Reklama

O. Jacek Misiuta - męczennik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź” (Rz 8, 35-36). W modlitwie brewiarzowej o męczennikach znajdujemy następujące słowa:

„Pełni zapału śpiewajmy z radością
O męczenników zasługach i czynach,
Bo samo serce przynagla, by sławić
Niezłomnych w boju zwycięzców.
Świat ich ze wzgardą odrzucił od siebie,
Choć sam był chwastem bezpłodnym i suchym;
Także i oni wzgardzili nim mężnie,
Za Tobą idąc, o Chryste!”
(Liturgia Godzin, t. IV, s. 1485).

Chwała niech będzie bp. Mariuszowi Leszczyńskiemu, że w swojej publikacji z 2002 r. pt. Święci i błogosławieni oraz kapłani zamęczeni w latach 1939-1945 na ziemi zamojsko-lubaczowskiej przybliżył nam i ocala od zapomnienia sylwetki 23 kapłanów, męczenników II wojny światowej. Machina nazistowskiego zła i nienawiści niszczyła polskie duchowieństwo, gdzie popadło. Jedni ginęli na posterunku swojej pracy, jak bł. Zygmunt Pisarski z Gdeszyna, inni zamęczeni w więzieniach lub obozach koncentracyjnych. Dziś chciałbym naszą uwagę skierować ku wschodowi, gdzie również ginęli synowie zamojskiej ziemi, synowie Kościoła rzymskokatolickiego. Tam machina stalinowskiego zła i nienawiści niszczyła wszystko, co polskie, co katolickie. Mordowano kapłanów i zakonników, mordowano i wywożono na Sybir ludzi świeckich, zwłaszcza Polaków, dewastowano katolickie świątynie i klasztory. Do tej długiej listy męczenników chciałbym dołączyć sylwetkę o. Jacka Misiuty, dominikanina, męczennika z Czortkowa. W folderze kościoła pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Czortkowie, noszącym tytuł Dominikanie Męczennicy Czortkowa zamordowani przez NKWD 2 VII 1941 r., znajdujemy następującą notę biograficzną: „O. Jacek Stanisław Misiuta, lat 32, prfesji zakonnej - 15, kapłaństwa - 8. Urodził się 17 sierpnia 1909 r. w Dutrowie k. Tomaszowa Lubelskiego [dziś wieś Dutrów należy do parafii w Żulicach, przypis. Autora]. Profesję złożył 24 sierpnia 1926 r., święcenia kapłańskie przyjął 26 listopada 1933 r. [Mszę św. prymicyjną odprawił w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia 1933 r. w kościele parafialnym w Nabrożu, przypis. Autora]. Był prefektem internatu w Żółkwi i prefektem szkół podstawowych w Czortkowie. Doskonały katecheta, dobry zakonnik i ceniony spowiednik. Jego gorliwość dobrze zapisała się w pamięci mieszkańców Czortkowa. Został rozstrzelany nad Seretem”. W wigilię Matki Bożej Jagodnej, czyli z 1 na 2 lipca, NKWD, wycofując się przed ofensywą niemiecką, zamordowało ośmiu dominikańskich zakonników w Czortkowie. Czterech z nich zostało rozstrzelanych nad Seretem, a czterech zamordowano w celach klasztornych. Klasztor podpalono dla zatarcia śladów. Felicjan Paluszkiewicz SJ, pisząc o jezuickich męczennikach, stwierdza: „W wielkim tłumie współczesnych męczenników, ofiar II wojny światowej, (...) którzy wierni do końca swemu powołaniu oddali swe życie za Chrystusa”, było też ośmiu czortkowskich dominikanów. Swoją śmiercią męczeńską dali odpowiedź „na misterium zła, w którym znaleźli się niczym w oku cyklonu - w sposób nieoczekiwany i nieplanowany. Ucieleśnione zło samo ich spotkało, dopadło i na czas jakiś powaliło. (...) Pośród tragicznych okoliczności okazało się, jak mocni są w wierze. Wierze dali pierwszeństwo w całym swoim życiu i działaniu, wierze odważnej i bez lęku, zahartowanej w próbie, która miała odwagę pójść za każdym Bożym wezwaniem” (Biuletyn: Męczennicy 2005, s. 37). Syn ziemi zamojskiej, syn naszej diecezji zamojsko-lubaczowskiej, wierze dał pierwszeństwo.

Cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: o Polskę walczyli i za Polskę ginęli

2024-05-18 19:16

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Andrzej Duda

PAP/Piotr Nowak

Polscy żołnierze walczący pod dowództwem gen. Władysława Andersa to bohaterzy, którzy walczyli o to, aby otworzyć drogę do wolności; oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli - mówił podczas obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino prezydent Andrzej Duda.

Na słynnej polskiej nekropolii we Włoszech odbyły się główne uroczystości 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję