Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Smaki świętowania

Niedziela w Chicago 52/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święta Bożego Narodzenia oparte są w swojej najgłębszej treści na Ewangelii, opowiadaniu o Narodzeniu Jezusa. I cokolwiek innego chcielibyśmy powiedzieć - od tego nie uciekniemy. Obyczaj religijny zawsze związany był z liturgicznym świętowaniem Bożego Narodzenia. Polskie Wigilie przeżywane są w rodzinie bardzo ciepło i serdecznie, na święta zawsze bardzo się czekało. Pamiętam Wigilie i Boże Narodzenie tuż po wojnie, gdy byłem jeszcze dzieckiem. Choinka wyglądała wtedy inaczej niż obecnie. Drzewko przywoziło się prosto z lasu, wieszało się na nim jabłka, cukierki, pierniczki i ozdoby, które my, dzieci, częściowo wykonywaliśmy sami. Pewnie współczesne dzieci nie wyobrażają sobie drzewka, na które spogląda się łakomym wzrokiem, upatrując znikających zeń szybko jabłek, orzechów i innych smakołyków.
Potem przyszły czasy trudniejsze - czasy komunizmu. Władza otwarcie zwalczała religię, chociaż niektórzy towarzysze partyjni w ukryciu urządzali w domu Wigilię. Zwyczaj religijny kultywowany był nie tylko w rodzinach komunistów, ale nawet - co może wydać się paradoksalne - w rodzinach ateistów. W prywatnych rozmowach z księżmi często powoływali się oni na świętowanie Wigilii, ale oficjalnie głosili, że obchodzenie Świąt Bożego Narodzenia jest im obce światopoglądowo. To było najbardziej zaskakujące.
Zwyczaj płynący z religijności, mający swoje tło w kulturze ewangelicznej, chrześcijańskiej, był wtedy dla nas wszystkich bardzo ważny. Ludzie nie chcieli odcinać się od chrześcijaństwa. Było więc czymś wręcz niemoralnym nie mieć w domu opłatka czy w Wigilię spożywać potrawy mięsne. Im bliżej lat 80., tym sprawy wyglądały inaczej. Ludzie coraz odważniej przyznawali się do religii. W radiu i telewizji pojawiły się kolędy, zaczęły się odbywać spotkania opłatkowe różnych grup. Głośno mówiono, że oto mamy święta - nie zawsze akcentując jednak fakt, że chodzi o Święta Bożego Narodzenia. I dzisiaj możemy się spotkać z tą sytuacją. W wielu krajach demokratycznych ucieka się od podkreślania, że chodzi o święta narodzin Jezusa Chrystusa, jakby chciano ominąć wszystko, co z tym wydarzeniem i z całym chrześcijaństwem jest związane. Nazwałbym to nawet ucieczką od Bożego Narodzenia. Jestem przekonany, że gazeta katolicka powinna podpowiadać i pokazywać, jak spędzić Święta Bożego Narodzenia, które powinny być dla człowieka wierzącego oparte na liturgii Mszy św., modlitwie, śpiewie, brewiarzu. Czytelnicy „Niedzieli” czy innego pisma katolickiego mają możność wzbogacenia swej wiedzy i właściwego spędzania czasu świątecznego. Widzę raczej problem w tym, że katolicy nie zawsze uświadamiają sobie, co mogą zyskać, nabywając np. „Niedzielę” czy inną katolicką gazetę albo książkę. Toteż Bogu dziękujemy za naszych stałych i wiernych Czytelników. Naszym marzeniem jest jednak, by w sposób jak najbardziej systematyczny prasa katolicka, ta naprawdę ubogacająca lektura, była obecna we wszystkich katolickich domach.
Wielu ludzi ostrzega przed komercjalizacją tych Świąt, a sięga ona daleko i głęboko i wykorzystuje każdą metodę, by wejść do duszy człowieka. Nachalny przedświąteczny handel kłóci się także z dobrym tonem. Słyszałem, jak dziennikarka telewizyjna mówiła o „żonie św. Mikołaja”... Zupełne zacieranie istoty sprawy, robienie przysłowiowej wody z mózgu... W Polsce mówi się często o amerykanizacji Świąt Bożego Narodzenia. Pamiętajmy, że obok tego handlowego szaleństwa - istnieje pobożna i przywiązana do religii Ameryka zwyczajnych ludzi. Myślę nawet, że bardziej pobożna niż współczesna Europa.
Jeżeli będziemy tylko chodzić po sklepach, to nie przeżyjemy w sposób właściwy Świąt Bożego Narodzenia. A jaki jest ten właściwy sposób? Są rekolekcje, Roraty, jest modlitwa, są postanowienia adwentowe, jest większy kult dla Matki Najświętszej - pewne „ścieżki adwentowe”, o których często w tym czasie pisała „Niedziela”. Jeżeli ktoś chce, to znajdzie podpowiedź i możliwość właściwego przygotowania i przeżycia Świąt Bożego Narodzenia. Jeżeli jednak damy się ponieść fali zakupów i innych, w gruncie rzeczy nieistotnych spraw, to - niestety - nie wydostaniemy się z duchowej mielizny i stracimy coś niezwykle ważnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mińsk: pogorszenie stanu zdrowia abp. Kondrusiewicza

2025-03-13 20:17

[ TEMATY ]

zdrowie

Abp Tadeusz Kondrusiewicz

Mińsk

Grzegorz Gałązka

Kuria Archidiecezji Mińsko-Mohylewskiej poinformowała 11 marca o znacznym pogorszeniu stanu zdrowia arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza. 79-letni emerytowany metropolita mińsko-mohylewski przechodzi leczenie, ale szczegóły nie zostały podane.

„10 marca dowiedziano się o znacznym pogorszeniu stanu zdrowia arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza, który jest chory na raka (czerniaka)” - poinformowała krótko Kuria. Białoruscy wierni modlą się w intencji powszechnie szanowanego hierarchy.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: Departament Środowiska chce usunąć symboliczny krzyż pod pretekstem ekologicznym

2025-03-13 21:34

[ TEMATY ]

Hiszpania

Adobe Stock

Peña de la Cruz

Peña de la Cruz

Departament Środowiska poinformował o usunięciu dużego żelbetowego krzyża znajdującego się w Peña de la Cruz, znanym punkcie widokowym w gminie Bezas (Teruel) - informuje serwis infovaticana.com.

Według władz decyzja o usunięciu krzyża została podyktowana kwestiami bezpieczeństwa, gdyż konstrukcja pełni funkcję naturalnego piorunochronu ze względu na materiał, z którego została wykonana, oraz wysokość, co stwarza zagrożenie zarówno dla środowiska, jak i dla turystów. Powołują się one na to, że we wrześniu 2024 r. w krzyż uderzył piorun, w wyniku czego jego część odłupała się, a odłamki spadły w pobliżu strażnika leśnego, który przebywał w pobliskiej wieży strażniczej.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP: rozporządzeniami ws. lekcji religii MEN złamało prawo

2025-03-14 17:03

[ TEMATY ]

prawo

MEN

bp Wojciech Osial

religia w szkołach

BP KEP

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Wyrażamy sprzeciw wobec zmian w organizacji nauki lekcji religii w szkole, bo jest to krzywdzące dla ludzi wierzących. Zmiany zawarte w rozporządzeniach zostały wprowadzone jednostronnie. MEN złamało prawo. Wykorzystamy wszystkie możliwości prawne w obronie praw rodziców i katechetów - powiedział przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial po 400. zebraniu plenarnym Episkopatu Polski w Warszawie. Jednym z jego tematów była sprawa dalszych działań strony kościelnej po publikacji rozporządzeń MEN w sprawie organizowania lekcji religii w publicznych szkołach.

Bp Wojciech Osial poinformował, że biskupi ponowili swój sprzeciw wobec zmian dokonanych w tej sprawie przez Ministerstwo Edukacji Narodowej na drodze nowelizacji dwóch rozporządzeń - z 26 lipca 2024 r. i 17 stycznia 2025 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję