Reklama

Wspomnienie św. Cecylii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Oto nadobne ciało świątobliwej dziewicy Cecylii, którą sam ujrzałem spoczywającą w grobie. Dla Ciebie wiernie utrwaliłem w marmurze niewinne oblicze i figurę Świętej”. Taką inskrypcję umieścił ok. 1600 r. na monumencie jego twórca, włoski rzeźbiarz Stefano Maderno. Ten piękny posąg znajduje się obecnie w bazylice św. Cecylii na Zatybrzu w Rzymie.
Kim była św. Cecylia czczona przez nas 22 listopada? Prawdopodobnie urodziła się na początku III wieku w rodzinie piastującej najwyższe urzędy w Rzymie. Pomimo, iż była chrześcijanką i złożyła śluby czystości, rodzina postanowiła wydać ją za mąż za poganina Waleriana. Cecylia zwierzyła się narzeczonemu, że serce ofiarowała Jezusowi Chrystusowi, a na straży jej czystości stoi Anioł Stróż. Walerian zapragnął poznać wiarę chrześcijańską i przyjął chrzest z rąk papieża Urbana I. W niedługim czasie nastąpiły prześladowania chrześcijan, w wyniku których Cecylia i Walerian ponieśli śmierć męczeńską. Cecylię pochowano w katakumbach św. Kaliksta w Rzymie, skąd w 821 r. papież Paschalis I przeniósł jej sarkofag do bazyliki na Zatybrzu.
Pod koniec średniowiecza uznano Cecylię za patronkę muzyki kościelnej, gdyż - według legendy - miała grać na organach. Ta interpretacja powstała na skutek niezrozumienia treści antyfony śpiewanej w jej dniu - Cantantibus organis in corde suo soli Domino decantaba („Śpiewającymi harfami w sercu swym opiewała tylko Pana”).
Do utrwalenia wizerunku Świętej jako osoby grającej na organach, harfie i innych instrumentach przyczynili się artyści malarze. Do wybitnych twórców przedstawiających jej postać należą m. in: Jan van Eyck, Rafael Santi, Michiel van Coxie, Carlo Saraceni, Domenico Zampieri, Carlo Dolci.
Dla chrześcijan św. Cecylia jest patronką muzyki i muzyków, a jej święto, które datuje się od początku XV wieku, stało się okazją do organizowania licznych koncertów. Wielu słynnych kompozytorów poświęcało jej swoje utwory. Należeli do nich: Marc-Antoine Charpentier, Henry Purcel, Georg Friedrich Händel, Joseph Haydn, Charies Gounod, Camille Saint-Saëns, Ferenc Liszt, Ernest Chausson i urodzony w dniu św. Cecylii Benjamin Britten.
Imieniem Świętej nazywano bractwa i stowarzyszenia muzyczne, które powstawały w różnych państwach europejskich. Ok. XVI wieku włoski kompozytor Giovanni Pieriuigi da Palestrina założył w Rzymie związek służący muzyce kościelnej, zatwierdzony przez papieża Grzegorza XIII. Został on w 1847 r. przekształcony przez papieża Piusa IX w Akademię św. Cecylii, istniejącą do dzisiaj. W 1570 r. w miejscowości Evreux we Francji utworzono stowarzyszenie muzyczne, zajmujące się organizowaniem konkursów muzycznych dla bractw imienia św. Cecylii. Pod koniec XVIII wieku w Londynie powstało Caecilian Society, a na początku XIX wieku w Ratyzbonie Cäcilienverein.
W Polsce ideę ruchu cecyliańskiego zainicjował w 1884 r. ks. Józef Surzyński. W archidiecezjach zaczęły powstawać związki chórów kościelnych. Od 1994 r. istnieje w Polsce Ogólnopolski Związek Chórów Kościelnych Caecilianum. Św. Cecylia inspiruje więc stale nasze życie muzyczno-duchowe.
Co roku w Salezjańskiej Szkole Organowej im. Kard. Augusta Hlonda, mieszczącej się przy ul. Witkiewicza 64 w Szczecinie, 22 listopada organizowany jest koncert ku czci patronki muzyki kościelnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duszpasterz ubogich

Ten święty był człowiekiem miłosierdzia.

Urodził się w Pouy (obecnie St-Vincent-de-Paul w południowo-zachodniej Francji). Od najmłodszych lat musiał ciężko pracować. W wieku 14 lat rozpoczął naukę w szkole franciszkanów w Dax, a gdy miał 19 lat został kapłanem. Następnie studiował w Tuluzie oraz na uniwersytetach w Rzymie i Paryżu. Kiedy płynął przez Morze Śródziemne z Marsylii do Narbonne, został – wraz z całą załogą i pasażerami – napadnięty przez tureckich piratów i przewieziony do Tunisu jako niewolnik. Po uwolnieniu jego życie się zmieniło. Decydujące były lata 1608-1620. Wówczas w Paryżu Wincenty spotkał m.in. ks. Pierre’a de Berrulle’a, który zgromadził wokół siebie kapłanów i ukazał im wielkość oraz znaczenie posługi kapłańskiej. W tym okresie Wincenty wiele zawdzięczał też św. Franciszkowi Salezemu i św. Joannie Franciszce de Chantal. Głosił Chrystusa galernikom (więźniom, którzy pracowali jako wioślarze). Zaczął dostrzegać ludzką nędzę materialną i moralną. W 1617 r. złożył Bogu ślub poświęcenia się ubogim i wraz z kilkoma kapłanami w sposób bardzo prosty i dostępny głosił ubogim słowo Boże. W ten sposób w 1625 r. powstało Zgromadzenie Księży Misjonarzy – lazarystów. Wincenty założył również stowarzyszenie Pań Miłosierdzia. Spotkanie ze św. Ludwiką de Marillac zaowocowało powstaniem Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (1633 r.), zwanego szarytkami (od franc. charite – miłosierdzie).
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Dariusz Barski Prokuratorem Krajowym. Jest orzeczenie

2024-09-27 13:26

[ TEMATY ]

Sąd Najwyższy

prokuratura

Dariusz Barski

Adobe Stock

Przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 roku miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne - wynika z piątkowej uchwały Izby Karnej Sądu Najwyższego.

Uchwałę podjął skład trzech sędziów Izby Karnej SN, przewodniczył mu prezes tej Izby Zbigniew Kapiński. Ponadto w składzie byli sędziowie Marek Siwek i Igor Zgoliński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję