Reklama

Chrystus nasze życie, nasze zmartwychwstanie…

W pierwszy listopadowy dzień - jakże wyjątkowy w polskiej tradycji - idziemy na cmentarze, aby odwiedzić groby naszych bliskich, przywołać pamięć o nich, aby pomodlić się za nich. W ten sposób obchodzimy Uroczystość Wszystkich Świętych, którą błędnie nazwano Świętem Zmarłych. Tymczasem wszystkich wiernych zmarłych wspominamy 2 listopada, w Dzień Zaduszny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość Wszystkich Świętych swój początek wzięła z czci oddawanej męczennikom chrześcijańskim. W III w. rozpowszechniła się tradycja przenoszenia relikwii świętych (albo ich części) na inne miejsca - w ten sposób ukazywano, że święci są własnością całego Kościoła. Kiedy papież Bonifacy IV otrzymał od cesarza Fokasa Panteon, kazał złożyć tam liczne relikwie i poświęcił go, zmieniając pogańską świątynię na kościół pod wezwaniem Matki Bożej Męczenników. Od tego momentu oddawano cześć wszystkim zmarłym męczennikom w dzień 1 maja. W 731 r. papież Grzegorz III przeniósł tę uroczystość na 1 listopada, a Grzegorz VI w 837 r. rozporządził, że odtąd 1 listopada jest dniem poświęconym pamięci nie tylko męczenników, ale wszystkich świętych Kościoła katolickiego i rozszerzył to święto na cały Kościół.
Uroczystość ta ukazuje nam świętych, którzy „zasiedli już do uczty w Królestwie Baranka”. Uświadamiamy sobie - szczególnie w tych dniach - że świętość, do której każdy z nas został powołany, jest czymś realnym, bliskim i bez wątpienia możliwym do osiągnięcia dla każdego. Uznajemy, że świętość Boga obejmuje niezliczone rzesze ludzi, co ukazuje św. Jan w Apokalipsie: „Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógłby nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów, i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani w białe szaty, a w ręki ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: «Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie i u Baranka»” (Ap 7, 9-11). Przyjrzyjmy się świętym, przyjrzyjmy się naszym patronom, są oni naszymi nauczycielami i uczą nas jak odkryć sens przyjacielskiej więzi z Bogiem, oraz sposobów słuchania Słowa Bożego i wprowadzania go w życie. To święci odsłaniają przed nami wartości, które otworzyły im drogę do życia wiecznego.
Św. Bernard w swoim kazaniu na uroczystość Wszystkich Świętych zapisał: „gdy obchodzimy ich wspomnienie, my sami odnosimy korzyść, nie oni. (…) Pierwszym pragnieniem, które wywołuje albo pomnaża w nas wspomnienie świętych, jest chęć przebywania w ich upragnionym gronie, zasłużenie na to, aby się stać współobywatelami i współmieszkańcami błogosławionych (…). Drugim pragnieniem, które budzi w nas wspomnienie świętych, jest aby Chrystus, nasze życie, ukazał się tak jak im również i nam, abyśmy i my ukazali się z Nim w chwale (…). Do tej chwały podążajmy bezpiecznie i z całą usilnością. Aby zaś dane nam było pragnąć i dążyć do tak wielkiego szczęścia, powinniśmy się starać o pomoc świętych. Za ich łaskawym wstawiennictwem otrzymamy to, co przerasta nasze możliwości”.
Wsłuchując się w słowa kazania św. Bernarda, pochylając się nad grobami naszych bliskich winniśmy uświadamiać sobie bardziej sens pracowania na wieczność, zdobywania jej! Mamy tak wielu orędowników przed Panem Bogiem, zachęca nas do tego przykład ich ludzkiego i świętego życia, które można wyrazić mądrą maksymą Adama Mickiewicza: „Kto na wieczność pracuje, dobrze czas szacuje”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję