Reklama

Święta Anno, Lubartowska Pani!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sanktuarium św. Anny w Lubartowie odwiedzane jest w ciągu roku przez rzesze pielgrzymów, szukających błogosławieństwa u Matki Maryi Panny. Istnienie parafii datuje się od 1549 r. Piękny barokowy kościół, budowany w latach 1733-38 według projektu Pawła Fontany, z obrazem św. Anny Samotrzeciej w ołtarzu głównym, ufundował książę Paweł Sanguszko, a konsekrował w 1738 r. biskup żmudzki Michał Karpa. Obecnym proboszczem parafii jest ks. prał. Andrzej Tokarzewski. Po koronacji obrazu koronami papieskimi przez abp. Józefa Życińskiego w 2003 r. liczba nawiedzających świątynię wzrosła. Mieszkańcy miasta szczycą się posiadaniem tak wspaniałej Patronki i tłumnie gromadzą się na uroczystościach odpustowych ku Jej czci.
25 lipca br. procesją rozpoczęło się największe święto w parafii. Wierni przeszli ulicami miasta z figurą św. Anny, odmawiając tajemnice Różańca i śpiewając pieśni ku czci Świętej. „Św. Anno, opiekuj się nami, szczególnie polecamy Ci nasze rodziny, bliskich i znajomych. Spraw, by przez Twoje orędownictwo docierało do Boga jak najwięcej ludzi” - rozbrzmiewały prośby wiernych. Homilię wygłosił ks. inf. Jan Pęzioł z sanktuarium maryjnego w Wąwolnicy, który nawiązał do faktu, iż rodzina jest strażnikiem wiary przekazywanej z pokolenia na pokolenie i nośnikiem wartości moralnych, które powinny być wpajane dzieciom w procesie wychowania. Ksiądz Infułat mówił, że miłość jest fundamentem, na którym opiera się dobre wychowanie. Po zakończeniu nabożeństwa przy ołtarzu polowym odbył się koncert dla uczczenia św. Anny. Zespół „Per Artem Ad Astra” ze śpiewakami Katarzyną Samborską i ks. Dariuszem Sobczakiem wykonał utwory m.in.: J. Straussa, J. Brahmsa, G. Gershwina, G. Bizeta.
26 lipca, w dzień odpustu, wierni licznie zgromadzili się na głównej Eucharystii i starali w pełni w niej uczestniczyć, by uzyskać łaski za przyczyną św. Anny. Uroczystej Sumie, w której uczestniczyło 40 kapłanów, klerycy oraz siostry i bracia z kilku zgromadzeń zakonnych, przewodniczył bp Mieczysław Cisło. W homilii Ksiądz Biskup zwracał uwagę na wartości, jakie kryje w sobie rodzina wielopokoleniowa. Joachim i Anna, dziadkowie Jezusa, stali się - obok Maryi i Józefa - Jego piastunami. Z uwagi na swój wiek i doświadczenie życiowe starsi ludzie są dla swoich krewnych niepowtarzalnym, a jakże często niedocenianym darem. Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał znaczenie i misję bycia człowiekiem starszym, tłumaczył sens cierpienia, które mu nieraz towarzyszy. „Nasze społeczeństwo, każda rodzina winna zachować i objawiać miłość wobec osób starszych” - głosił. Napisał piękny list do ludzi w podeszłym wieku, gdy sam miał już 80 lat. Ale najmocniejsze było świadectwo jego własnego życia, słabości, cierpień i niedołęstwa, które znosił bez skarg. Świętość życia Anny i Joachima została podkreślona przez powierzenie ich opiece najświętszej Maryi. „Imiona rodziców Maryi, chociaż nie zostały zapisane na kartach Pisma Świętego, Kościół przechowuje w pamięci. Uważa ich za Orędowników naszego życia, kiedy nadaje ich imiona kościołom, stowarzyszeniom, ruchom, kiedy ich imiona ludzie obierają sobie za swoich patronów” - mówił Ksiądz Biskup. Podkreślił, że w czasach, gdy „człowiek rodzi się bez miłości, żyje bez wiary i umiera bez nadziei”, wielką wartość ma rodzicielstwo duchowe. „Piękną rzeczą jest, kiedy rodziny, niekoniecznie bezdzietne, adoptują dzieci, którym zabrakło domu rodzinnego”.
Na zakończenie uroczystości Ksiądz Proboszcz skierował podziękowania do wszystkich gości i pielgrzymów. Gdy procesja z figurą św. Anny powróciła do świątyni, wierni tłumnie gromadzili się, aby dotknąć Jej płaszcza i prosić o wstawiennictwo. Po nabożeństwie rozdawano tzw. róże św. Anny, poświęcone przez Księdza Biskupa ciasteczka. Dzieląc się nimi, wierni dokonywali symbolicznego odnowienia wzajemnej więzi braterskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Ekshumacja i rekognicja

2024-04-20 15:56

Zdj. IPN

    W piątek 19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza.

    Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję