opiece formacyjnej znakomitego kapłana, który otoczy go opieką duchową i formacyjną oraz wystawi o kandydacie pozytywne świadectwo. Kongregacja Edukacji Katolickiej i Kongregacja ds. Duchowieństwa wydały w tym zakresie potrzebne dokumenty, które zostały uwzględnione przez biskupów przywracających w swoich Kościołach ten starożytny urząd. Podstawę w przygotowaniu stanowi tzw. Dyrektorium o posłudze i życiu diakonów stałych, które zawiera obowiązujące normy prawne odnośnie do diakonatu stałego. Nie można ich zlekceważyć, zwłaszcza podejmując się przygotowania kandydatów. Warto wskazać, że w Polsce obserwujemy już wprowadzanie tego urzędu, bowiem kilku mężczyzn podjęło przygotowanie i formację jako kandydaci do diakonatu stałego. Każdy biskup diecezjalny ma w tej kwestii możliwość podjęcia autonomicznej decyzji, zważywszy na rzeczywiste potrzeby jego Kościoła partykularnego.

- Dziękuję za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

W sobotę 20 kwietnia 2024 roku miało miejsce kolejne ogólne spotkanie Wojowników Maryi, które tym razem odbyło się w Rzeszowie w Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Poświęcone było przede wszystkim ojcom oraz synom, którzy licznie dotarli do stolicy Podkarpacia. W spotkaniu wzięło udział ponad 7000 uczestników z całe Polski, ale też z Europy.

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Meksyk: 18 pielgrzymów zginęło w wypadku autobusu

2024-04-29 11:17

[ TEMATY ]

Meksyk

Adobe Stock

Co najmniej 18 osób zginęło , a 12 zostało rannych w wypadku autobusu 28 kwietnia w Meksyku. Według lokalnych mediów większość ofiar, to pielgrzymi z Guanajuato, którzy udawali się na pielgrzymkę do sanktuarium w Chalma.

Po bazylice Matki Bożej z Guadalupe w Mieście Meksyk, Chalma jest najczęściej odwiedzanym miejscem pielgrzymkowym w kraju. Każdego roku pielgrzymuje tam ok. dwóch milionów ludzi, aby oddać cześć ukrzyżowanemu "Czarnemu Chrystusowi".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję