Reklama

Kościół

50-lecie święceń kapłańskich rocznika kard. Stanisława Ryłko

[ TEMATY ]

jubileusz

kapłaństwo

Joanna Adamik/archidiecezja krakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Poznawanie Boga trwa przez całe kapłańskie życie we wszystkich wymiarach tego, co to poznanie znaczy i ku czemu prowadzi. A prowadzi przecież do coraz większej miłości Boga – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. sprawowanej z okazji jubileuszu święceń kapłańskich kapłanów wyświęconych w 1969 roku.

Ks. Józef Jakubiec, jeden ze świętujących złoty jubileusz kapłanów, powitał metropolitę krakowskiego i wszystkich zebranych kapłanów. Wyraził radość, że po 50-ciu latach mogą spotkać się w Wyższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Krakowskiej, gdzie wzrastali. Wspominał, że 30 marca 1969 roku w Niedzielę Palmową otrzymali święcenia kapłańskie z rąk kard. Karola Wojtyły. Było ich wtedy 16. Dziś żyje 10, a na uroczystość przybyło 9. Następnie ks. Jakubiec wymienił jubilatów:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. kard. Stanisław Ryłko, który specjalnie z Rzymu, z bazyliki Santa Maria Maggiore przybył, aby dziś wspólnie świętować

Ks. Kazimierz Buba, kapłan diecezji bielsko-żywieckiej, był proboszczem parafii Juszczyna koło Żywca, mieszka w rodzinnej parafii Skawica

Ks. Jan Cieślik, obecnie penitencjarz w Skawinie w parafii św. Szymona i Judy Tadeusza, jest kapelanem szpitala

Ks. Bogusław Czarny, kapłan diecezji bielsko-żywieckiej, pracował w parafii w Bestwinie.

Ks. Józef Lenda, kapłan diecezji sosnowieckiej, jedyny czynny aktywny proboszcz i kustosz Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Sosnowcu.

Ks. Adam Lisik, był proboszczem w Skomielnej Białej, od lat jest penitencjarzem w parafii Sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Krakowie-Prokocimiu.

Ks. Edward Truty, proboszcz i założyciel parafii Matki Bożej Królowej Polski w Rzozowie koło Skawiny. Mieszka tam jako emeryt.

Ks. Kazimierz Tulik, najstarszy z kapłanów. Był proboszczem w Porębie Żegoty i penitencjarzem w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.

Ks. Józef Jakubiec, proboszcz i kustosz Sanktuarium Najświętszej Rodziny w Krakowie-Nowym Bieżanowie, opiekun chorych księży od 2011 roku.

Reklama

Wspomniał także 6 zmarłych kolegów kapłanów:

śp. ks. Ryszard Franiszyn, śp. Jan Myjak, śp. Jerzy Mikuła, śp. Antoni Pasko, śp. ks. Stanisław Prorok, śp. ks. Lucjan Łukaszewicz.

W homilii metropolita krakowski przypomniał, że poznawanie Boga musi być związane z miłością – prawdziwą i stałą. Podkreślił, że takim poznaniem Boga i taką miłością żył Jezus Chrystus. Całe Jego życie i wszystkie starania prowadziły do tego, by spełniać wolę Ojca wobec siebie i wobec świata, a to najwyższy wyraz miłości.

– Poznanie Boga i miłość do Niego polegająca na pełnym uznaniu Jego woli domagała się od Chrystusa, by iść i spełnić to czego nauczał i czego zapowiedzią stała się Eucharystia. Iść na spotkanie swej męki, swej śmierci, iść ku swojemu triumfowi – zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu.

Następnie arcybiskup wskazał, że na tym także polega kapłańskie życie – na ciągłym napięciu między poznawaniem Boga a miłością do Niego.

– Poznawaniem Boga, które zwłaszcza tutaj, podczas studiów teologicznych, znajdowało swój szczególny wyraz. Ale przecież nie można nigdy poprzestać na tym, co o tajemnicach Boga samego poznawaliśmy podczas wykładów i z czego zdajemy swoiste sprawozdanie podczas egzaminu. Poznawanie Boga trwa przez całe kapłańskie życie we wszystkich wymiarach tego, co to poznanie znaczy i ku czemu prowadzi. A prowadzi przecież do coraz większej miłości Boga. Nigdy nie jest poznaniem czysto teoretycznym, ale odkrywaniem Boga, który ciągle wychodzi do nas na spotkanie i ciągle domaga się od nas świadectwa wychodzenia z siebie, by świadczyć o Bogu, który tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał.

Metropolita podkreślił, że wyrazami tego poznawania Boga i rosnącej do Niego miłości jest sprawowanie Eucharystii i innych sakramentów, codzienna modlitwa, a czasem tylko akty strzeliste, które mówią, że pamiętam, że kocham, że otwieram się na natchnienia, że potrzebuję Bożej pomocy.

Reklama

– Tej pomocy, która tak bardzo potrzebna jest, by zawsze wtedy, kiedy Kościół zażąda, zostawić to, co się robiło i iść dalej, by świadczyć o nieskończonej miłości także wobec nas słabych ludzi, których Bóg w swoim nieskończonym miłosierdziu wybrał, abyśmy w Jego imieniu błogosławili, odpuszczali, przemieniali.

Arcybiskup zaznaczył, że złoty jubileusz kapłaństwa to czas wielkiego dziękczynienia Bogu za łaskę ciągłego poznawania Go, także w czasie cierpienia. A jednocześnie dziękowanie Mu za łaskę coraz większej miłości do Niego.

Na zakończenie homilii metropolita odwołał się do modlitwy, która zawiera w sobie te dwa elementy – poznanie Boga i osobistą miłość do Niego:

„Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.


Ciało Chrystusowe, zbaw mnie,
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, pokrzep mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach swoich ukryj mnie.
Nie dopuść mi oddalić się od Ciebie.
Od złego ducha broń mnie.
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ mi przyjść do siebie,
Abym z świętymi Twymi chwalił Cię,
Na wieki wieków. Amen.”

Rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie ks. Andrzej Tarasiuk wyraził wielką radość, za czas wspólnego świętowania jubileuszu 50-ciu lat kapłaństwa księży wyświęconych w 1969 roku.

– Dziękujemy wam dziś za przykład wierności powołaniu, wierności łasce, która nikomu z nas się nie należy, która jest wyrazem miłości Boga, która przerasta każdą naszą miłość.

Podkreślił, że ta Eucharystia była sprawowana w intencji dziękczynnej za każdego z obchodzących swój złoty jubileusz kapłanów.

2019-03-30 15:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pachnieć owcami…

Niedziela zamojsko-lubaczowska 17/2015, str. 1

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Paweł Trubieckoj, „Dobry Pasterz”/fot. Graziako

Kiedy myślę o Niedzieli Dobrego Pasterza, przypominają mi się słowa papieża Franciszka, skierowane do kapłanów: bądźcie pasterzami o zapachu owiec. I kiedy rozważam te słowa, dochodzę do wniosku, że nie można być pasterzem, jeśli zapomni się, że kiedyś też było się owcą. Co więcej, w Chrystusowym „stadzie” każdy z nas jest owcą, którą Chrystus bierze na swoje ramiona, dlatego ten dzień skłania mnie co roku do wdzięczności. Najpierw wobec Boga, który dał mi życie, wiarę, sakramenty święte i włączył w Dar i Tajemnicę powołania do kapłaństwa. Oto dzięki Bożemu wejrzeniu mam być pasterzem. Ale czy we współczesnym świecie, rozdartym przez wojny i bratobójcze walki, w świecie, w którym Bóg pozornie przegrywa z szalejącą ateizacją, warto być pasterzem? Warto! Powiem więcej: trzeba być pasterzem, ale prawdziwym pasterzem, na wzór Jezusa Chrystusa, Wielkiego Pasterza owiec.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję