Reklama

Polska

Rzecznik KEP: ochrona danych osobowych jest bardzo ważna dla Kościoła

Po uzyskaniu recognitio Stolicy Apostolskiej, 30 kwietnia został promulgowany "Dekret ogólny w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych w Kościele katolickim". Jego przyjęcie przez polskich biskupów było potrzebne, aby dostosować prawo kościelne do nowych przepisów w ochronie danych (tzw. RODO), jakie od 25 maja będą obowiązywać we wszystkich krajach Unii Europejskiej.

[ TEMATY ]

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

BP KEP

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Ochrona danych osobowych jest bardzo ważna dla Kościoła. Chrześcijaństwo wniosło do kultury europejskiej przekonanie o nienaruszalnej godności osoby ludzkiej, a uznanie godności człowieka wymaga odpowiedniej ochrony danych osobowych - powiedział KAI rzecznik Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Przypomniał, że zgodnie z kan. 220 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 r. „nikomu nie wolno bezprawnie naruszać dobrego imienia, które ktoś posiada, ani też naruszać prawa każdej osoby do ochrony własnej intymności”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Do tej pory zasady dotyczące ochrony danych osobowych w Kościele katolickim zawarte były w wielu dokumentach Kościoła powszechnego i partykularnego. Odtąd tę kwestię będzie regulował najnowszy dokument" - dodał rzecznik KEP.

Dekret Konferencji Episkopatu Polski ma na celu uaktualnienie, ujednolicenie, uszczegółowienie i dostosowanie dotychczas istniejących w Kościele zasad ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem ich danych osobowych do rozporządzenia Unii Europejskiej.

Reklama

"Nie jest to w żaden sposób uchylenie się od obowiązku ochrony danych przez Kościół katolicki w Polsce, ale jedynie skorzystanie z możliwości, o której w art. 91 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE - zaznaczył rzecznik Episkopatu.

Wspomniany art. 91 unijnego rozporządzenia przewiduje, że „jeżeli w państwie członkowskim w momencie wejścia niniejszego rozporządzenia w życie kościoły i związki lub wspólnoty wyznaniowe stosują szczegółowe zasady ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem, zasady takie mogą być nadal stosowane, pod warunkiem że zostaną dostosowane do niniejszego rozporządzenia”.

W ust. 2 art. 91 prawodawca unijny wskazuje ponadto, iż Kościoły i związki wyznaniowe, które stosują szczegółowe zasady dostosowane do rozporządzenia, mogą podlegać nadzorowi odrębnego, niezależnego organu nadzorczego. Powołanie takiego organu przewiduje również Dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski.

"Promulgowany w dniu dzisiejszym dokument Kościoła katolickiego w Polsce wpisuje się zatem w zasady określone w ogólnym rozporządzeniu unijnym o ochronie danych" - poinformował ks. Paweł Rytel-Andrianik.

2018-04-30 14:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik Episkopatu: Wielki Piątek ukazuje skalę miłości Boga do nas

[ TEMATY ]

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

KEP

Wielki Piątek

BP KEP

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

W centrum Wielkiego Piątku stoi krzyż. Był on narzędziem zbrodni i znakiem hańby, ale dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa stał się symbolem zwycięstwa i nadziei oraz bezgranicznej miłości. Dlatego krzyż ma tak ważne miejsce w życiu każdego chrześcijanina, również w przestrzeni publicznej – podkreślił w Wielki Piątek rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Wielki Piątek, to jedyny dzień w roku, podczas którego nie celebruje się Mszy świętej. Po południu sprawowana jest Liturgia Męki Pańskiej, która składa się z czterech części: liturgii słowa, adoracji krzyża, Komunii świętej i Przeniesienia Najświętszego Sakramentu do Grobu Pańskiego, gdzie następnie przychodzą ludzie na adorację do soboty wieczór lub do niedzielnej Rezurekcji.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

USA: za przykładem Eriki Kirk aktor Tim Allen wybaczył zabójcy swego ojca

2025-10-01 19:17

[ TEMATY ]

świadectwo

świadectwa

adobe Stock

Amerykański aktor i komik Tim Allen, znany z ról w ponad 30 filmach i w kilku serialach telewizyjnych, wyznał, że wybaczył zabójcy swego ojca sprzed ponad 60 laty. Na stronie X napisał, że do podjęcia tej decyzji skłonił go "przejmujący gest" Eriki Kirk, która niedawno oświadczyła przed milionami widzów w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach, iż wybacza mordercy jej męża Charliego. Aktor zapewił, że jej przykład sprawił, iż znalazł w sobie siłę, aby przebaczyć człowiekowi, który pozbawił życia jego ojca, gdy on sam miał 11 lat.

Podziel się cytatem Przywołał w tym kontekście niedawne "poruszające" słowa wdowy po zamordowanym 10 września działaczu chrześcijańskim Charlie Kirku, która przez łzy powiedziała m.in.: "Ten człowiek... ten młody człowiek... wybaczam mu". Aktor oświadczył, że właśnie te słowa głęboko go poruszyły i to pod ich wpływem postanowił po ponad 60 latach przebaczyć temu, kto zabił jego ojca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję