Reklama

Kościół

Bp Florczyk przed Synodem: Nie pytajmy młodych, czego oczekują, ale co mamy im do zaproponowania

"Ważne jest to, abyśmy nie tylko pytali, czego młodzi oczekują od Kościoła, ale też, co my mamy im do zaproponowania, szczególnie na ich zranienia. Chory nie mówi lekarzowi, jak ma go leczyć, lecz odwrotnie. To my jako ludzie żyjący Ewangelią mamy pokazać swoim przykładem, jak godnie przeżyć życie" - zaznacza bp Marian Florczyk. Delegat Konferencji Biskupów Polski ds. duszpasterstwa sportowców, jako "ojciec synodalny" podczas rozpoczynającego się jutro Synodu Biskupów w Rzymie będzie mówił o młodzieży w perspektywie duszpasterstwa sportu. Jako duszpasterz sportowców biskup zwraca uwagę, że sport jest jedną z tych dziedzin, w której młodzież się dobrze odnajduje i czuje, choć, jak zastrzega, młodzi sportowcy mają też wiele problemów.

[ TEMATY ]

Synod o młodzieży

Bartkiewicz / Episkopat.pl

bp Marian Florczyk

bp Marian Florczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdaniem bp Florczyka przede wszystkim Synod powinien dokonać dogłębnej analizy, nie tylko socjologicznej, życia młodego człowieka we współczesnym świecie, w jakim żyje kontekście kulturowym, czym kieruje się w życiu codziennym, jaki świat kreuje, jakie znaczenie ma dla niego wiara religijna. "Czy wiara odgrywa jakąś rolę w życiu osobistym? Analiza ta nie powinna tylko dotyczyć młodzieży będącej poza Kościołem, ale też młodych ludzi zaangażowanych w życie Kościoła, gdyż żyjąc w takim świecie jaki mamy, są oni szczególnie narażeni na zagrożenia" - zaznacza biskup.

Zwraca uwagę, że należy też zastanowić się nad tym, że mimo problemów młodych ludzi o wymiarze globalnym, to stoją przed nimi wyzwania uzależnione od pochodzenia, w jakim kraju żyją i na jakim kontynencie. "W tym kontekście musimy zobaczyć, co może młodzież z Azji, Afryki, Ameryki Łacińskiej dać młodym z Zachodu" - stwierdza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwrócił uwagę, że poprzez migrację do Europy wielu młodych ludzi nie czuje się Europejczykami. "Powstaje pytanie, co możemy im zaproponować, jakie wartości, aby mogli godnie żyć, co czyni życie pięknym, co Kościół może im zaproponować, co my jako chrześcijanie" - mówi bp Florczyk.

Jego zdaniem ważne jest to abyśmy nie tylko pytali, czego młodzi oczekują od Kościoła, ale też, co my mamy im do zaproponowania, szczególnie na ich zranienia. "Chory nie mówi lekarzowi, jak ma go leczyć, lecz odwrotnie. To my jako ludzie żyjący Ewangelią mamy pokazać swoim przykładem, jak godnie przeżyć życie" - zaznaczył biskup.

Wskazał na znane mu dwa "portrety" współczesnego młodego człowieka: młodego Polaka i młodego człowieka na przykład z Europy zachodniej. Zwraca uwagę, że różnią się one od siebie, co pokazały Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. "Wielu młodych z innych krajów świata było urzeczonych nie tylko polską kulturą i gościnnością ale swoimi polskimi rówieśnikami. Jeszcze wielu młodych Polaków nosi w sobie źródła pięknych wartości przekazywanych w rodzinach. Pokazuje to, że w Polsce mamy wiele zdrowych rodzin" - uważa bp Florczyk.

Reklama

Zauważa, że paradoksalnie w komunizmie rodzina była bardziej szanowana niż obecnie. "Małżeństwo uznawało się jako związek kobiety i mężczyzny oraz wspierało się wartość trwałego związku małżeńskiego. Obecnie na podstawie mojego osobistego doświadczenia widzę, że nawet, gdy młodzi się pogubią w życiu to pragną fundamentu zdrowej rodziny. Na Zachodzie niestety wartości rodzinne zostały w dużym stopniu zniszczone i stąd pogubienie wielu młodych ludzi, co ostatecznie sprawia, że czują się samotni" - mówi bp Florczyk. Jego zdaniem młodzi ludzie opuszczeni przez rodziców i rodzinę są samotni i pogubieni, szukają lub budują jakieś wspólnoty, ale zazwyczaj nie są one najszczęśliwszym rozwiązaniem.

Biskup podkreśla, że zazwyczaj spotyka w Polsce bardzo wielu dobrych i oddanych innym młodych ludzi, myślących według najwyższych wartości, chcących godnie przeżyć życie, założyć szczęśliwy związek małżeński, mieć liczne potomstwo oraz przyjaciół. "Nie jest tak, że stawiają na pierwszym miejscu karierę i pieniądz" - zaznacza.

Jako duszpasterz sportowców biskup zwraca uwagę, że sport jest jedną z tych dziedzin, w której młodzież się dobrze odnajduje i czuje, choć, jak zastrzega, młodzi sportowcy mają też wiele problemów. "Młodzi sportowcy, przede wszystkim uprawiający sport zawodowy też pytają i poszukują. Oni ciężko pracują i wyrzekają się wielu rzeczy. Bardzo często zdani są na samych siebie, mimo że pracują często w dużych zespołach trenerów i działaczy. Mają jednak duchowe potrzeby wykraczające poza sport. Wytwarza się w nich naturalny głód wartości związany z refleksją, jak będą żyć, gdy zakończą sportową karierę. Wobec kruchość i przemijalności sukcesów bardzo często stawiają sobie pytania o sens życia. Dlatego tak wielka jest potrzeba otoczenia ich mądrą opieką duszpasterską. Mądry duszpasterz musi być z nimi nie tylko, gdy odnoszą sukcesy, ale i porażki, czy doznają kontuzji" - mówi bp Florczyk przypominając, że towarzyszył polskim sportowcom w trakcie ostatnich siedmiu Igrzysk Olimpijskich oraz w wielu innych sportowych wydarzeniach.

Reklama

Zwraca uwagę, że wielu sportowców po zakończeniu kariery załamuje się życiowo. "Jako Kościół nie możemy ich pozostawić samych sobie i gdzie się da organizować duszpasterstwo sportowców" - zaznacza biskup i przypomina, że wartości religijne są bliskie wartościom obowiązującym w sporcie. "Sport nie może być religią, ale potrzebuje wiary. Podobnie wiara potrzebuje wartości sportowych, o czym pisze obrazując życie chrześcijańskie jako zawody św. Paweł Apostoł w swoich listach pisząc m. in.: `W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem`, czy `teraz czeka mnie już tylko sprawiedliwie zasłużony wieniec zwycięstwa`”.

Pytany, czy sportowcy to ludzie wierzący w Boga bp Florczyk odpowiada, że są oni tacy sami jak reszta społeczeństwa. "Bardzo lubię uczestniczyć w zimowych igrzyskach olimpijskich, bo w nich w większości biorą udział sportowcy - ludzie gór, a ci są bardzo religijni. Sportowcy w ogóle to ludzie religijni, ale mają kłopoty z praktykowaniem wiary, co jest w dużym stopniu zrozumiałe, ponieważ zazwyczaj zawody rozgrywają się w niedzielę albo dni świąteczne. Ich życie podporządkowane jest terminom treningów lub zawodów. Powtórzę: dlatego tak bardzo są potrzebni sportowi kapelani" - zaznacza biskup.

Zwraca uwagę, że wobec plagi korupcji i dopingu nękającego współczesny sport niezwykle potrzebne jest przypominanie o wartościach z nim związanych. "Takim wołaniem o wartości jest nagroda `fair play`. Nie ma sportu, szlachetnego współzawodnictwa, bez wartości" - zaznacza.

Bp Florczyk podczas Synodu Biskupów będzie mówił o młodzieży w perspektywie duszpasterstwa sportu. Przypomina, że episkopat Polski jest chyba jedynym takim gremium w świecie, które ma delegata ds. sportu zajmującego się osobami uprawiającymi sport. "Nie mówię o tym, aby się chwalić, ale zwrócić uwagę, jak bardzo potrzebna jest taka posługa. Owszem wiele zespołów sportowych ma swoich świetnych duszpasterzy, ale krajowe konferencje biskupie ich nie mają, co jest dla mnie dziwne, gdy wiemy jaką olbrzymią rolę odgrywa sport we współczesnym świecie. Nie możemy być tylko kibicami, ale musimy towarzyszyć sportowcom w ich codziennym życiu" - zaznacza biskup.

2018-10-02 19:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drugi etap synodu, wybrano autorów dokumentu końcowego

[ TEMATY ]

Synod o młodzieży

KEP

Od wczorajszej (9.10.2018.), popołudniowej sesji uczestnicy Synodu Biskupów dyskutują nad drugą częścią tematów, poświęconych interpretacji sytuacji współczesnej młodzieży, ich wiary i powołania.

6. kongregacja generalna rozpoczęła się jednak od wyboru pięciu członków komisji, która przygotuje dokument końcowy synodu. Każdy z nich reprezentuje inny kontynent: Afrykę watykański kard. Peter Turkson, Europę abp Bruno Forte z Włoch, obie Ameryki kard. Carlos Aguiar Retes z Meksyku, Azję kard. Oswald Gracias z Indii, a Oceanię abp Andrew Comensoli z Australii. Ponadto w skład komisji wchodzą relator generalny kard. Sérgio da Rocha z Brazylii, sekretarz generalny synodu kard. Lorenzo Baldisseri, sekretarze specjalni tego zgromadzenia synodalnego ks. Giacomo Costa SJ i ks. Rossano Sala SDB oraz trzech ojców synodalnych z nominacji papieskiej abp Światosław Szewczuk z Ukrainy, ks. Alexandre Awi Mello z Watykanu oraz ks. Eduardo Gonzalo Redondo z Kuby. Wszystko są to osoby blisko związane z obecnym pontyfikatem, co może mieć szczególne znaczenie, gdyby Franciszek zechciał skorzystać z możliwości, którą daje ogłoszona niedawno konstytucja apostolska o Synodzie Biskupów, i włączył dokument końcowy synodu do nauczania papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Piekarach Śląskich: Gdyby Kościół się nie upierał przy aborcji miałby lepszą prasę

Gdyby Kościół się nie upierał przy aborcji, czy eutanazji, miałby lepszą prasę ‒ mówił w Piekarach Śląskich abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wygłosił słowo wstępne podczas dorocznej Pielgrzymki Mężczyzn i Młodzieńców do Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Sporą część swojej wypowiedzi poświęcił obecności wiernych w Kościele.

Zwracając się do pątników metropolita katowicki zauważył, że pielgrzymki piekarskie, zarówno męskie, jak i żeńskie, to jeden z wielkich skarbów Śląska i śląskiego Kościoła. ‒ I nasza wielka duma! Przychodźcie tu i przyprowadzajcie następnych, następne pokolenia, a one niech przyprowadzają kolejne ‒ powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Kolejny rok kapłańskiej posługi

2024-05-27 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

d

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję