Reklama

Bolesna rocznica w Ustrzykach Dolnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesień w 1951 roku była piękna, słoneczna, ale dla wielu ludzi tragiczna. Decyzją władz Polski i ZSRR ludność z rejonu Ustrzyk Dolnych przesiedlona została na wschód zaś mieszkańcy z HT hrubieszowsko - tomaszowskie), wysiedleni z rodzinnych ziem, przewiezieni zostali do powiatu ustrzyckiego. Po tygodniowej tułaczce pociągi dotarły do stacji kolejowej w Ustrzykach Dolnych, stad samochodami ludzie zostali przewiezieni do nowego miejsca zamieszkani, jakże w innych warunkach niż opuszczone żyzne ziemie uchnowskie, krystynopolskie, sokalskie, chorobrowskie czy warężskie. Dla upamiętnienia - jak wspominał w homilii ks. Jan Sereda - "nie jubileuszu, bo ten jest radością ale bolesnej rocznicy", przesiedleńcy ufundowali 4 tablice pamiątkowe przypominające ten fakt potomnym.

5 sierpnia na uroczystości w kościele poświęcono tablicę wmurowaną na ścianie sanktuarium M.B. Bieszczadzkiej w parafii Jasień, drugą w Ustianowej zaś 9 września wmurowaną na świątyni NMP Królowej Polski w Ustrzykach Dolnych, gdzie zamieszkało najwięcej przesiedleńców.

Na uroczystą Mszę św. do kościoła N M P Królowej Polski, celebrowaną przez ks dziekana Stanisława Woźniaka, ks. Andrzeja Ryznara pod przewodnictwem ks. dziekana Józefa Bieńka, przybyli liczni przesiedleńcy i ich potomkowie, władze miejskie z burmistrzem mgr Henrykiem Sułują, zaproszeni goście i liczni parafianie. We wprowadzeniu wygłoszonym przez syna przesiedleńca, Wiesława Cybrucha usłyszeliśmy: "Zgromadziliśmy się dziś w świątyni Pana, u stóp Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, aby w 50 rocznicę wypędzenia mieszkańców ziem Bełza, Uhnowa, Krystynopola, Sokala, Waręża, Chorobrowa prosić Cię Boże o miłosierdzie dla nas i naszych rodzin. (...) Kochani Kresowianie, zostaliście wyrzuceni z Ziemi przodków jak bezużyteczne plewy - ale komunistyczni barbarzyńcy, jak widać nie docenili Was, ludzkiej wartości - nie wiedząc, że jest to owoc dobry i szlachetny rzucony tu na ziemię przyniósł plon obfity niwecząc szatańskie plany.

Poświęcamy dzisiejszą modlitwę tym, którzy w tym czasie trwali przy Krzyżu, trwali przy Maryi, którzy odrzucili ziarno szatańskiego planu. To jest Wasze żywe świadectwo wiary Panie do kogóż pójdziemy, Ty masz słowo życia wiecznego. Zwróćmy się do Boga o laskę wybaczenia dla tych, którzy się sprzeniewierzyli oraz o łaskę ich nawrócenia, wspomnijmy w chwilach modlitewnego skupienia tych, których już nie ma wśród nas, którzy czekali z utęsknieniem, że powrócą jak wędrowne ptaki do swoich gniazd. Otoczmy ich szczególną modlitwą. Jesteście ludem z prawie 1000-letnia historia i tradycjami, olbrzymim dorobkiem kulturowym wyrastającym z chrześcijańskich wartości. Bądźcie dumni ze swego pochodzenia. Obejmijmy żarliwą miłością modlitwy szczątki tych, którzy zostali tam w grobowcach i kryptach i tych bestialsko pomordowanych i zakatowanych, a porozrzucane i sprofanowane ich kości przez ludzi bez wiary nie doznają spokoju, czci ni szacunku - niech odpoczywają w Pokoju Wiecznym. Niech Bóg wybaczy tym, którzy profanują.

Wspomnijmy również w modlitwie wspaniałych księży oddanych Bogu i Ojczyźnie, siostry i braci zakonnych - a było ich bardzo dużo.

Niezapomniani ks. Antoni Dwornicki, ks. Edward Godlewicz ( przyp. wł. proboszcz w Czarnej ), ks. Roman Cetelewicz ( przyp. wł. I proboszcz w Ustrzykach Dol. ), ks. kanonik Stanisław Węgłowski i wielu innych".

Okoliczność dnia dzisiejszego skłania do refleksji i zadania sobie pytania które stawiane jest we wprowadzeniu: "Z czym przyszedłem do Ciebie Panie Boże ? - z czystym jak kryształ sumieniem, z otwartością serca jak bramy do nieba, z bezgraniczną miłością i bochnem chleba - może z duszą w worku pokutnym? Z czym przyszedłeś - z ufnością czy zakłamaniem ?

(...) czy nie sprzeniewierzyłem się Bogu? - nie stanąłem po stronie barbarzyńców niszczących kościoły, miejsca wiecznego spoczynku ? ( ...) czy nie działałem przeciwko katolickiemu narodowi - a czy pod maską pozoru wiary nie zagnieździł się drugi pan ciemności? - a czy ja sam nie wysiedlałem, wypędzałem swoich współziomków za judaszowskie srebrniki? (...) Jak zamknę oczy to wszystko jest na swoim miejscu - spokojnie płynąca Sołokija i kościół na miejscu, i Ty Maryjo na miejscu, i my na kolanach przed Tobą - ale otwieram oczy ... - gdzie jesteś Matko?. Boże spraw, abyśmy byli jedno - jak jedna rodzina" .

Okolicznościową homilię wygłosił kustosz sanktuarium M B Bieszczadzkiej ks. Jan Sereda w której podkreślił "... piękna jest nasza Ziemia Bieszczadzka ale milsze sercu jest miejsce urodzenia, które z czułością wspominamy i do niego tęsknimy. Nie dziwi nas to, że ludzie którzy tu mieszkali są za wschodnią granicą, również doznali tego losu, także tęsknią za ziemią swoich ojców i nas tu odwiedzają. My jedziemy na wschód, widzimy zniszczone domy i kościoły czy nie krwawi nam serce?. Szczęśliwie się stało, że poświęcana dziś tablica umieszczona jest obok tablicy poświęconej 500 rocznicy bitwy pod Grunwaldem wmurowanej "ku pokrzepieniu serc" na dopiero co budowanej świątyni będącej jeszcze pod zaborami, której Patronką obrano NM Królową Polski, oraz obok tablicy upamiętniającej ludzi zesłanych na "nieludzką ziemię" W dalszej części kaznodzieja przedstawił charakterystykę opuszczonych przez przesiedleńców miejscowości. Nie mamy się czego wstydzić bo zamiast niszczenia przybywający odbudowali opuszczone świątynie grekokatolickie, które teraz służą chwale Bożej. "Wnieśliście swój dorobek kulturowy, stworzyliście nową społeczność". Homilię zakończył ks. Jan wierszem autorstwa przesiedleńca Józefa Żulińskiego.

Mimo padającego deszczu zebrani wyszli przed kościół gdzie poproszony przez reprezentanta przesiedlonych Kazimierza Teterę, ks. dziekan Józef Bieniek poświęcił tablicę, której fundatorem jest pan Zbigniew Dobrowolski.

Podobna uroczystość miała miejsce w kościele w Czarnej 15 września gdzie poświęcona została czwarta tablica o podobnej treści.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bratanica św. Pawła VI: choć był refleksyjny, ciągle żartował

[ TEMATY ]

Paweł VI

Wydawnictwo Znak

Święty Paweł VI był człowiekiem refleksyjnym, ale też ciągle żartował – takim zapamiętała go jego bratanica Chiara Montini. Wspomnieniami o stryju-papieżu podzieliła się w programie włoskiej telewizji Rai Uno „A sua immagine”.

Kiedy Chiara się urodziła jej stryj, Giovanni Battista Montini, był arcybiskupem Mediolanu. Jednak nie szczędził uwagi swoim bliskim. – W sierpniu spędzaliśmy razem 10 dni. Bardzo lubił spacery i prowadzenie maluchów za rękę, pełniąc rolę przewodnika. Był dla nas bardzo dostępny. Budował dla nas domki z kart, dawał nam w prezencie najprzedziwniejsze rzeczy: którego roku pojechaliśmy do pałacu arcybiskupiego w Mediolanie i wróciliśmy do domu z białą owieczką – opowiadała Montini. A kiedy został papieżem, wszyscy w rodzinie zrozumieli, że „wujek już nie był wujkiem: stał się ojcem ludzkości”.

CZYTAJ DALEJ

Poszukiwał piękna Pana Boga - pogrzeb księdza prałata Mirosława Ratajczaka

2024-05-27 12:54

ks. Łukasz Romańczuk

Licznie zgromadzeni kapłani i wierni uczestniczyli w ostatnim pożegnaniu księdza prałata Mirosława Ratajczaka. Eucharystii sprawowanej w kościele św Henryka we Wrocławiu przewodniczył arcybiskup Józef Kupny metropolita wrocławski, a homilie wygłosił ksiądz Piotr Wawrzynek, biskup pomocniczy diecezji legnickiej i wychowanek zmarłego kapłana.

Eucharystii uczestniczył także biskup Ignacy Dec, biskup senior diecezji świdnickiej, który będzie przewodniczył ceremonii pogrzebowej na cmentarzu przy ul. Bardzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Fatima: piłkarze FC Porto podziękowali w sanktuarium za zdobycie Pucharu Portugalii

2024-05-27 12:52

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Piłkarze FC Porto podziękowali Bogu w sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie za zdobyty w niedzielnym finale na podlizbońskim stadionie Jamor Puchar Portugalii. Wśród zawodników, którzy dotarli do tego miejsca kultu maryjnego są reprezentanci portugalskiej kadry narodowej: Francisco Conceição, Pepe oraz Diogo Costa.

Drużynie FC Porto, która w niedzielnym pojedynku o trofeum pokonała mistrza kraju Sporting Lizbona 2:1, po dogrywce, towarzyszyli w Fatimie działacze piłkarscy oraz tysiące kibiców zespołu „Smoków”. Transmitujące zwycięstwo piłkarzy FC Porto regionalne media przypominały, że w przeszłości triumfujący w Pucharze Portugalii lub w rozgrywkach ligowych ekipy tego klubu zatrzymywały się już w Fatimie, aby podziękować za zdobycie tytułu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję