Reklama

Niedziela Częstochowska

Dziękczynienie za sakrament namaszczenia chorych

Czy masz odwagę pokochać dary Boga?

[ TEMATY ]

Dzień Chorego

Światowy Dzień Chorego

Beata Pieczykura/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Cóż masz, czego byś nie otrzymał?” – te słowa z 1. Listu do Koryntian (4,7) towarzyszyły wspólnocie parafialnej dziękującej Bogu za dar życia i Jego miłość obejmującą wszystkich ludzi, a szczególnie dotkniętych słabością i cierpieniem czy samotnością. Wyrazem tej miłości jest sakrament namaszczenia chorych, który specjalnej łaski udziela chrześcijaninowi doświadczającemu trudności związanych ze stanem ciężkiej choroby lub starości. Jezus bowiem jest lekarzem, którego potrzebują chorzy. Ma moc uzdrawiania, a także moc przebaczania grzechów. Przyszedł, by uleczyć całego człowieka, duszę i ciało. Dlatego odpowiedzią na Bożą miłość było dziękczynienie za sakrament chorych. Odbywało się ono w parafii pw. św. Jana Berchmansa w Gorzkowie – Trzebniowie, gdzie ołtarz Pański (w którym jest umieszczona płaskorzeźba przedstawiająca ostatnią Komunię św. Jana Berchmansa) otoczyli wierni, którzy przez 10 lat istnienia parafii w tej wspólnocie przyjęli sakrament chorych, oraz rodziny chorych, którym ten sakrament otworzył drogę do nieba. 10 lutego, w przeddzień wspomnienia Matki Bożej z Lourdes, dziękczynną Mszę św. celebrował oraz homilię wygłosił proboszcz ks. kan. Bogumił Kowalski. – Pokochajmy ten sakrament. Miejmy odwagę pokochania tego daru od Boga, tej mocy Ducha Świętego, bo ten sakrament jest przeznaczony nie tylko dla tych, którzy znajdują się w ostatecznym niebezpieczeństwie utraty życia – mówił Ksiądz Proboszcz. Przypomniał, że ten sakrament można przyjmować wielokrotnie i zachęcał, aby wierni z ufnością przyjmowali sakrament chorych na wzór świętego patrona parafii, który umierał pojednany z Bogiem i zaopatrzony sakramentami, oraz św. Dominika Savio, bowiem 2. niedziela miesiąca to dzień ze św. Dominikiem Savio, który modlił się za swoją chorą mamę, odwiedził go i podarował cudowny medalik Matki Bożej, a Maryja uprosiła dla niej u Syna cud.

Reklama

Przez 10 lat istnienia parafii z tej wspólnoty umarło 108 osób, w tym 43 osobom sakramentów udzielił ksiądz proboszcz, a 32 – kapelani szpitalni, co znaczy, że bez sakramentów umarło 39 osób. Dziś 12 osób regularnie w pierwszy piątek każdego miesiąca korzysta z sakramentów, kilkakrotnie namaszczenie chorych przyjęło 67 osób z rąk księdza proboszcza, a na zaproszenie odpowiedziało 26 osób. Dla nich parafia i Tygodnik Katolicki „Niedziela” otrzymały prezent. Znakiem jedności ze Światowym Dzień Chorego (przypada 11 lutego) była świeca przywieziona z Lourdes. Płonąca świeca symbolizowała również modlitwy zebranych w świątyni unoszące się ku niebu przez ręce Pięknej Pani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym kontekście warto przypomnieć, jak ważne są namaszczenie czoła i rąk chorego oraz modlitwa kapłana proszącego o łaski tego sakramentu; czyli o odnowienie ufności i wiary w Boga, umocnienie pokoju i odwagi w powrocie do zdrowia, natomiast dla tych, którzy zbliżają się do kresu życia, o przygotowanie do przejścia do życia wiecznego, „to ostatnie namaszczenie otacza koniec naszego życia jakby ochroną, zabezpieczającą nas na ostatnią walkę przez wejściem do domu Ojca” (KKK, 1523).

W dzień dziękczynienia za sakrament chorych w ramach przygotowania do konsekracji wspólnota parafialna prosiła Dobrego Pasterza o Boże błogosławieństwo i moc Ducha dla abp. Wacława Depo, który dokona konsekracji kościoła pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w parafii pw. św. Jana Berchmansa.

Spotkanie, które zorganizowali Ksiądz Proboszcz, Parafialna Rada Duszpasterska i Parafialna Rada Ekonomiczna oraz Agata i Zbigniew Wojtyla, zakończył obiad w sali św. Jana Berchmansa, a takie spotkanie odbyło się pierwszy raz w historii parafii. 9 lutego w Szkole Podstawowej w Ludwinowie uczniowie pod kierunkiem dyrekcji i nauczycieli zaprezentowali program artystyczny dedykowany babciom i dziadkom, którzy następnego dnia w świątyni parafialnej dziękowali za sakrament namaszczenia chorych.

Beata Pieczykura

2019-02-10 20:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”

Niedziela świdnicka 11/2013, str. 3

[ TEMATY ]

Dzień Chorego

Ks. Marcin Gęsikowski

Bp Ignacy Dec udzielił zebranym w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Dzierżoniowie sakramentu namaszczenia chorych

Bp Ignacy Dec udzielił zebranym w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Dzierżoniowie sakramentu namaszczenia chorych

Tegoroczny XXI Światowy Dzień Chorego miał szczególnie podniosły przebieg w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Dzierżoniowie. Modlono się nie tylko w intencji chorych i ich opiekunów z tego zakładu, ale powitano również nowego kapelana i podziękowano serdecznie za dotychczasową pomoc duszpasterską kapłanom z parafii pw. św. Jerzego, na terenie której znajduje się ta placówka.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję