Reklama

Anioł Pański

Franciszek: Wielu ochrzczonych żyje tak, jakby Chrystus nie istniał

"Wielu ochrzczonych żyje tak, jakby Chrystus nie istniał. Powtarzają gesty i znaki wiary, ale nie odpowiada im rzeczywista akceptacja osoby Jezusa i Jego Ewangelii" - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej modlitwy "Anioł Pański" w Watykanie. Papież przypomniał, że "każdy chrześcijanin jest powołany do pogłębienia tej podstawowej przynależności, starając się o niej świadczyć poprzez konsekwentny sposób życia, którego wątkiem przewodnim jest miłość" i wskazał na św. Matkę Teresę z Kalkuty.

[ TEMATY ]

Franciszek

Katarzyna Artymiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek nawiązał do dzisiejszej Ewangelii ukazującej Jezusa, który powrócił do Nazaretu, a w szabat zaczął nauczać w synagodze. Przypomniał, że Jezus w swojej ojczyźnie Galilei został odrzucony do tego stopnia, że nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie tylko kilka uzdrowień. Tam też wypowiada słowo, które stało się przysłowiowe: „Tylko w swojej ojczyźnie, … może być prorok tak lekceważony”.

Papież odpowiadając na pytanie dlaczego mieszkańcy Nazaretu gorszą się osobą Jezusa zwrócił uwagę, że uważali oni, że Bóg jest zbyt wielki, aby się uniżyć i przemawiać przez tak prostego człowieka". "To skandal wcielenia: szokujące wydarzenie Boga, który stał się ciałem, myślącego ludzkim umysłem, pracującego i działającego ludzkimi rękoma, kochającego ludzkim sercem, Boga który się trudzi, je i śpi jak jeden z nas" - wyjaśniał Ojciec Święty i dodał: "To jest powodem zgorszenia i niewiary, w każdym czasie, także i dzisiaj".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek zwrócił uwagę, że Jezus zobowiązuje swoich uczniów aby nie kierowali się uprzedzeniami i "zachęca nas do przyjęcia postawy pokornego słuchania i pojętnego oczekiwania, ponieważ łaska Boża często przedstawia się nam w zaskakujący sposób, nie odpowiadający naszym oczekiwaniom".

Papież zaznaczył, że Bóg nie dostosowuje się do uprzedzeń, ale pragnie byśmy w Niego uwierzyli, gdyż brak wiary jest przeszkodą dla łaski Bożej. "Wielu ochrzczonych żyje tak, jakby Chrystus nie istniał. Powtarzają gesty i znaki wiary, ale nie odpowiada im rzeczywista akceptacja osoby Jezusa i Jego Ewangelii" - mówił Franciszek i przypomniał: "Każdy chrześcijanin jest powołany do pogłębienia tej podstawowej przynależności, starając się o niej świadczyć poprzez konsekwentny sposób życia, którego wątkiem przewodnim jest miłość". Jako na przykład takiej postawy wskazał na św. Matkę Teresę z Kalkuty.

Na zakończenie wezwał: "Prośmy Pana, za wstawiennictwem Maryi Dziewicy, aby przemógł zatwardziałość serc i ograniczoność umysłów, abyśmy byli otwarci na Jego łaskę, na Jego prawdę i Jego misję dobroci i miłosierdzia, która jest skierowana do wszystkich, nikogo nie wykluczając".

Reklama



Publikujemy tekst papieskich rozważań.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Dzisiejsza karta Ewangelii (por. Mk 6, 1-6) ukazuje Jezusa, który powrócił do Nazaretu, a w szabat zaczął nauczać w synagodze. Odkąd odszedł i poświęcił się głoszeniu Dobrej Nowiny w pobliskich osadach i wioskach, nigdy nie postawił już nogi w swojej ojczyźnie. Powrócił. Dlatego cały kraj będzie słuchał tego syna ludu, którego sława mądrego nauczyciela i możnego uzdrowiciela rozprzestrzeniała się teraz po Galilei i poza nią. Ale to, co mogłoby wydawać się sukcesem, przerodziło się w głośne odrzucenie, do tego stopnia, że Jezus nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie tylko kilka uzdrowień (por. w. 5). Ewangelista Marek szczegółowo zrekonstruował dynamikę tego dnia: mieszkańcy Nazaretu najpierw słuchają i są zdumieni; potem zastanawiają się zdziwieni: „Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana?”, a wreszcie się gorszą, uznając w nim cieślę, syna Maryi, którego dorastanie widzieli (ww. 2-3). Dlatego Jezus kończy słowem, które stało się przysłowiowe: „Tylko w swojej ojczyźnie, … może być prorok tak lekceważony” (w.4).

Zadajemy sobie pytanie: dlaczego rodacy Jezusa przechodzą od zadziwienia do niewiary? Dokonują zestawienia między skromnym pochodzeniem Jezusa a Jego aktualnymi zdolnościami: jest cieślą, nie studiował, a jednak głosi lepiej niż uczeni w Piśmie i dokonuje cudów. I zamiast otworzyć się na rzeczywistość, gorszą się. Zdaniem mieszkańców Nazaretu, Bóg jest zbyt wielki, aby się uniżyć i przemawiać przez tak prostego człowieka! To skandal wcielenia: szokujące wydarzenie Boga, który stał się ciałem, myślącego ludzkim umysłem, pracującego i działającego ludzkimi rękoma, kochającego ludzkim sercem, Boga który się trudzi, je i śpi jak jeden z nas. Syn Boży obala wszelkie ludzkie schematy: to nie uczniowie umywali stopy Panu, ale Pan, umył nogi swoim uczniom (por. J 13,1-20). To jest powodem zgorszenia i niewiary, nie tylko wówczas, ale w każdym czasie, także i dzisiaj.

Reklama

Radykalna zmiana dokonana przez Jezusa zobowiązuje Jego wczorajszych i dzisiejszych uczniów do dokonania weryfikacji osobistej i wspólnotowej. Bowiem także w naszych czasach może się zdarzyć, że żywimy uprzedzenia, które uniemożliwiają nam uchwycenie rzeczywistości. Ale Pan zachęca nas dzisiaj do przyjęcia postawy pokornego słuchania i pojętnego oczekiwania, ponieważ łaska Boża często przedstawia się nam w zaskakujący sposób, nie odpowiadający naszym oczekiwaniom. Pomyślmy wspólnie na przykład o Matce Teresie z Kalkuty. Maleńka siostra - nikt by jej nie dał dziesięciu groszy - która wychodziła na ulice, aby wziąć umierających i zapewnić im godną śmierć. Ta mała zakonnica poprzez modlitwę i swoje działania dokonała cudów! Małość kobiety zrewolucjonizowała dzieło miłosierdzia w Kościele. To jest przykład z naszych czasów. Bóg nie dostosowuje się do uprzedzeń. Musimy usiłować otworzyć serce i umysł, aby zaakceptować Bożą rzeczywistość wychodzącą nam na spotkanie. Chodzi o to, aby mieć wiarę: brak wiary jest przeszkodą dla łaski Bożej. Wielu ochrzczonych żyje tak, jakby Chrystus nie istniał. Powtarzają gesty i znaki wiary, ale nie odpowiada im rzeczywista akceptacja osoby Jezusa i Jego Ewangelii. Każdy chrześcijanin – każdy z nas - jest powołany do pogłębienia tej podstawowej przynależności, starając się o niej świadczyć poprzez konsekwentny sposób życia, którego wątkiem przewodnim zawsze będzie miłość.

Prośmy Pana, za wstawiennictwem Maryi Dziewicy, aby przemógł zatwardziałość serc i ograniczoność umysłów, abyśmy byli otwarci na Jego łaskę, na Jego prawdę i Jego misję dobroci i miłosierdzia, która jest skierowana do wszystkich, nikogo nie wykluczając.

2018-07-08 12:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: każdego dnia i w każdej sytuacji żyj nadzieją

[ TEMATY ]

Franciszek

Mazur/episkopat.pl

Do życia nadzieją każdego dnia i niezależnie od warunków zewnętrznych zachęcił Ojciec Święty wiernych podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Swoją niezwykłą w formie katechezę poświęcił wychowaniu do nadziei. Słów papieża na Placu św. Piotra wysłuchało około 15 tys. wiernych.

Franciszek zachęcił do życia nadzieją w miejscu, w którym postawił nas Bóg. Wezwał, by nie ulegać mocom ciemności i wierzyć we wzniosłe ideały, zaufać Bogu, nawet gdybyśmy byli otoczeni szyderstwami. To On złożył w naszych sercach zdolność do żywienia nadziei.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na nabożeństwa majowe będą dotyczyć ks. Popiełuszki

2024-04-30 20:56

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

ks. Mirosław Benedyk

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Z okazji przypadającej w tym roku 40. rocznicy męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki w czasie nabożeństw majowych w Kościele katolickim w Polsce czytane będą rozważania poświęcone życiu i działalności zamordowanego kapłana.

W maju w Kościele katolickim w Polsce odprawiane są nabożeństwa majowe, podczas których śpiewa się Litanię do Najświętszej Maryi Panny.

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję