Reklama

Temat tygodnia

Święto spełnionego trudu

Niedziela płocka 35/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla wielu ludzi letnie miesiące to czas odpoczynku, urlopów, wakacji. Ale dla rolników to czas jeszcze bardziej wytężonej pracy od świtu do zmroku w dniu wydłużonym jakby po to, by zebrać jak najwięcej chleba. A po pracy przychodzi czas patrzenia z dumą na zebrane plony. Dożynki.
To czas świętowania, patrzenia na owoce ciężkiej pracy. Patrzymy na jej efekty z pokorą - mamy przecież świadomość, że jedynie Bóg daje wzrost, że z całą potęgą ludzkiej myśli nie potrafimy skonstruować jednego ziarna, z którego wyrósłby kłos; ale patrzymy także z dumą, bo przecież troszczyliśmy się o nie, pracowaliśmy ciężko, żeby wyrosło i oto teraz patrzymy na owoce… Sam Bóg chce, byśmy przynosili Mu „chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich”.
Bóg chce, byśmy przynosili Mu owoc pracy naszych rąk. Chce, byśmy się o niego troszczyli - dla siebie i dla innych, byśmy o niego zabiegali, byśmy cieszyli się zbiorami i tak jak nasi dziadowie, pradziadowie, jak ludzie różnych czasów i różnych kultur - przynosili Mu pierwociny swojego trudu. Chce, byśmy o tym powszednim chlebie myśleli. Sam przecież Jezus nauczył nas wołać: „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Powtarzamy tę modlitwę codziennie, wiele razy.
Świat dziś chciałby mieć wszystko lekko, łatwo i bez wysiłku. Tyle reklam kusi nas ułudą łatwego wzbogacenia się i osiągnięcia szczęścia. Tylko głupiec jednak daje się nabrać na to, że może kupić coś wartościowego za marnych parę groszy. Wcześniej czy później okazuje się, że to jakaś tania podróbka, która przynosi tylko rozczarowanie. W dzisiejszych czasach, kiedy reklamy kuszą złudnym mirażem efektów osiąganych bez wysiłku, tym ważniejsza jest mądrość, której mogą nas nauczyć właśnie dożynki: święto spełnionego trudu. Rolnicy to ludzie mądrzy i pokorni. Pracując na roli, nauczyli się, że „bez pracy nie ma kołaczy”. Nauczyli się, że trzeba najpierw mocno napracować się nad ziemią, przeorać ją głęboko, dać dobre ziarno, nawóz, troszczyć się, włożyć wiele wysiłku, żeby wydała plon.
Dożynkowe wieńce uczą nas realizmu. Nie są owiniętymi w kolorowe papierki tanimi podróbkami. Są owocem ciężkiej pracy. Każde ziarno, każdy kłos jest nasączony ludzkim potem. Znamy jego ciężar. W życiu nie można uciec od tego prawa. To prawo, którego uczą nas dożynkowe wieńce, obowiązuje każdego człowieka: kiedyś przyjdzie czas, kiedy każdy przed Boże oblicze przyniesie owoc trudów swojego życia. Św. Faustyna w swoim Dzienniczku zapisała: „O Jezu, jak wiele nam odsłoni dopiero dzień ostateczny. Co za radość - nic nie ginie z naszych wysiłków” (Dz. 236).
Nie każdy z nas pracuje na roli i nie każdy jesienią przynosi dożynkowy wieniec. Ale każdy z nas, patrząc na te wieńce, może uczyć się podstawowej prawdy, którą one odsłaniają: nic nie ginie z naszych wysiłków. Kalendarzowy czas między uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (Matki Bożej Zielnej) a świętem Jej Narodzenia (Matki Bożej Siewnej), kiedy w wielu parafiach odbywają się dożynki, niech nam pomaga zatrzymać się nad tą prawdą.
Diecezjalne uroczystości dożynkowe, podczas których swoje plony będą ofiarowywać Bogu przedstawiciele wszystkich dekanatów naszej diecezji, odbędą się 28 sierpnia w parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Pniewie (dekanat pułtuski). Delegacje przyjeżdżać będą już od godz. 10.00, zaś uroczysta Eucharystia, której przewodniczyć będzie i homilię wygłosi biskup płocki Stanisław Wielgus, rozpocznie się o godz. 12.00. Dożynkowemu dziękczynieniu towarzyszyć będzie wystawa maszyn rolniczych, krzewów ozdobnych oraz prezentacja firm działających na rzecz rolnictwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Śląskie/ Zanieczyszczenie wód głównym problemem po pożarze w Siemianowicach Śląskich

2024-05-11 14:10

PAP/Katarzyna Zaremba

Zanieczyszczenie cieków wodnych chemikaliami to obecnie główny problem po gaszeniu pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Jakość powietrza nie budzi żadnych zastrzeżeń i przebywanie na otwartej przestrzeni nie stanowi zagrożenia – poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik.

Wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska zapowiedziała zmiany w prawie, które ułatwią ściganie przestępców i zapobieganie powstawaniu nowych składowisk, szczególnie substancji niebezpiecznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję