„60. rocznica wyzwolenia naszych ziem skłania nas do refleksji i zadumy nad przeszłością i teraźniejszością. Nad tym co się dokonało w 1945 r. i później. W duchu tego zamyślenia można się zapytać, czy ci żołnierze uświadamiali sobie, co się później stanie? Oni walczyli z wrogiem. Nie zastanawiali się, co będzie później, oddawali swoje życie za oswobodzenie tych ziem” - wyjaśniał ks. Rogula. - Dziś już wiemy, że wyzwolone z okupacji hitlerowskiej ziemie przeszły pod okupację sowiecką. A terror stalinowski eliminował Polaków walczących o prawdziwą wolność. Dziś żyjemy w demokratycznym kraju i modląc się za poległych, nie możemy zapomnieć o naszej powikłanej historii” - podkreślił Kapłan.
Po Eucharystii uczestnicy przemaszerowali na cmentarz parafialny, gdzie delegacje władz samorządowych, organizacji społecznych, kombatanckich oraz młodzieży szkolnej złożyły wieńce i wiązanki kwiatów u stóp mauzoleum żołnierzy poległych o wyzwolenie Olkusza. W wystąpieniu Andrzej Kallista, burmistrz Olkusza, podkreślił, że dzień wyzwolenia po latach terroru przyjmowany był przez mieszkańców z radością i ulgą. Poległym na ziemi olkuskiej żołnierzom, nieświadomym swej roli w politycznych planach mocarstw alianckich, należy się pamięć i cześć. Przewodniczący Zarządu Koła Miejskiego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych Tadeusz Taborek odczytał Apel Poległych, po którym rozległy się salwy honorowe oddane przez kompanię reprezentacyjną 16. Batalionu Desantowo-Szturmowego z Krakowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu