Reklama

Jubileuszowe hubertowe świętowanie

Niedziela rzeszowska 52/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku parafia św. Huberta, patrona myśliwych, w Miłocinie obchodzi jubileusz 35-lecia istnienia. Przez wiele lat, jako jedyna w Polsce, szczyciła się takim patronem.
Miłocińska świątynia zawsze bliska była braci myśliwskiej z całego Podkarpacia. Właśnie tu gromadzą się myśliwi i sympatycy łowiectwa w dniu swego patronalnego święta - 3 listopada - by oddać cześć św. Hubertowi, a także prosić o błogosławieństwo i opiekę na nowy sezon łowiecki. Piękny zwyczaj, by w dniu św. Huberta odprawić uroczystą Mszę św. ku jego czci, wytworzył się już w średniowieczu i mocno zakorzenił na naszych ziemiach, gdzie w tych dniach w lasach i borach słychać granie myśliwskich rogów.
Zanim wybudowano obecną świątynię w Miłocinie myśliwi gromadzili się w XVIII-wiecznej kaplicy św. Huberta ufundowanej, jako wotum za ocalenie oka, przez Jerzego Ignacego Lubomirskiego. Jak podają źródła historyczne, Lubomirski podczas jednego z polowań w 1739 r. został postrzelony śrutem w twarz i omal nie stracił wzroku. Tylko dzięki znakomitemu okuliście zamkowemu Strasserowi ocalił wzrok. Fakt ten został uznany za cudowne wydarzenie, wpisane do księgi cudów za przyczyną Matki Bożej Rzeszowskiej. Budową kaplicy kierował w latach 1741-1746 architekt Karol Henryk Wiedemann.
Miłocińska parafia została erygowana 30 grudnia 1969 r.
Swym zasięgiem obejmowała Miłocin, część Zaczernia i Pogwizdowa Nowego oraz tzw. część rzeszowską, czyli ulice: Żywiczną, Borową i Warszawską. Kościołem parafialnym była kaplica św. Huberta. W 70. i 80. latach XX w. ten unikalny zabytek pierwszej klasy został gruntownie odrestaurowany dzięki ofiarności i zaangażowaniu społeczności parafialnej oraz pierwszego proboszcza ks. Tadeusza Warzyboka. W 1997 r. jako administrator parafii powołany został ks. Jan Krzywiński. Od 1998 r. włodarzem miłocińskiej parafii jest ks. dr Edward Rusin. Pod jego przewodnictwem Miłocin stał się żywym i prężnym ośrodkiem duszpasterskim, w którym aktywnie działa wiele grup duszpasterskich. Do dyspozycji wiernych jest parafialna biblioteka i wypożyczalnia kaset video. Co tydzień ukazuje się pismo Jesteśmy Kościołem. W roku 2001 opublikowana została monografia Miłocin nie tylko dla myśliwych autorstwa ks. Edwarda Rusina, Zofii Szozdy i Teresy Halaburdy, a w 2003 r. ukazała się książka Integracyjny charakter kultu św. Huberta autorstwa ks. Edwarda Rusina. Pozytywnie przyjęte zostały przez parafian organizowane już kilkakrotnie parafiady, z których dochód zasilił konto budowy nowego kościoła. Od 1999 r. w 13. dzień miesiąca liczną rzeszę czcicieli gromadzą nabożeństwa fatimskie oraz procesja z figurą Pani Fatimskiej.
W 2000 r. w ciągu 140 dni został wzniesiony w Miłocinie nowy Dom Boży. Urzeka on swą funkcjonalnością i oryginalną architekturą, będącą połączeniem stylu sakralnego z nowoczesnym sposobem budowania.
Uroczystości odpustowe ku czci św. Huberta mają tu zawsze uroczystą oprawę. W tym roku poprzedziła je okolicznościowa wystawa pod hasłem Łowiectwo między naturą a kulturą, otwarta w październiku w zabytkowej kaplicy św. Huberta. Jej celem jest popularyzacja polskiej kultury łowieckiej, codziennej pracy myśliwych i ludzi lasu na rzecz środowiska naturalnego.
Miłym akcentem było poświęcenie zwierząt na placu przed kościołem w sobotę 6 listopada. Imponująco prezentowała się parada pocztów sztandarowych kół łowieckich z Podkarpacia i przemarsz uczestników uroczystości od Domu Ludowego do kościoła. Sobotnim uroczystościom towarzyszyła promocja nowego albumu historia życiem i wiarą pisana autorstwa ks. dr. Edwarda Rusina, wydanego z okazji jubileuszu 35-lecia parafii.
Do koncelebry uroczystej Mszy św. hubertowskiej został zaproszony bp Edward Janiak z Wrocławia - odpowiedzialny z ramienia Episkopatu Polski za duszpasterstwo myśliwych i leśników. W jej trakcie poświęcono sztandar Bractwa św. Huberta w Miłocinie. Uroczystość uświetniła orkiestra wojskowej z Rzeszowa oraz sygnaliści z Harty. Centralnym punktem drugiego dnia świętowania była suma odpustowa, w czasie której okolicznościową homilię wygłosił kanclerz Kurii rzeszowskiej - ks. Jan Szczupak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję